„Uważny dotyk” ‒ powieść, od której trudno się oderwać

Masz dość banalnych romansów? A może cierpisz na czytelniczy zastój? Jeśli tak, debiutancka powieść Scarlett Peacock pt. Uważny dotyk jest właśnie dla ciebie. To nietuzinkowy erotyk, w którym bohaterowie grają ze sobą na dwóch płaszczyznach – emocjonalnej i cielesnej. Romans z elementem tajemnicy, dawką humoru i wątkiem zakazanej miłości. Fabuła wciąga jak wir, sprawiając, że czytelnik czuje się częścią płomiennej relacji Janet i Williama

 

Scarlett Peacock to pseudonim autorki pochodzącej z południa Polski, która – jak sama przyznaje – zawsze chciała pisać fantastykę. Los sprawił jednak, że zaczęła tworzyć historię o… ludzkich fantazjach. Właśnie tak narodził się jej debiut.

Uważny dotyk miał być żartem, parodią, może nawet formą buntu. Po pierwszym rozdziale zrozumiałam jednak, że stanie się na odwrót.

— wyznaje Scarlett Peacock

Uważny dotyk to erotyk, który dzieje się w głowie. To powieść, która niekiedy nas rani, czasami otula jak ciepły koc oraz pobudza do wyobraźni. To jedna z tych książek, których nie chce się kończyć, a podczas czytania zapominamy o rzeczywistości. Ten bunt przerodził się w dzieło rozrywkowe, relaksujące i wzruszające.

 

Gra w uważny dotyk

Główna bohaterka Janet z pozoru wydaje się kobietą sukcesu – nieugiętą bizneswoman, która twardą ręką zarządza agencją marketingową. Nikt jednak nie zna jej tajemnic. Zmaga się z traumami, które odbijają się na jej relacjach, również tych cielesnych. Gdy zapisuje się na terapię, trafia na Williama – 35-letniego terapeutę, pewnego siebie hedonistę, który kocha jedzenie, gadżety i… wyzwania.
Janet nie potrafi osiągnąć orgazmu – temat delikatny, ale przedstawiony bez tabu. Ucieka w pracę, czasem w alkohol, unika konfrontacji z ciałem i emocjami.

 

Postać Janet stała się przyziemnym głosem wielu kobiet. To taka osoba, którą mijamy codziennie, nie zdając sobie z tego sprawy. W przeciwnym razie nie otrzymałabym tylu wiadomości: 'Zmagam się z tym samym’, 'Ta książka dodała mi odwagi’, 'Znowu poczułam się kobieco’.

— mówi autorka

 

Bez wątpienia niejedna kobieta będzie mogła utożsamić się z główną bohaterką powieści. Janet jest postacią, której przeszłość odkrywamy wraz z kolejnymi stronami. Początkowo możemy nie pałać do niej sympatią. Wydaje nam się zamknięta i wyrachowana. Jednak później, gdy dowiadujemy się, jak wielki ból w sobie nosi, oraz co jest przyczyną jej zachowania, zaczynamy dostrzegać to, jaka jest wrażliwa i czuła. A to wszystko zaczyna się od uważnego dotyku.

 

Motyw tytułowego „uważnego dotyku” oparty jest na realnej technice terapeutycznej – świadomym, fizycznym kontakcie, pomagającym odzyskać połączenie z własnym ciałem. W książce Janet podczas jednej z sesji zakłada opaskę, a William przez piętnaście minut dotyka jej ciała – bez przekraczania granic, ale z ogromnym ładunkiem emocjonalnym. Od tego momentu wszystko się zmienia…

 

 

 

Emocjonalny flirt

Ich relacja rozgrywa się równolegle na dwóch planach – w gabinecie i w łóżku. Eksplorują granice swojej seksualności, grając ze sobą i z uczuciami, które nie mogą w pełni się rozwinąć. Motyw zakazanego owocu, jakim jest romans pacjentki z terapeutą, tylko podkręca napięcie.

 

 

Uważny dotyk to pozycja zdecydowanie dla pełnoletnich. Jednak jest w tej książce coś więcej niż erotyczne sceny. Z czasem bohaterowie, którzy zaczęli od seksu, spędzają czas inaczej.

Wśród namiętnych scen pojawiają się momenty czułości, które przełamują stereotyp erotyku jako historii jedynie o fizyczności. Uważny dotyk to powieść, gdzie łóżkowe napięcie spotyka się z psychologiczną głębią. Autorka pokazuje, że erotyka może być szczera, emocjonalna, a przede wszystkim – ważna.

 

Chciałam odczarować erotykę. Pokazać, że ten gatunek nie musi być pusty, nie musi powielać kalk. 'Uważny dotyk’ to dowód na to, że kobiety chcą czegoś więcej – ale rynek wciąż tego nie oferuje.

— mówi Scarlett Peacock

 

Nie tylko romans…

Powieść dotyka również tematów trudnych: alkoholizmu, traumy, przemocy, niskiego poczucia własnej wartości czy zaburzeń seksualnych. To opowieść o przekraczaniu granic, ale i o odbudowywaniu siebie. Dzięki rytuałom oraz zwyczajom Janet i William momentami przypominają znajomą parę milenialsów – a jednocześnie ich namiętność wymyka się schematom.

 

 

 

To książka, którą czyta się szybko, ale myśli o niej długo po zakończeniu. Jest idealna do czytania podczas długich samotnych wieczorów, jak i leniwych niedzielnych poranków w wannie pełnej piany. Ta wciągająca lektura wspaniale nada się na zbliżającą się piękną pogodę i będzie dla nas emocjonującą rozrywką podczas np. opalania na plaży. Mimo tego, że porusza trudne tematy, jest również zabawna. Można się uśmiechnąć, ale także uronić łzę. Autorka cały czas przedstawia nowe fakty. Myślimy, co stanie się dalej i przede wszystkim jaki będzie koniec.

 

Czy to koniec? Nie. To dopiero początek

 

Zakończenie? No cóż, nie będziemy tego zdradzać. Musicie przekonać się sami. Możemy jednak powiedzieć, że Uważny Dotyk Scarlett Peacock obfituje w niespodziewane zwroty akcji. Ostatnie strony książki czytamy z zapartym tchem. To naprawdę rozczarowujące uczucie, kiedy dowiadujemy się, że nie ma nic więcej, a my za wszelką cenę chcielibyśmy jeszcze trochę zostać z bohaterami powieści. Naprawdę ciężko się z nimi rozstać, bo przez całą książkę mamy wrażenie, że dopiero ich poznajemy. Czy dostaniemy więcej?

Uważny dotyk to historia otwarta. Planuję trylogię, ale też osobne historie pobocznych bohaterów. W głowie mam… chyba siedem kolejnych powieści.

— zdradza autorka

 

Druga część jest już w przygotowaniu, ale – jak mówi Scarlett – „rozbieram ją na części pierwsze i składam od nowa. Nie wypuszczę niczego, z czego nie jestem zadowolona. W planach mam też romans +18, pikantny – no bo jakżeby inaczej. Debiut Scarlett Peacock to świeży głos w literaturze erotycznej. Odważny, intymny, prawdziwy. Wciąga, porusza, zostaje w głowie – i w ciele. Warto przeczytać.