Monday, March 27, 2023
Home / PARTNER MK  / ZaadoptujFaceta: z internetu do “realu”

ZaadoptujFaceta: z internetu do “realu”

Tempo transferu uczuć i relacji

Użytkownicy Zaadoptujfaceta i innych aplikacji randkowych, w wirtualnej rzeczywistości szukają osób do kochania. Muszą być z krwi i kości, bo z internetu do “realu” dzieli już tylko krok. I jest to krok w szybkim tempie

 

Dla większości badanych portale randkowe są przede wszystkim narzędziem ułatwiającym kontakt z osobami o takich samych celach: zawieraniu przyjaźni, budowaniu więzi emocjonalnej czy realizacji swoich fantazji. Osoby korzystające z pomocy internetu traktują go zazwyczaj jako punkt wyjścia.

 

Co ciekawe, badanie przeprowadzone przez Biostat i aplikację randkową ZaadoptujFaceta wykazały, że aż 70 proc. użytkowników “związki” z internetu przenosi na realny grunt, a jedynie co dziesiąty badany nie planuje takiego transferu.

 

Albo szybko, albo wcale

Po miesiącu znajomości w aplikacji lub na portalu randkowym, ponad 70 proc. użytkowników ma za sobą wymianę danych kontaktowych, w tym numeru telefonu, a dwie trzecie odbyło już spotkanie poza siecią.

 

Mężczyźni są szybciej gotowi na rzeczywistą randkę. 8 proc. deklaruje chęć spotkania od razu, prawie co piąty potrzebuje kilku dni znajomości.

 

Tylko 2 proc. kobiet nie widzi przeciwwskazań do natychmiastowego rendez-vous. Odpowiedzi na pytanie o obawy związane z pierwszym spotkaniem wyjaśniają, skąd się biorą różnice. Panie niepokoją się o zdecydowanie więcej kwestii niż płeć przeciwna, m.in. o to, że druga osoba będzie nachalna (49,5 proc.) lub, że będzie szukała wyłącznie seksu (55,4 proc.).

 

Użytkownicy portali i aplikacji randkowych w wirtualnej rzeczywistości szukają osób do kochania. I jest to krok w szybkim tempie.

Badanie ZaadoptujFaceta, czerwiec 2019. / fot. materiały prasowe

 

Użytkownicy portali i aplikacji randkowych w wirtualnej rzeczywistości szukają osób do kochania. I jest to krok w szybkim tempie.

Badanie ZaadoptujFaceta, czerwiec 2019. / fot. materiały prasowe

 

Wspólne lęki

W rankingu obaw przed pierwszym spotkaniem pierwsze miejsce zajmuje niepokój, czy druga osoba będzie wyglądała tak jak na zdjęciu.

 

Przywiązujemy dużą wagę do wyglądu osoby poznanej na portalu randkowym. Najczęściej to właśnie wokół zdjęcia budujemy nasze wyobrażenie o niej. Chcemy czy nie, oceniamy po wyglądzie, tak ukształtowała nas ewolucja. Dlatego też boimy się, że podczas konfrontacji okaże się, że wygląd drugiej osoby odbiega od tego na zdjęciu. Taka sytuacja może być dla nas oczywiście niekomfortowa, szczególnie jeśli różnica jest wyraźna, lub jeżeli podczas spotkania dostrzegliśmy cechy nie idące w parze z naszymi oczekiwaniami. – wyjaśnia Rocio Cardosa, specjalistka ZaadoptujFaceta.

 

Drugie miejsce na liście przedrandkowych lęków zajmuje obawa, że nie będzie o czym rozmawiać. Brak wspólnych tematów spędza sen z powiek aż 48,8 proc. badanych. – To znaczy, że small talk jest umiejętnością, którą wciąż należy doskonalić – wnioskuje Cardosa.

 

Co ciekawe, prawie 40 proc. respondentów niepokoi się, że wybranek poznany w internecie, nie spełni pokładanych w nim oczekiwań, jednocześnie co piąta osoba martwi się, że partner zobaczy ją ukradkiem w umówionym miejscu i odejdzie.

 

Z internetu do łóżka

Seks na pierwszej randce z osobą poznaną przez portal lub aplikację randkową to doświadczenie, które przypadło w udziale co piątemu badanemu, częściej mężczyznom niż kobietom (odpowiednio: 34,8 proc. i 14 proc.). Takiej “przygodzie” towarzyszy zwykle ekscytacja, satysfakcja i ciekawość. Tylko niewielki odsetek badanych zdradza, że dominującą emocją był wstyd (4 proc.).

 

Niezależnie od szybkości rozwoju relacji, czy to w internecie, czy poza nim, ważna jest zgoda obu osób na takie, a nie inne tempo. Jeśli partnerzy czują się komfortowo wymieniając dane, spotykając się po kilku dniach znajomości, a nawet idąc od razu do łóżka, wszystko jest w porządku. Warto się upewnić, że obie strony mają podobne oczekiwania i zgodę na taki rozwój znajomości – komentuje specjalistka aplikacji randkowej ZaadoptujFaceta.

 

Dostęp do internetu umożliwia nam nie tylko omijanie korków, zakupy online i oglądanie tysięcy memów i filmów. Daje także możliwość wzbogacenia naszego życia uczuciowego i ułatwia poznawanie prawdziwych przyjaciół. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak korzystać z pełni jego dobrodziejstw.

 

 

ZaadoptujFaceta to pierwszy portal i aplikacja randkowa, która odwraca role, dając kobietom pełną moc w uwodzeniu. Oryginalna, butikowa formuła serwisu chroni kobiety przed niechcianymi wiadomościami i nachalnymi propozycjami.

 

ZaadoptujFaceta istnieje od 2007 r. i ma ponad 21 milionów użytkowników na świecie. Aplikacja dostępna jest na Android i iOS.

 

Badanie „Jak Polacy randkują w sieci” przeprowadzone dla aplikacji randkowej ZaadoptujFaceta zostało wykonane metodą CAWI przez agencję badawczą Biostat w czerwcu 2019 r. na grupie 800 użytkowników aplikacji i portali randkowych.
Źródło: Partnerzy MK
Oceń artykuł
4 komentarze
  • dasdasd 3 sierpnia, 2019

    Mam na imię Weronika i mam 27 lat. Od pewnego czasu bezskutecznie poszukuję partnera, który zapewni mi seks bez zobowiązań.

    Nie szukam sponsora. Jestem po długim związku i nie mam zamiaru się z nikim wiązać jednak szukam odskoczni i osoby, która będzie przede wszystkim miła, wyrozumiała, zadbana i kulturalna oraz, która będzie potrafiła zaspokoić moje potrzeby. Zależy mi na dyskrecji. Jestem gotowa dojeżdżać do hotelu bądź mieszkania partnera.

    Zainteresowanych zapraszam na moj profil na portalu http://ero-date.pl/
    Znajdziesz mnie tam pod nickiem Weronika92

    Nie odpisuje na wiadomosci email. Nie wysylam nagich zdjec, ani zdjec z twarza. więcej informacji i zdjec znajdziecie na wyzej wymienionym portalu.

  • zaskar 8 listopada, 2019

    Mówią, że każdy może wystawić swoje ogłoszenie”która będzie przede wszystkim ,MIŁA, WYROZUMIAŁA, ZADBANA i KULTURALNA oraz, która będzie potrafiła ZASPOKOIĆ MOJE POTRZEBY. Zależy mi na DYSKRECJI.”. Więc ja szukam samochodu MIŁEGO w dotyku i dla oka, WYROZUMIAŁEGO sprzedającego od którego chcę kupić za 10% wartości, ZADBANEGO w środku i na zewnątrz i KULTURALNEJ pracy silnika oraz, auta które będzie potrafiło ZASPOKOIĆ MOJE POTRZEBY komfortu. Zależy mi na DYSKRECJI sprzedającego który będzie dojeżdżał do mnie i tankował mi samochód bez wiedzy mojego partnera. Nie szukaj mnie-sam Cię znajdę.

  • Oliwia 4 grudnia, 2019

    Ja zamiast portalu randkowego, polecam biuro matrymonialne Centrum Zapoznawcze Zolyty z Czerwionki-Leszczyny. To z tego biura skorzystałam i poznałam tam mojego partnera Jacka, z którym świetnie się dogadujemy. Fajna babka prowadzi to biuro, jest tam bardzo sympatyczna atmosfera. Mają klientów z całej Polski i mnóstwo pozytywnych opinii.

  • Dominika 8 listopada, 2022

    Nie polecam i przestrzegam przed stroną http://www.zapisanisobie.pl
    Wyłudzają dane osobowe, na siłę każą umieszczać zdjęcia, nawet gy masz opłacone konto to i tak naciskają.
    W mailach do użytkowników wpisują jakieś paragrafy z kodeksu karnego.
    Po wizycie u prawnika zostałam poinformowana, że komunikaty które oni wypisują nie mają sensu.
    Kasa za rok konta to 25 zeta a po zablokowaniu kasy nikt nie zwróci.
    To jest takie same naciąganie jak w serwisie pobieraczek.pl

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ