Biuro, które kręci Kraków

Sacrum Profanum, Opera Rara, Misteria Paschalia, Festiwal Muzyki Filmowej i całe mnóstwo koncertów, spotkań oraz imprez: tym żyje Kraków – prawdziwie europejskie, kreatywne miasto. Za wszystkim stoi Krakowskie Biuro Festiwalowe. Izabela Helbin, dyrektor biura, zdradza nam, jak wygląda zarządzanie kulturą od kuchni i na jaki koncert sama kupi sobie bilet

Warto działać i promować Kraków, a przede wszystkim mieć tę niepowtarzalną okazję, aby w tych wydarzeniach uczestniczyć, nie musząc jeździć do innych polskich czy europejskich miast | fot. Adam Golec

Jakich festiwali potrzebuje dzisiejszy mieszkaniec Krakowa?
Izabela Helbin: Różnorodnych! Organizujemy największe krakowskie festiwale, spektakularne widowiska dla stutysięcznej publiczności, głośne w Polsce i Europie wydarzenia z dziedziny muzyki, teatru, filmu, sztuk pięknych czy literatury, które powinny zaspokoić gusta wszystkich odbiorców. Jesteśmy bez wątpienia jedną z najbardziej aktywnych polskich instytucji życia publicznego – każda impreza organizowana przez nas ma ogromny potencjał i z roku na rok się intensywnie rozwija. Dobrym przykładem jest tutaj Festiwal Muzyki Filmowej, na który kiedyś bilety sprzedawały się w liczbie 15 tys. sztuk, a obecnie sprzedajemy ich dwukrotnie więcej. To potwierdza, że idziemy w dobrym kierunku.

Zarządzają Państwo kalendarzem Kraków Areny i Centrum Kongresowego ICE Kraków – jak udaje się to pogodzić?
Izabela Helbin: W Kraków Arenie nie organizujemy imprez sportowych – jesteśmy operatorem wydarzeń kulturalnych. Efektem tych działań są koncerty gwiazd światowego formatu, które już się w hali odbyły, m.in. Michaela Bublé, Bryana Adamsa czy Eltona Johna. A przed nami występy innych gorących nazwisk w świecie muzyki, m.in. Paula Simona i Stinga, Katy Perry czy Robbie’ego Williamsa. A to dopiero początek. Jeśli chodzi o Centrum Kongresowe, sprawa wygląda nieco inaczej. Biuro zarządza w całości ICE Kraków, gdzie imprezy odbywają się prawie codziennie. I to nie tylko wydarzenia kulturalne, ale też kongresy i konferencje, np. z branży medycznej, informatycznej, ekologicznej. Naszym zadaniem jest „sprzedaż” Centrum Kongresowego organizatorowi, który obiekt wynajmuje i realizuje tam swoje wydarzenie. W zarządzaniu imprezami dopasowujemy wszystko do standardów i zasad wydanych przez UE.

Z roku na rok Krakowskie Biuro Festiwalowe zarządza wydarzeniami cyklicznymi. Czy w tym roku szykują się może jakiś zmiany w programie?
Izabela Helbin: W 2015 roku planujemy kontynuować nasze flagowe projekty, które co roku cieszą się coraz większą popularnością, m.in. Misteria Paschalia, Sacrum Profanum, Festiwal Muzyki Filmowej czy festiwale literackie: Miłosza i Conrada. W zeszłym roku zmieniliśmy formułę Wianków. Od roku jest to impreza organizowana pod hasłem „Wianki – Święto Muzyki”. Nasze projekty nieustannie się rozwijają. Ich ciągła ewolucja sprawia, że uczestnicy co roku mogą spodziewać się zupełnie nowych atrakcji. Cały czas pracujemy nad nowymi produktami urozmaicającymi ofertę kulturalną Krakowa. Efektem tych działań będzie, debiutujący w lipcu tego roku, nowy festiwal muzyki etno i folk. Ale o tym już wkrótce.

A współpraca z mieszkańcami? Na czym polega?
Izabela Helbin: Dostajemy szereg maili i komentarzy w portalach społecznościowych, którymi administrujemy. Jesteśmy otwarci na głosy naszych odbiorców. Staramy się ich angażować do procesu organizacji naszych projektów i wydarzeń. W związku z otwarciem ICE Kraków zorganizowaliśmy dla mieszkańców Dni otwarte, Próbę otwartą Akademii Muzycznej czy Otwartą próbę akustyczną sali audytoryjnej. Chcemy, żeby czuli, że to, co robimy, robimy dla nich.

W końcu idą na to pieniądze z ich podatków…
Izabela Helbin: Jeżeli chodzi o KBF, to wydatki z budżetu się zmniejszają. Nasz budżet składa się z wkładu z Urzędu Miasta Krakowa, stale pozyskiwanych dotacji unijnych i ministerialnych oraz wkładu sponsorskiego. Dokładamy wszelkich starań, aby o największych krakowskich festiwalach, spektakularnych widowiskach dla stutysięcznej publiczności głośno było nie tylko w Polsce, ale i w Europie. I tak się dzieje. O kulturalnym Krakowie i wydarzeniach organizowanych przez nasze biuro piszą największe magazyny, m.in. „The Guardian”, „Gramophone”, „Harper’s Bazaar”, „The Wall Street Journal” czy „The New York Times”. Warto działać i promować Kraków, a przede wszystkim mieć tę niepowtarzalną okazję, aby w tych wydarzeniach uczestniczyć, nie musząc jeździć do innych polskich czy europejskich miast.

Eventy i festiwale skierowane są głównie do dorosłych. A co z najmłodszymi?
Izabela Helbin: Bardzo ważnym obszarem naszej aktywności jest działalność edukacyjna skierowana do najmłodszych mieszkańców miasta oraz uczestników naszych wydarzeń. Jej owocem jest projekt Kids in Kraków, czyli kompendium wiedzy na temat oferty kulturalnej miasta poświęconej dzieciom i młodzieży. Wydarzenia oraz miejsca, które nie tylko bawią, ale także uczą, dostępne są w dziale Kids in Kraków miesięcznika „Karnet”, na stronie internetowej oraz fan page’u projektu. Pod jego szyldem działają również kąciki edukacyjne w wybranych punktach sieci informacji miejskiej InfoKraków.

Kogo ze znanych osób spodziewamy się w tym roku w Krakowie?
Izabela Helbin: Jak już wspomniałam, przed nami występy największych gwiazd: Paula Simona i Stinga, Katy Perry czy Robbie’ego Williamsa. W ICE Kraków wystąpi Garou. Nie chcemy odsłaniać wszystkich kart. O kolejnych artystach będziemy komunikować sukcesywnie, zgodnie z przyjętą strategią.

Jakiego wydarzenia wyczekuje Pani najbardziej?
Izabela Helbin: Koncertu Robbie’ego Williamsa. Uwielbiam go! Właśnie przymierzam się do kupna biletu.

Nie ma Pani wejściówki gratis?
Izabela Helbin: Nie. To tak nie działa.

Rozmawiała: Vladyslava Berozkina

wywiad pochodzi z nr 1/2015