Thursday, April 17, 2025
Home / Ludzie  / Kre-aktywne  / Wcześniaki znów będą „Blisko Siebie”

Wcześniaki znów będą „Blisko Siebie”

Poznajcie Wojtka, który był wcześniakiem. Dziś jest przystojny, wesoły i ma własne zdanie

mały bohater

„Mały Bohater” / fot. Paweł Bułat

Kiedyś walczyły o życie. Dziś są zdrowe, uśmiechnięte i rosną jak na przysłowiowych drożdżach. Setki małych pacjentów Oddziału Neonatologicznego Szpitala Położniczo-Ginekologicznego Ujastek znów spotka się w Krakowie. Tym razem na 10-tym, Jubileuszowym Spotkaniu „Blisko Siebie”, które odbył się 10 czerwca w  parku przy Szpitalu Ujastek

wcześniak ujastek

Wojtuś / fot. Paweł Bułat

W ciągu ostatnich 10 lat Oddziału Neonatologicznego z Intensywną Terapią i Patologią Noworodka Zespół Medyczny Szpitala Ujastek uratował ponad 4000 pacjentów urodzonych poniżej 37. tygodnia ciąży, w tym wcześniaki ze skrajnie niską masą urodzeniową.

Czerwcowe spotkania „Blisko Siebie” to wielkie święto nie tylko dla małych pacjentów i ich rodziców ale też święto dla pracowników szpitala. To dzięki ich staraniom i wysiłkom maluchy urodzone nawet poniżej 26. tygodnia ciąży żyją, są zdrowe i są prawdziwą pociechą dla swoich rodziców – mówi Tomasz Wiśniewski Prezes Zarządu Grupy Neomedic.
Ale walka o to, by żyły nie była prosta. Wielu rodziców spędziło w szpitalu długie tygodnie, a nawet miesiące czuwając przy inkubatorach swoich dzieci, co zaowocowało narodzeniem się głębokich więzi z personelem medycznym.
– Wielu pacjentów traktuje nas jak swoją rodzinę – przyznaje Renata Pietruszka, dyrektor Szpitala Położniczo-Ginekologicznego Ujastek w Krakowie. – Te więzi, które powstały między rodzicami a lekarzami i pielęgniarkami można zobaczyć właśnie w czerwcu na corocznych spotkaniach, które odbywają się w ogrodach na terenie naszego szpitala.

O tym jak te więzi są głębokie, świadczy liczba gości. Na spotkania „Blisko Siebie” przyjeżdżają całe rodziny z wielu odległych miejscowości w Polsce. Gośćmi specjalnymi są oczywiście wszystkie wcześniaki, które przyszły na świat w szpitalu Ujastek. 
– Proszę sobie wyobrazić, że w ubiegłym roku odwiedziło nas prawie 200 dzieci – przyznaje dr n. med. Beata Rzepecka Węglarz, Kierownik Oddziału Neonatologicznego z Intensywną Terapią i Patologią Noworodka. – To było rewelacyjne spotkanie. Było dużo wzruszeń i łez. Odwiedziły nas nawet te dzieci, które dziś mają już po osiem, dziewięć lat.

Spotkania „Blisko Siebie” są też ważne dla rodziców. Mimo, że większość z nich przeżyła w szpitalu trudne, nieraz bolesne chwile, dziś chętnie dzieli się z innymi swoimi historiami i doświadczeniami. To również wyjątkowa okazja, by porozmawiać z personelem medycznym i zdobyć odpowiedzi na nurtujące pytania związane z opieką nad swoimi pociechami. A tych pytań jest wiele.

Na ten wyjątkowy dzień czekają też lekarze i pielęgniarki. Spotkanie to dla nich szansa, by śledzić dalsze losy swoich małych pacjentów, o życie których walczyli przez długie miesiące.

Na uczestników czekała moc atrakcji, a wśród nich m.in.:
– olbrzymi, przepyszny tort, który zaspokoi podniebienia nawet najbardziej wymagających smakoszy,
– puszczanie latawców pergaminowych,
– malowanie buziek,
– tworzenie papierowych ośmiorniczek i wiele innych.

Mali Bohaterowie wydarzenia zostali poproszeni o przygotowanie i zabranie ze sobą na spotkanie Blisko Siebie napisanego lub narysowanego na kartce marzenia – „kim będę w przyszłości”. Z tak przygotowanych dzieł, umieszczonych w skarpecie (symbol wcześniaków) zrobimy niesamowity łańcuch przyjaźni naszych małych podopiecznych. Po wydarzeniu skarpety z życzeniami zostaną schowane w specjalnej kapsule czasu, która zostanie otworzona za 5 lat z okazji 15-tego Spotkania Wcześniaków Szpitala UJASTEK.

W trakcie spotkania będzie można też zobaczyć fotografie kilkunastu Małych Bohaterów, którzy wzięli udział w niezwykłej sesji z okazji 10-tego, Jubileuszowego Spotkania Blisko Siebie. Możemy dziś z radością patrzeć na roześmiane, fantastyczne, dobrze rozwijające się dzieci, które przeszły niezwykłą walkę o „życie”. Fotografie, które trzymają w dłoniach przypominają o tych trudnych chwilach, równocześnie widzimy, że ich niezwykła historia ma swój szczęśliwy happy end.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ