Saturday, February 15, 2025
Home / Kuchnia  / Zostań weganką na jeden dzień

Zostań weganką na jeden dzień

Przepis na pasztet soczewicowy z żurawiną. Mmmm

weganizm wegetarianizm pasztet

Smakowicie i zdrowo / fot. Aneta Pondo

Lubimy odkrywać nowe smaki. Nie zamierzamy namawiać was do przejścia na wegetarianizm czy weganizm, jednak pokażemy wam, że takie smakołyki mogą być naprawdę doskonałe dla podniebienia i w pełni zaspokoją głód, zastępując pełnowartościowy nie-wege posiłek. Zaczynamy!

weganizm wegetarianizm pasztet

Smakowicie i zdrowo / fot. Aneta Pondo

Zdecydowałyśmy się przetestować przepis na pasztet soczewicowy z żurawiną od Marty Dymek z Jadłonomii. Jak wyszło? Dokładnie tak, jak wygląda, czyli wyśmienicie! Dodałyśmy do całego posiłku jeszcze coś od siebie, ale o tym w następnej notce.

Składniki na jedną keksówkę o wymiarach około 20 x 11 cm:

2 szklanki ugotowanej brązowej lub zielonej soczewicy / około 200 g suchej soczewicy
1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej / około 100 g suchej kaszy
100 ml oleju
2 cebule
4 łyżki suszonej żurawiny
2 – 3 łyżki sosu sojowego
2 liście laurowe
2 ziarna ziela angielskiego
2 goździki
3/4 łyżeczki majeranku
1/2 łyżeczki cząbru
1/4 łyżeczki lubczyku
szczypta gałki muszkatołowej
sól i czarny pieprz
kilka łyżek oleju do smażenia

Przygotowanie:
1. Ce­bu­lę po­kro­ić w kost­kę, na pa­tel­ni roz­grzać olej i dodać ce­bu­lę razem z li­ściem lau­ro­wym zie­lem an­giel­skim oraz goź­dzi­ka­mi. Sma­żyć na nie­du­żym ogniu do czasu, aż ce­bu­la się ze­szkli, wtedy wyjąć przy­pra­wy i wy­rzu­cić.
2. Ce­bu­lę dodać do ugo­to­wa­nej so­cze­wi­cy razem z kaszą ja­gla­ną, ole­jem, sosem so­jo­wym, szczyp­tą soli i resz­tą przy­praw. Zmik­so­wać przy po­mo­cy ręcz­ne­go blen­de­ra na gład­ką masę, spró­bo­wać i do­pra­wić do smaku więk­szą ilo­ścią soli, jeśli jest taka po­trze­ba. Dodać żu­ra­wi­nę i wmie­szać ją łyżką w masę.
3. Pie­kar­nik roz­grzać do 180 stop­ni. Masę prze­ło­żyć do fo­rem­ki, wy­ło­żo­nej pa­pie­rem do pie­cze­nia, wy­rów­nać i piec przez 40 – 45 minut. Na­stęp­nie wy­stu­dzić przez całą noc w fo­rem­ce, rano wyjąć pasz­tet z formy i po­da­wać.

Po­ra­dy:
Żeby pasz­tet był jesz­cze lep­szy i nie miał wil­got­ne­go spodu naj­le­piej jest piec go w fo­rem­ce po­sma­ro­wa­nej ole­jem oraz grubo wy­sy­pa­ną bułką tartą lub w wer­sji bez­glu­te­no­wej mie­lo­ny­mi orze­cha­mi.
Jeśli po upły­wie czasu pasz­tet nie ma zło­te­go wierz­chu na­le­ży do­pie­kać go ko­lej­ne 10 – 15 minut.

Smacznego!

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ