3 pytania do Tapindera Sharmy, właściciela sieci restauracji Ganesh.

W ostatnią sobotę (16 lutego) w piwnicy na rogu ul. św. Tomasza i Floriańskiej w Krakowie została uroczyście otwarta restauracja Ganesh. Jedną z atrakcji była modlitwa przy akompaniamencie muzyki i śpiewów odprawiona przez hinduskich kapłanów, sikhów z jedynej w Polce gurudwary (świątynia sikhów), znajdującej się w Raszynie pod Warszawą. Serwowano doskonałe wegetariańskie potrawy, tradycyjne indyjskie specjały. Ganesh to sieć indyjskich restauracji założonych w 2006 roku przez pochodzącego z Indii Tapindera Sharmę. Z okazji otwarcia restauracji w Krakowie zadaliśmy mu kilka pytań.

Dlaczego przyjechał Pan do Polski i dlaczego został w naszym kraju?

Wszystko zaczęło się od miłości do kobiety… W trakcie studiów w Indiach poznałem przepiękną Polkę. Zakochałem się w niej praktycznie od pierwszego wejrzenia. Było to naprawdę gorące uczucie i spędzaliśmy ze sobą wówczas całe dnie! Dlatego kiedy po ukończonym stypendium moja ukochana musiała wracać do Polski, uczepiłem się jej nogi… i spontanicznie podjęliśmy decyzję o ślubie! Rodzice złapali się za głowy, ale decyzja była już podjęta. Żona namówiła mnie, abyśmy zamieszkali w Polsce i tak już od 18 lat żyję w tym kraju. Dziś mamy dwójkę wspaniałych dzieci i w dalszym ciągu świata poza sobą nie widzimy!

Jakie są potrawy typowo indyjskie, których wg Pan powinien spróbować każdy, kto chciałby poczuć charakter tej kuchni?

Specyfiką tej kuchni są przede wszystkim aromatyczne przyprawy i to one najlepiej oddają jej charakter. Wszystkie dania w naszej karcie są typowe dla tego kraju, choć jednocześnie potrawy serwowane w indyjskiej restauracji różnią się nieco od tych serwowanych w indyjskim domu. Typowe dania „domowe” są lżejsze, bardziej wodniste i w większości wegetariańskie, bazujące na wielu rodzajach soczewicy, grochu, fasoli i cieciorki.

Mówiąc o kuchni indyjskiej nie sposób nie wspomnieć również o daniach z pieca, którego nie znajdziemy nigdzie indziej. Chodzi mianowicie o gliniany piec Tandoor, w którym piecze się m.in. charakterystyczne placki oraz mięsa, w tym najpopularniejsze – Tandoori Chicken.

Co Pan sądzi o kuchni polskiej? Czy są potrawy, które Pan lubi?

Kuchnia polska jest jak dla mnie zbyt mięsna i tłusta. Bezgranicznie pokochałem za to polskie zupy, jednak wyłącznie te bezmięsne. Wystarczy, że sam wywar jest na mięsie czy kościach, to również jak dla mnie już odpada. Dlatego zdecydowanie chętniej, niż w restauracjach, jadam zupy gotowane przez moją żonę lub teściową, bo tylko wówczas mam stuprocentową pewność, że w takiej zupie nie ma ani grama mięsa. Uwielbiam również polskie sałatki i surówki oraz naleśniki z grzybami, przyrządzane przez moją teściową!

A.P.

***

Galeria z otwarcia restauracji Ganesh w Krakowie