Totemo: Nic nie jest takie, jakie się wydaje
Głos jak tasak i zwykłe życie na chemioterapii. Dowiedz się więcej o gwieździe Tauron Life Festival w Oświęcimiu
Totemo jest jedną z najbardziej obiecujących artystek izraelskiej sceny muzyki niezależnej / fot. Silan Dallal, mua Odie Senesh
Muzyka Totemo to połączenie futurystycznej elektroniki i indie, precyzyjnych bitów i przestrzennych brzmień. Producentka muzyczna, wokalistka, autorka tekstów, właścicielka anielskiego głosu i urody wystąpi dla polskiej publiczności w czerwcu, podczas Tauron Life Festival Oświęcim
GŁOS JAK TASAK
Totemo jest jedną z najbardziej obiecujących artystek izraelskiej sceny muzyki niezależnej / fot. Silan Dallal, mua Odie Senesh
Totemo, a właściwie Rotem Or, pochodzi z Tel Avivu. Po ukończeniu liceum studiowała biologię i psychologię na uniwersytecie w Jerozolimie. Swoją karierę muzyczną łączy z pracą programistki w korporacji. Na pytanie o to, czego nikt o niej nie wie, odpowiada: jestem podróżnikiem w czasie, wysłanym z przyszłości.
– Jak muzyka stała się wielką częścią twojego świata? – pytam Totemo.
– Odkąd pamiętam muzyka była dla mnie narzędziem do ustabilizowania siebie. Jako nastolatka potrzebowałam czegoś mocniejszego, by wyrazić swoje uczucia, których nie mogłam wyjaśnić w inny sposób. Zaczęłam śpiewać, grać i produkować. Muzyka może łączyć ludzi w bardzo potężny sposób, a także pomaga ci pobyć z samym sobą i lepiej zrozumieć siebie.
Obecnie Totemo jest jedną z najbardziej obiecujących artystek izraelskiej sceny muzyki niezależnej. Chociaż muzykę robiła już jako nastolatka, to głośno zrobiło się o niej dopiero w 2016 roku za sprawą utworu „Hits”– pięknej, intymnej piosenki utrzymanej w gatunku scandi-pop. Dziennikarka muzyczna, Kim Taylor Bennett, porównała obecność w utworze chińskich instrumentów do świeżo naostrzonego tasaka, trafiającego w deskę do krojenia, a głos Totemo określiła jako „delikatny i równie precyzyjny”.
ZWYKŁE ŻYCIE NA CHEMIOTERAPII
Muzyka Totemo to połączenie futurystycznej elektroniki i indie, precyzyjnych bitów i przestrzennych brzmień / fot. materiały prasowe
Dwa lata wcześniej u 29-letniej Rotem zdiagnozowano raka piersi w drugim stadium rozwoju. Przyjaciel rejestrował każdy dzień jej walki z chorobą – wybieranie peruk, stopniowe skracanie włosów przed nieuniknionym goleniem na zero, wpompowywanie chemii w żyły, wizyty w szpitalach, podróże, nagrywanie albumu i koncertowanie. Po prostu – zwykłe życie zwykłej dziewczyny na chemioterapii. W ten sposób powstał teledysk do kawałka „Hits”.
A teraz proponuję przerwać czytanie i odpalić YouTube. Żadne słowa nie oddadzą tego, co tam usłyszycie i zobaczycie.
Po opublikowaniu klipu Rotem zaczęły się interesować media. Artystka przyznała w wywiadzie dla Noisey (VICE), że bała się, iż znajdą się tacy, co wytkną jej cyniczne wykorzystywanie choroby dla rozgłosu.
– O ile chciałabym zapomnieć [o raku – przyp. red.], to mam obowiązek pamiętać. Muszę to w sobie przerobić i udostępnić dalej. Muzyka to moja jedyna broń. Dlatego jestem dumna i podekscytowana, że z czegoś tak obrzydliwego jak rak może wyjść piękno – powiedziała.
– Oprócz przeżyć, które „opisałaś” na albumie, co dobrego wzięłaś dla siebie od choroby nowotworowej? – Chcę wiedzieć.
– Wiadomość o raku, chemia, operacja i radioterapia zdecydowanie zmieniły nie tylko dwa ostatnie lata, ale i całe moje życie. Przepraszam za banał, ale wszystko ma zarówno pozytywną, jak i złą stronę. Dziś czuję, że jestem o wiele silniejsza i kompletna w moich działaniach. Myślę, że moja zdolność do empatii wzmocniła się.
NIKT NIE WIE WSZYSTKIEGO
Totemo czyli Rotem Or wystąpi na Tauron Life Festival w Oświęcimiu / fot. materiały prasowe
W okresie walki z rakiem artystka stworzyła utwory do albumu „Desire Path”, które wybrzmią już 16 czerwca na Tauron Life Oświęcim. Ideą festiwalu jest budowanie pokojowych relacji oraz walka z rasizmem i antysemityzmem, a obecność na nim Totemo nie jest przypadkowa:
– Jestem szczęśliwa, że wracam do Polski tego lata, by zagrać w Oświęcimiu. Kiedy usłyszałam o TLFO po raz pierwszy, byłam zachwycona pomysłem i od razu wiedziałam, że chcę być jego częścią.
– Ale to nie twoja pierwsza wizyta w Polsce. Co ci się z nią kojarzy?
– Podobnie jak dla wielu młodych ludzi z Izraela, moja pierwsza wizyta w Polsce związana była z Auschwitz. Nie będę kłamała, to było zdecydowanie wstrząsające i wpłynęło na moją pamięć. Ale tragiczna historia kraju to tylko malutka część tego, czym Polska jest naprawdę. Mogłam to zweryfikować w 2016 roku, podczas koncertów w Warszawie, Krakowie i Gdańsku. Zimą zagrałam też w stolicy na Festiwalu Kultury Żydowskiej. Te dwie podróże były dla mnie ogromnym przeżyciem. Zobaczyłam kraj pod zupełnie innym kątem. Podróżowaliśmy z Krakowa do Warszawy samochodem i to było niesamowite. Kocham w tym kraju wszystko: ludzi, widoki, jedzenie i atmosferę.
– Jaka jest twoja wiadomość dla świata?
– Nic nie jest takie, jakie się wydaje, i nikt nie wie wszystkiego. Być może to frazes, ale myślę, że ciągle o tym zapominamy, a powinniśmy sobie przypominać – mówi Totemo.
Agna Karasińska
OSOBISTA PLAYLISTA TOTEMO
Inspiracją dla Totemo jest muzyka m.in.: Kate Bush, The Books, Sufjan Stevens, Pixies, Genesis. Jesteście ciekawe, co ostatnio gra w słuchawkach Totemo? Sprawdźcie!
Totemo na Tauron Life Festival Oświęcim,16 czerwca 2018, informacje i bilety na: www.lifefestival.pl
Last Saturday, celebrating 2 years of @itoosh_2 ‘s show at @kzradio – @tsofit_barabi captured the lights and the shadows ?❤
16 czerwca usłyszymy wiele hitów, ale pojawią się też kawałki warte odkrycia – magiczne, futurystyczne melodie Totemo 🙂 Wiele tekstów powstało w okresie jej walki z chorobą nowotworową. Tak ze złych rzeczy wyciąga się dobro – to samo robimy tu, w Oświęcimiu 🙂 #Totemo #Oświęcim #TLFO2018 #TLFO #musicfestival #music #magic
