Nie zapieraj się…
Jeśli prowadzisz niezdrowy tryb życia, a Twoja dieta jest uboga w błonnik pokarmowy, problem zaparć może dotyczyć właśnie Ciebie. Zobacz jak się przed nimi ustrzec.
Jeśli przyczyną zaparć jest nieprawidłowa dieta, najprościej jest po prostu zadbać o bardziej odpowiednie odżywianie i bardziej regularny tryb życia. / fot. materiał prasowy
Zaparcia dotykają najczęściej osoby, które prowadzą niezdrowy tryb życia, a ich dieta jest przede wszystkim uboga w błonnik pokarmowy. Uznaje się, że gdy ilość wypróżnień w tygodniu występuje rzadziej niż 3 razy w tygodniu, można już mówić o zaparciu. Jakie są ich przyczyny oraz jak sobie z nimi radzić?
Tryb życia, zła dieta i choroby
Te czynniki należą do głównych przyczyn zaparć. Do czynienia mamy z zaparciami nawykowymi, kiedy prowadzimy nieregularny tryb życia oraz brak nam czasu i często opóźniamy normalne wypróżnienia oraz zaparciami czynnościowymi, kiedy spowodowane są przede wszystkim złą dietą ubogą w błonnik, wodę oraz przyjmowaniem niektórych leków. Wyróżnia się też zaparcia spowodowane schorzeniami przewodu pokarmowego oraz nieprawidłową jego budową.
Leczenie zaparć
W zależności od przyczyn leczenie zaparć może wyglądać inaczej. Zawsze jednak ma na celu rozluźnienie stolca i wymuszenie intensywniejszej pracy jelit. Na początku warto sięgnąć po naturalne produkty, jak suszone śliwki, które zawierają pektyny działające niemal przeczyszczająco, a także rodzynki, figi, nasiona słonecznika i inne. Bardzo popularnym i skutecznym sposobem jest picie siemienia lnianego. Należy jednak uważać przed stosowaniem tych sposobów zbyt często, ponieważ może to doprowadzić do zaburzeń wchłaniania składników odżywczych, witamin i minerałów. W przypadku, kiedy naturalne metody zawodzą, a zaparcie nasila się, można sięgnąć po leki przeczyszczające. Dostępne są osmotyczne leki przeczyszczające w postaci napoju, działające łagodnie poprzez zwiększenie ilości płynu w jelitach. Na efekt jednak należy czasem czekać nawet do 3 dni. Innym rozwiązaniem są kontaktowe leki przeczyszczające, które działają na mięśnie w przewodzie pokarmowym poprzez pobudzenie ich. Ich działanie może trwać od 6 do 12 godzin. Zwykle przyjmuje się je przed snem, by po nocnym odpoczynku można było prawidłowo się wypróżnić. Więcej na temat leczenia zaparć na stronie www.stopzaparciom.pl.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Jeśli przyczyną zaparć jest nieprawidłowa dieta, najprościej jest po prostu zadbać o bardziej odpowiednie odżywianie i bardziej regularny tryb życia. Podstawową zasadą jest spożywanie śniadania maksymalnie pół godziny po przebudzeniu. Pozwala to na pobudzenie pracy jelit. Zaparciom nie sprzyja spożywanie produktów pełnoziarnistych, dużej ilości warzyw i owoców, kasz oraz jogurtów naturalnych i kefirów, a także picie przynajmniej 2 litrów niegazowanej wody dziennie. Warto wprowadzić też na stałe spożywanie około 5 posiłków dziennie o stałych porach. To wszystko połączone ze stałą aktywnością fizyczną na świeżym powietrzu jest gwarancją regularnych i bezproblemowych wypróżnień.
Patrycja 15 lutego, 2015
Kiedys miałam podobna sytuacje.Pojechałam na wycieczke szkolna na trzy dni i za nic w swiecie nie mogłam sie wyproznic,wracajac do domu miałam goraczke,było mi słabo i brzuch chciało rozwalic.Ktos mi poradził kefir,kupiłam duzy kubek,wypiłam i na efekt długo czekac nie musiałam.Pozdrawiam.
Dorota.45 2 lipca, 2015
Metod naturalnych na zaparcia jest sporo – a mi pomogła właśnie jedna z nich. Bo przecież ileż można aplikować sobie czopki. Mój sprawdzony i skuteczny sposób na zaparcia to wprowadzenie do diety błonnika witalnego. To on tworzy w jelitach konsystencję żelu i szybko wszystko jest stamtąd wydalany wraz z kałem z organizmu. Składa się on z naturalnych ziarenek babki płesznik i babki jajowatej, a co ważne w 100 g błonnika witalnego jest aż 68 g błonnika. Mała zmiana w diecie na prawdę może przynieść wiele korzyści. Polecam.
kamila 13 stycznia, 2016
znam tylko jeden skuteczny sposob na zaparcia – czopki eva/qu ktore dziaja w ciagu 15min od aplikacji
sandra 15 stycznia, 2016
mój gin też mi polecił te czopki 🙂 powiedział, że dla ciężarnych kobiet to tylko takie medykamenta 🙂
ewa 20 kwietnia, 2016
Łatwo mówić „weź czopka”, to nie dla mnie a zresztą są przecież takie środki jak dicopeg, do rozpuszczania w wodzie, testowałam i poprawę widać już po pierwszej wypitej saszetce, smak też mają do przyjęcia.
laura 8 kwietnia, 2017
Nie, ja też nie stosuję czopków bo nie chce by jelita przyzwyczaiły się do mechanicznej ingerencji. Jak juz to tylko dicopeg 10g na zaparcia, on jest bezpieczny dla organizmu
sandra 9 sierpnia, 2017
nie ale chyba aplikowanie czopka to nie jest nic strasznego, nie róbcie z tego takiej wielkiej sprawy, To jak palikowanie tampona, no ale co kto lubi, nikt nikogo nie zmusi. Dla mnie to dobra doraźna pomoc i zawsze mam pod ręką.
Karolina.S 26 września, 2017
Tez się zastanawiam nad „demonizowaniem” czopków. Zakładanie to nie tragedia i koniec świata. Poza tym sie sa rozmiarów kołka. Ja już wole nawet przez chwile odczuć lekki dyskomfort ale mieć zapewnione działanie po kwadransie a nie po nie wiadomo jak długim czasie oczekiwania.
beata 28 listopada, 2017
chyba lepiej się pozbyć dyskomfortu związanego z brzuchem jak balon przy mega wzdęciu i zaparciu aplikując czopek, niż się męczyć…też nie rozumem w czym problem z tymi czokami…leki w postaci czopów aplikuje się już maleńkim dzieciom, więc jakoś nie widzę tym bardziej problemu z dorosłym, który rozumie i wie, co i w jakim celu sobie aplikuje. Chyba najważniejsze, żeby sobie ulżyć w cierpieniu, ale oczywiście każdy wybiera metodę najlepszą dla siebie, ja nie mogę pić żadnych mikstur i roztworów, bo mnie cofa po prostu, więc mniejszą tragedią jest dla mnie użycie czopków, z tym, że nie przeczyszczających, ale musujących, bo działają delikatniej, nie mniej jednak skutecznie.
Tekla 29 listopada, 2017
Właśnie. Czopek czopkowi nie równy 😉 ja tez wolę te musujące. Są zdecydowanie delikatniejsze niż glicerynowe. Nie wchłaniają się do krwioobiegu, nie rozleniwiaja jelit. Są ok. Ja je stosowałam długi czas w ciązy . Po porodzie nie miałam już problemów z zaparciami. Teraz tylko sporadycznie je stosuje
Darek 30 kwietnia, 2020
Oprócz złej diety rozwojowi zaparć sprzyja także częste, zbyt długie siedzenie na ubikacji. Szkoda, że nie wspomniałyście Panie o tym w artykule ani komentarzach. Niektóre toalety swoją konstrukcją wręcz do tego zniechęcają. U mnie w pracy jest taka muszla, która sprawia (przynajmniej u mnie) ból bioder. Zatem, trzeba po prostu: usiąść, zrobić kupkę, spłukać, i… po wszystkim ! To ważne dla zdrowia i higieny naszych jelit. Pozdrawiam.