Wesz ludzka – najczęściej powtarzane mity
Przedstawiamy kilka popularnych mitów dotyczących tego tematu – czas rozwiać wątpliwości.
Dla wielu z nas wszy nadal stanowią temat tabu. Tymczasem ten powszechnie występujący pasożyt atakuje, nie patrząc na tryb życia, wiek czy stan naszego zdrowia. Chociaż najczęściej na wszawicę chorują dzieci, to nie brakuje też dorosłych kobiet czy mężczyzn borykających się z tym problemem. Poniżej kilka popularnych mitów dotyczących tego tematu – czas rozwiać wątpliwości.
Mit: brak higieny osobistej przyczyną zarażenia
Wciąż dużą popularnością cieszy się pogląd, że wszy pojawiają się u osób, które nie dbają o higienę osobistą oraz mają bezpośredni i częsty kontakt z brudem (na przykład ze względu na miejsce zamieszkania). Jest to mit, który w dużym stopniu wpływa na niechęć do głośnego mówienia o wszawicy. Oczywiście warunki higieniczne mogą wpływać na rozprzestrzenianie się choroby, jednak nie są powodem zarażenia – na atak pasożyta narażony jest każdy człowiek, nawet jeśli dba o swoje włosy i skórę. Wszy nie wybierają nosiciela ze względu na jego stan higieny; szukają po prostu źródła pożywienia, jakim jest dla nich skóra człowieka.
Mit: wszy tylko u dzieci i na wsi
Kolejnym „ciekawym” pomysłem jest twierdzenie, że tylko małe dzieci mogą zarazić się wszami, a już szczególnie te mieszkające na wsi. Nic podobnego – ani jedno, ani drugie zdanie nie jest prawdziwe. Po pierwsze, wszy mogą stać się problemem każdego człowieka, niezależnie od jego wieku, płci czy statusu społecznego. Owszem, dzieci są bardziej narażone na wszawicę, ponieważ w przedszkolu czy szkole choroba bardzo szybko się rozprzestrzenia. Nie oznacza to jednak, że tylko one chorują. Po drugie – o ile kiedyś faktycznie pasożyty częściej atakowały ludzi mieszkających na wsi, o tyle w dzisiaj odsetek zarażonych na terenach miejskich i poza nimi uległ wyrównaniu.
Mit: długa walka z chorobą i konieczność odpchlenia zwierząt domowych
Bardzo często można spotkać się również z opinią, że wszy niezwykle trudno jest wytępić; często powracają, a gdy człowiek już się ich pozbędzie, należy poddać odpchleniu również zwierzęta przebywające w domu chorego. Powyższe stwierdzenia nie mają wiele wspólnego z prawdą. Obecnie preparaty, które można zakupić w aptekach, są na tyle skuteczne, że często już po jednym zastosowaniu wszy zostają unieszkodliwione, a problem zlikwidowany. Warto sięgać po środki lecznicze bazujące na działaniu mechanicznym, nie chemicznym – dzięki temu wesz ludzka nie ma możliwości uodpornienia się na ich składniki, co pozwala skutecznie zapobiegać nawrotom choroby. Mylą się również ci, którzy twierdzą, że konieczne jest odpchlenie zwierząt, są one bowiem atakowane przez inne rodzaje wszy; wesz ludzka przenosi się wyłącznie na innych ludzi.
Powyższe mity w sprawiają, że myśl o wszawicy napawa nas lękiem, a także powoduje poczucie wstydu. Niesłusznie! To powszechnie występująca choroba, która zaatakować może dosłownie każdą z nas – warto wiedzieć, że istnieje wiele prostych, skutecznych i wygodnych metod pozbycia się pasożytów.