Tuesday, April 22, 2025
Home / Ludzie  / W oczekiwaniu na oficjalne wyniki wyborów prezydenckich

W oczekiwaniu na oficjalne wyniki wyborów prezydenckich

Czy już wszystko wiadomo, czy jeszcze może się coś zmienić?

wyniki wyborów prezydenckich

W oczekiwaniu na oficjalne wyniki wyborów prezydenckich (fot. z oficjalnych profili kandydatów na fb)

Chyba jeszcze nigdy Polacy, którzy pragną zmiany, nie byli tak blisko uwierzenia, że jest ona możliwa.

Rekordowa frekwencja i brutalna kampania

Wczorajsza rekordowa frekwencja w drugiej turze wyborów prezydenckich (ok. 70%), poprzedzona była bardzo brutalną kampanią, w której Andrzej Duda odwołał się do najniższych ludzkich instynktów swoich wyborców – lęku przed obcym – strasząc wrogą ideologia LGBT, upadkiem tradycyjnych wartości rodzinnych i katolickich. Po drugiej stronie był Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, który wskoczył do wyścigu prezydenckiego w ostatniej chwili w miejsce Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, błyskawicznie zaczął zyskiwać w sondażach i przeszedł do drugiej tury wyborów.

Dwóch kandydatów reprezentowało Polskę podzieloną niemal równo na pół, podzieloną nie programem gospodarczym, ale przede wszystkim emocjami. Walka toczyła się nie o wspólne dobro kraju, w którym mieszkamy, ale o „cywilizację”, przy czym dla każdej ze stron miała ona zupełnie inne znaczenie. Dla Dudy oznacza ona kraj, w którym nie ma miejsca dla „tęczowej zarazy”, dla Trzaskowskiego kraj, w którym szanuje się prawa każdej osoby.

W wyborach prezydenckich nie wystartowała ani jedna kobieta (Małgorzata Kidawa-Błońska wycofała się), co jako redakcja, której motto brzmi „przyszłość zależy od kobiet” odnotowujemy z ogromnym żalem.  Mogłyśmy jedynie obserwować dwa odmienne podejścia do funkcji „pierwszej damy” żon kandydatów na prezydentów: Agaty Kornhauser-Dudy i Małgorzaty Trzaskowskiej.  

Łamanie praw człowieka

Kilka dni temu Mariusz Szczygieł w swoim emocjonalnym nagraniu dotyczącym łamania praw człowieka powiedział:
Ostatnio w Polsce bardzo dużo ludzi poczuło się wykluczonych. Nasz prezydent nie zawahał się podzielić wszystkich w Polsce na ludzi i nie ludzi. O osobach LGBT powiedział tak „próbuje się nam proszę Państwa wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia”. Za nim zaczęli to powtarzać politycy z jego obozu. (…) Oto epitety używane przez establishment PIS, używane bardzo chętnie, epitety na tych, którzy mają inne wartości: gorszy sort, zdrajcy i złodzieje, świnie, które trzeba oderwać od koryta, ludzie specjalnej troski, czarne owce, których trzeba się pozbyć

Przemoc zaczyna się od języka. Nieakceptowani, wyszydzani nastolatkowie o innej orientacji niż heteroseksualna, mają dwie drogi ucieczki, narkotyki lub samobójstwo, i to się bardzo często dzieje. Strach mniejszościowy to początek degradacji osobowości.

Dwie Polski

Nieoficjalne wyniki podane przez PKW mówią, że Andrzej Duda uzyskał 51,21 proc., Rafał Trzaskowski – 48,79 proc. Różnica jest niewielka, ale równie mała jest szansa na to, że głosy z brakujących dziewięciu okręgów zagranicznych coś zmienią.
Niemal 10 milionów Polaków odetchnie z ulga, że wszystko zostanie po staremu. Drugie również niemal 10 milionów Polaków pogrąży się w rozpaczy, że… wszystko zostanie po staremu. Podział się utrwali. Żadna ze stron nie ma ochoty na dialog, nie ma pomostu, na którym można byłoby ten dialog zbudować. Czy można za taką próbę uznać to, co powiedziała Kinga Duda, córka Andrzeja Dudy, na powyborczym wiecu?:

„Chciałabym zaapelować, by nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu. Niezależnie od tego, jaki mamy kolor skóry, kogo popieramy i kogo kochamy. Wszyscy jesteśmy równi. Wszyscy jesteśmy równi, nikt nie zasługuje na to, by być obiektem nienawiści.”

 

Dla niektórych komentatorów jej wypowiedź jest przejawem odwagi i stanowiska, że chociaż rodziców się nie wybiera, to jako dorośli wybieramy czy będziemy ślepo powtarzać ich światopogląd, czy pójdziemy własną drogą. Dla innych, świadoma rozgrywka wyborcza, próba zmiany narracji, by pokazać, że Duda jest prezydentem wszystkich Polaków. Obawiam się, że to mogłoby nastąpić dopiero wtedy, gdyby ci, którzy sprzeciwiają się takiej Polsce, jaką nam obecna władza buduje, wyjechali z kraju, tak jak notabene zrobiła to córka prezydenta. Kinga Duda przyjechała do Polski na końcówkę kampanii, bo na co dzień mieszka w Wielkiej Brytanii. Co do wyjeżdżających, Manuela Gretkowska właśnie wyprowadza się z Polski, możecie kupić jej dom:

 

Dziennikarka i redaktor naczelna „Miasto Kobiet”, które wymyśliła i wprowadziła na rynek w 2004 rok. „Miasto Kobiet” to jej miłość, duma i pasja. Prezeska Fundacji Miasto Kobiet, która wspiera kobiety w odkrywaniu ich potencjału oraz założycielka Klubu Miasta Kobiet – cyklu spotkań dla kobiet z inspirującymi gośćmi.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ