Twój salon zasługuje na więcej – jak nowoczesny telewizor może odmienić wnętrze?
LED czy OLED? Ale pytań, na które warto sobie odpowiedzieć, rozważając kupno telewizora, jest więcej
Telewizor ma swoich zwolenników (starsze pokolenie i, paradoksalnie, kinomani) oraz przeciwników (młodsze pokolenie), jednak wciąż należy do najczęściej kupowanych sprzętów RTV. Można się przy nim zrelaksować, spędzając miłe popołudnie z rodziną podczas filmowego seansu. Nowoczesny, designerski telewizor będzie też idealnym uzupełnieniem salonu, podkreślającym jego styl
Na (meblo)ściance, czyli telewizory w PRL-u
Telewizor może się poszczycić długą historią, sięgającą 26 stycznia 1926 roku, kiedy członkowie Royal Institution zostali zaproszeni do londyńskiego domu przy 22 Frith Street, by zobaczyć efekt pracy szkockiego inżyniera, Johna Logiego. Na ekranie pierwszego telewizora, opatentowanego trzy lata wcześniej, obraz był jakościowo odległy o lata świetlne od tego, co oglądamy teraz, ale ludzkie twarze były rozpoznawalne. Przekaz (jego bohaterem był goniec, William Taynton) odbył się na odległość imponujących… trzech metrów. Tak rozpoczęła się do dziś trwająca transmisja.
Pierwszy program BBC wyemitowało w 1936 roku. W Polsce nastąpiło to 25 października 1952 roku. Telewizor w PRL był symbolem postępu technologicznego, statusu społecznego (odbiorniki kolorowe i czarno-białe, krajowe i zagraniczne), a w pewnym okresie – urządzeniem o funkcji socjalizacyjnej (wspólne oglądanie telewizji, czego ślad widać choćby w jednym z odcinków serialu „Alternatywy 4”). Pierwsze odbiorniki telewizyjne wyposażone były w kineskop oraz działały w technologii lampowej. To ostatnie skutkowało między innymi częstymi naprawami i włączaniem (a raczej „zaświecaniem”, jak mówili nasi dziadkowie) urządzenia na kwadrans przed emisją programu. Telewizor w PRL był często nieodzownym elementem symbolicznej dla ówczesnego wnętrzarstwa meblościanki.
Zmiana systemu. Diody zastępują kineskop
Co ciekawe, polskie telewizory (podobnie jak w całym tzw. bloku wschodnim z wyjątkiem Rumunii, Jugosławii i Albanii) działały we francuskim systemie kolorowej telewizji SECAM. Przyjęty ze względów politycznych, funkcjonował w naszym kraju do końca 1994 roku. Od tego czasu wszystkie telewizory w Polsce działają w systemie PAL – tak jak na całym świecie, poza oczywiście Ameryką Północną i częścią Południowej, gdzie sygnał telewizyjny nadawany jest w systemie NTSC.
Jeszcze w latach 90 XX w. bardzo popularne były w naszym kraju telewizory kineskopowe, czyli tzw. CRT (niektóre zresztą przestrajane z SECAM na PAL). Z czasem jednak nasze telewizory schudły – wraz z pojawieniem się technologii plazmowej i LCD. Te pierwsze nie są już produkowane ze względu na technologiczne obciążenia (między innymi wypalanie luminoforu, niezbędnego w tym rodzaju odbiornika do generowania obrazu).
Popularniejszym standardem stało się LCD, oparte na cząsteczkach ciekłego kryształu (pierwszy komercyjny model to Seiko-Epson już z 1982 r.!). LCD z perspektywy czasu ma jednak swoje, nomen omen, wyraźne wady: przede wszystkim problematyczne było odwzorowanie kolorów oraz równomiernie oświetlona matryca – skutkowało to rozjaśnieniem także czerni… Dodatkowo: dłuższy czas reakcji (widoczny zwłaszcza w dynamicznie zmieniających się obrazach) oraz grubość w stosunku do kolejnej technologii, która zdominowała nasze domy: LED.
W przeciwieństwie do LCD, LED wykorzystuje diody do podświetlenia ekranu. Te w różnych konfiguracjach zapewniają lepszą jakość obrazu, kontrast i jasność przy obniżonej energochłonności i podwyższonej trwałości. Technologia ta zrodziła kolejne mutacje: QLED, opracowaną przez firmę Samsung (podświetlenie diodami LED oraz kropkami kwantowymi) oraz OLED. OLED cechuje się samoświecącymi się pikselami bez dodatkowego podświetlenia.
LED czy OLED? Oto jest pytanie
Przeciwnicy telewizorów rezygnują z ich zakupu, często jednak później odczuwając ich brak (myląc klasyczną telewizję z komfortem oglądania kinowych filmów czy seriali na dużym ekranie). Poszukując idealnego modelu, warto sprawdzić ranking telewizorów, dowiedzieć się jak najwięcej o funkcjach i możliwościach dostępnych na rynku urządzeń. Każdy ma swoje sentymenty związane z konkretną marką, trzeba jednak pamiętać o pewnych ogólnych zasadach związanych z technologiami, które opisaliśmy powyżej.
Jeśli planujemy kupić telewizor do nasłonecznionego salonu, w którym zamierzamy oglądać głównie standardową telewizję (np. śniadaniową), wtedy lepiej zdecydować się na telewizor działający w technologii LED. Zapewni jaśniejszy obraz (oraz minimalne ryzyko wypalenia, co jest istotne w przypadku tzw. pasków informacyjnych w telewizjach informacyjnych). Telewizory OLED będą idealne dla kinomanów i graczy, którzy ustawią ten sprzęt w niezbyt naświetlonym pomieszczeniu. Kolorystyka i szybki czas reakcji są w tym przypadku kluczowe.
Instalując telewizor, warto zwrócić uwagę na zalecaną lokalizację urządzenia: bezpieczną odległość i wysokość. Kanapę i telewizor powinna dzielić odległość od 1,5 do 2,5 metra. Powinien być on umieszczony na wysokości około 1 metra od podłogi do środka ekranu. Te wartości mogą się różnić zależnie od średnicy ekranu, którą poleca się wybrać odpowiednio do metrażu pomieszczenia.
Sekretne okno, czyli… telewizor
Telewizor można umieścić na ścianie, na komodzie czy w specjalnie przeznaczonym do tego meblu, jak też na wysuwanym i chowanym panelu. Modnym rozwiązaniem jest telewizor w zabudowie szafki, we wnęce z cegieł lub na betonowej płycie. W nowoczesnym salonie telewizor może stanąć na kamiennym gzymsie, przypominając nieco kominek, a srebrna obudowa idealnie podkreśli styl wnętrza.
Ciekawym pomysłem może być umieszczenie regałów z książkami po obu stronach telewizora, a nawet nad nim (to jasny sygnał dla gości: oglądamy, ale telewizja nie jest u nas na pierwszym miejscu!). Drewniane półki wbudowane w ściany, przytulna narzuta na salonową kanapę i sznurkowe ozdoby to ukłon w stronę stylu boho. Tutaj sprawdzą się też drewniane lub bambusowe rolety, którymi można… zasłonić telewizor, kiedy się z niego nie korzysta. Przypomina to trochę okno, a jak przecież wiadomo, „telewizor to okno na świat”!