Saturday, October 12, 2024
Home / POLECAMY  / „Usłyszałam, że jestem córką szatana”

„Usłyszałam, że jestem córką szatana”

Święto komunii i trauma spowiedzi?

Pierwsza komunia

Święto komunii, trauma spowiedzi / fot. Canva / Gosiek-B

Dla kogo Pierwsza Komunia Święta jest świętem, a dla kogo traumą?

„Koszty pierwszej komunii św. mnie przerastają”

Pani Karolina za kilka tygodni będzie świętować pierwszą komunię swoich bliźniaczek. W liście do redakcji Onetu pisze, że jest to wyjątkowy moment w życiu każdej rodziny, ale dla niej to także wyzwanie finansowe. Jej mąż niedawno stracił pracę, a nową zacznie dopiero za kilkanaście dni. Tymczasem wydatki związane z przyjęciem komunijnym już przekroczyły domowy budżet.

Podczas przygotowań do uroczystości, pani Karolina została zaskoczona wysokością kosztów. Koszt obiadu i deseru na przyjęcie wyniósł ponad 2 tys. zł, co dla niej jest obecnie znaczącym wydatkiem. Do tego dochodzą koszty sukienek, butów i wizyty u fryzjera dla córek. Aby zaoszczędzić, zrezygnowała z kupna nowej sukienki dla siebie oraz wizyt u makijażystki i fryzjerki.

Mimo trudnej sytuacji finansowej, pani Karolina i jej mąż nie chcą, aby ich córki odczuły stres związany z tym ważnym dniem. Jednak ciężar finansowych obaw jest pogłębiany przez krytykę ze strony matki pani Karoliny, która nie szczędzi uwag na temat zarządzania domowym budżetem. Pozytywnym akcentem w tej sytuacji okazała się teściowa pani Karoliny, która nie tylko zaproponowała pożyczkę, ale także pomoc w organizacji przyjęcia. Choć rodzina podziękowała za propozycję, pani Karolina jest jej ogromnie wdzięczna.
O czym jest ta historia, którą pani Karolina podzieliła się z Onetem [ https://kobieta.onet.pl/rodzina/nie-stac-ja-na-duze-przyjecie-komunijne-powinny-miec-impreze-jak-z-bajki/mh42qev] Czy o tym, jak trudne mogą być decyzje finansowe związane z organizacją Pierwszej Komunii Świętej i że takie dylematy są codziennością polskich rodzin? Może o tym, że powinniśmy nie traktować tej uroczystości jako okazji do ekstrawaganckich wydatków, tylko powinniśmy skupić się na duchowym aspekcie tego wydarzenia? A może jeszcze o czymś innym?

Może cię zainteresuje:
Szokujące opowieści o kościele katolickim w Irlandii. „Następował rytuał bicia. Dzieci czekały”

Kto powinien się wstydzić spowiedzi?

Czy w związku z Pierwszą Komunią Świętą oprócz kosztów finansowych, istnieją jeszcze jakieś inne? Na przykład koszty psychiczne dzieci.
Rafał Betlejewski, który w książce „365 lekcji religii dla całej rodziny, która chce się wyzwolić” poddaje katolicyzm krytyce, w poście zilustrowanym zdjęciem z napisem „Jak to jest, że ksiądz nie umiera ze wstydu” pisze:
„Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, by zgodzić się na rolę spowiednika dzieci.

Dorosły facet zasiada w ciężkiej szafie i czeka, aż dziewięciolatki przyjdą przed nim się upokarzać. Na kolanach. Jest to dla mnie wizja niepojęta…

Dzieci. Kto miał dzieci? Kto przebywał z dziewięciolatkami, ten wie, jakie to wspaniałe istoty, jak pełne życia, żartu, energii, naiwnej przebiegłości, ufności, zainteresowania. Człowiek staje przed nimi w skromnym zachwycie i wdzięczności. Nie przestaje się uśmiechać, dziwować, zadaje pytania, słyszy zaskakujące odpowiedzi. Wie, że ma do czynienia z ludźmi – osobami, które należy szanować w ich odrębnym świecie marzeń i wyobrażeń, że należy uznać ich godność, dumę, wrażliwość. A przede wszystkim ich odrębność i prawo do intymności. A tymczasem…
A tymczasem są faceci, którym się wydaje, że mogą dzieci przesłuchać. Przesłuchać z urojonych win. Wymagać wyznawania intymnych myśli. Napominać. Nie wiem, nie potrafię zrozumieć, jak można przyznać sobie takie prawo i nie umrzeć ze wstydu samym sobą… Trudno mi pojąć, że dorosły może zaingerować w życie dzieci w tak obcesowy sposób, wejść w ten świat i dokonać przesłuchania, że można kazać im przed sobą klęczeć i się upokarzać, że słucha, jak się jąkają, wyznają, wstydzą. I jeszcze łaskawie im wybaczać! Jak można znieść samego siebie i spojrzeć sobie potem w oczy, to ja po prostu nie wiem. It’s beyond me.”

Przeczytaj też:
„Demon w Watykanie” – Kim był seryjny gwałciciel Marcial Maciel Degollado?

„Usłyszałam, że jestem córką szatana”

W komentarzach pod jego postem czytamy:

Chce mi się płakać kiedy sobie pomyślę, że jako niewinne dziecko uwierzyłam im, że jestem „grzeszna”, zła i „niegodna”…

 

Jako 9 latka (3kl) ponad 20 lat temu usłyszałam od księdza ze jestem córką szatana proszę państwa. I nie, nie byłam dzieckiem z zaburzeniami, robiącą nawet coś mega złego wg prawa powszechnie panującego . Uczucie wstydu, poniżenia się wlecze. Polecam się naprawdę zastanowić co fundują rodzice dzieciom w imię wiary

 

To jest dla mnie trauma z dzieciństwa. Ale wymyślałam jakieś „grzechy”, bo nie wiedziałam co robiłam w życiu źle i z czego mam się komuś zwierzać… I jeszcze te zapamiętywanie tej formułki, które zawsze spędzało mi sen z powiek jak tylko miałam iść do spowiedzi. Nie rozumiałam dlaczego muszę to wszystko robić.

 

Jak sobie przypomnę, co przeżywałam przed swoją pierwszą spowiedzią świętą” to znowu czuję ten bolący zatrzymany oddech i ścisk w żołądku.

 

Mieszkałam dawno temu na plebanii, moja babcia była tam gosposią. Wielokrotnie słyszałam jak księża wymieniają się opowiastkami z konfesjonału. Bawiło ich to bardzo. Przy okazji świąt różnych gościnnie przyjeżdżało nawet kilkunastu księży podczas wypasionego obiadu prześcigali się któremu trafił się najgorszy „grzesznik” obrzydliwe, chore .

A jakie są wasze doświadczenia?

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ