Z uwagi na wysokie stopy procentowe oferty ugód z bankami stają się jeszcze mniej atrakcyjne. Frankowicze decydują się zatem na drogę sądową. Problemem jest jednak wybór kancelarii. Jak wybrać najlepszą? Ile kosztuje usługa prawna?
Porównywarka i kalkulator dla frankowicza
Wybór kancelarii frankowej z pewnością nie należy do najłatwiejszych, tym bardziej, że podmiotów, które zajmują się tego rodzaju sprawami, jest coraz więcej. Jest dostępne jednak narzędzie typu Frankomat, które może pomóc w tym wyborze.
Frankomat to porównywarka, a także kalkulator, który umożliwia porównanie ofert firm oraz kancelarii specjalizujących się w sprawach frankowych, oraz obliczenie kwoty, o którą może się ubiegać frankowicz na drodze sądowej. Wyniki można otrzymać w dosłownie kilka minut, wystarczy podać kilka informacji dotyczących kredytu. Aplikacja umożliwia porównanie nawet 120 ofert firm oraz kancelarii frankowych. Skorzystanie z narzędzia jest bezpłatne i do niczego nie obliguje użytkownika
‒ wyjaśnia Joanna z frankomat.com.pl.
Walka w sądzie czy ugoda frankowa?
Wielu frankowiczów nadal zastanawia się, co dla nich jest lepszą opcją: droga sądowa czy podpisanie ugody z bankiem? Z uwagi na ósmą już z rzędu podwyżkę stóp procentowych, propozycje ugód stają się jeszcze mniej atrakcyjne. Poza tym zdaniem specjalistów należy się spodziewać dalszych wzrostów.
Warto podkreślić, że oferty ugód są zróżnicowane. Niektóre banki proponują warunki sugerowane przez Komisję Nadzoru Finansowego, inne prezentują własne propozycje. Generalnie rzecz biorąc, kwota korzyści, którą można uzyskać zawierając ugodę z bankiem, nijak ma się do tego, co można uzyskać na ścieżce sądowej. W opinii specjalistów jest to maksymalnie 30 proc. tego, co można wywalczyć w sądzie.
Jeśli frankowicz zdecyduje się na drogę sądową, to może walczyć o unieważnienie umowy lub jej odfrankowienie. Pierwsza opcja jest najbardziej korzystna dla kredytobiorcy. Trzeba jednak pamiętać, że taki wyrok oznacza konieczność rozliczenia ‒ bank oddaje to, co pobrał od frankowicza, a frankowicz zwraca otrzymany kapitał. Rozliczenie odbywa się albo zgodnie z teorią salda, albo teorią dwóch kondykcji.
Z punktu widzenia frankowicza korzystne jest również odfrankowienie. Wówczas umowa z bankiem nadal obowiązuje, ale usuwane są z niej te zapisy, które zostały uznane za niedozwolone. Oblicza się różnicę pomiędzy tym, co kredytobiorca wpłacił już do banku, a tym co miałby wpłacić w przypadku umowy bez tzw. klauzul abuzywnych.
Co proponują kancelarie frankowe?
Kancelarie, które specjalizują się sprawach dot. kredytów we frankach szwajcarskich, proponują wstępną analizę umowy. Taka usługa zazwyczaj jest bezpłatna. Na tym etapie umowa kredytowa jest weryfikowana pod kątem niedozwolonych klauzul. Jeśli sprawa się kwalifikuje, to ma miejsce wyliczenie kwoty roszczenia a następnie rozpoczyna się postępowanie przedsądowe. W przypadku, gdy sprawa nie jest rozwiązana w sposób polubowny, to kancelaria przygotowuje pozew i składa go w sądzie. Oczywiście uwzględnia się w nim rodzaj roszczeń oraz ich wysokość.
Frankowicze górą w sądach
Statystyki nie kłamią ‒ także w tym roku zdecydowaną większość spraw wygrywają frankowicze. Z miesiąca na miesiąc przybywa kilkaset wyroków, które zapadają na korzyść kredytobiorców. Wiele z nich jest prawomocnych. Linia orzecznicza w sprawach frankowych coraz bardziej się utrwala. Jak pokazują ostatnie lata, ponad 90 proc. spraw frankowych kończy się odfrankowieniem lub unieważnieniem umowy z bankiem.
Najczęściej zapada wyrok, który unieważnia umowę kredytową. W przypadku takiego rozstrzygnięcia dochodzi jednak kwestia rozliczenia między bankiem a klientem. Tutaj nadal niewiadomą jest to, jak powinno się to odbyć i czy bankom należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. W drugim półroczu 2022 roku w tym temacie ma się wypowiedzieć Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Do rozstrzygnięcia pozostaje także kwestia biegu przedawnienia roszczeń po uznaniu umowy za nieważną. Tutaj podobnie decyzja jest spodziewana dopiero za kilka miesięcy.