Tuesday, March 18, 2025
Home / Kultura  / TOP 4 Kobiecym okiem: co nowego w kinie

TOP 4 Kobiecym okiem: co nowego w kinie

Ogarnęła nas fala dobrych filmów. Zobacz jakich

„La la land” / fot. materiały prasowe

1. „La La Land”, 2016, Damien Chazelle
Premiera 20 stycznia

Emma Stone&Ryan Gosling – o nich się mówi! / fot. materiały prasowe

Emma Stone&Ryan Gosling – o nich się mówi! / fot. materiały prasowe

Jak napisał jeden z krytyków, jeśli zakochasz się w tym filmie – a ryzyko jest duże ze względu na jego niezaprzeczalny urok – prawdopodobnie będzie to miłość od pierwszego wejrzenia. A właściwie od pierwszej spektakularnej sceny, w której zirytowani kierowcy zaczynają porzucać unieruchomione w korku pojazdy i dają się porwać muzyce. Wśród „zakorkowanych” znajduje się para głównych bohaterów. Mia (Emma Stone) jest aspirującą aktorką. Na razie parzy kawę w barze i, nie zrażając się niepowodzeniami na kolejnych castingach, nie traci nadziei na sukces. Sebastian (Ryan Gosling) to początkujący muzyk, bezkompromisowy wielbiciel jazzu i wróg artystycznej szmiry. Ich pierwsze, a nawet drugie spotkanie nie wróży gorącego romansu. Na szczęście działa formuła: kto się czubi, ten się lubi.
Reżyser Damien Chazelle po raz trzeci udowadnia swoją miłość do muzyki i kina. W 2014 roku hipnotyzował perkusyjnym rytmem „Whiplash”, a teraz sięga po formułę klasycznego musicalu, który święcił triumfy od lat 30. do 60. Chazelle zwraca się ku przeszłości, by opowiedzieć na wskroś nowoczesną historię. Udowadniając, że musical wcale się nie zestarzał, a publiczność od czasu do czasu potrzebuje bezpretensjonalnej rozrywki.
Jeśli więc chcecie uciec od zimowej pogody, politycznych sporów i mało zachęcających prognoz na przyszłość, śmiało oddajcie się tej eskapistycznej przygodzie. Gosling nie tylko świetnie wygląda, tańczy i śpiewa, ale i samodzielnie gra jazz na fortepianie!

2. „Ciemniejsza strona Greya”, 2017, James Foley
Premiera 10 lutego

„I find it very difficult to say no to you.” #FiftyShadesDarker

Film zamieszczony przez użytkownika Fifty Shades Darker (@fiftyshadesmovie)

„Pięćdziesiąt twarzy Greya”, pierwsza odsłona ekranizacji erotycznej trylogii E.L. James, zarobiła na świecie ponad 560 milionów dolarów. To trzeci największy hit filmowy wyreżyserowany przez kobietę (Sam Taylor-Johnson)! W Polsce obejrzały go prawie dwa miliony widzów. Jeśli znalazłyście się w tym gronie, na pewno czekacie na kontynuację.
Druga część ma mieć o wiele mroczniejszy klimat. Twórcy, w tym nowy reżyser, James Foley (pamiętacie jego komedię „Kim jest ta dziewczyna?” z Madonną w roli głównej?), obiecują konwencję thrillera erotycznego. „Przy takich emocjach rozstanie musiało nastąpić, przy takiej namiętności mogło być tylko chwilowe…” – kuszą dystrybutorzy. Proponują, byśmy w te walentynki „zapomnieli o przeszłości i zanurzyli się w czymś o ton ciemniejszym”. Kiedy Christian próbuje nakłonić Anastasię do powrotu, ona stawia nowe warunki: żadnych reguł, żadnych kar i… żadnych sekretów. Próby odbudowania związku milionera i Anastasii torpedują jednak postaci z przeszłości Greya. Cienie, które pojawiają się nagle, w najmniej spodziewanych okolicznościach, chcą rozbić to, co budują młodzi. W obsadzie, poza Dakotą Johnson i Jamiem Dornanem, zobaczymy m.in. dwie laureatki Oscara: Kim Basinger i Marcię Gay Harden. Do premiery pozostał ponad miesiąc, a ekranowy romans Jamiego Dornana i Dakoty Johnson już odnosi pierwsze sukcesy. Zwiastun filmu obejrzało podobno więcej osób niż zapowiedź ostatniej części „Gwiezdnych wojen”.

Źródło: YouTube/Fifty Shades

3. „Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”, 2016, Maria Sadowska
Premiera 27 stycznia

„Sztuka kochania” / fot Jaroslaw Sosinski / Watchout Productions, Magdalena Boczarska,

„Sztuka kochania” / fot Jaroslaw Sosinski / Watchout Productions, Magdalena Boczarska

Pozostajemy w sferze ars amandi, ale przenosimy się do Polski, i to do czasów PRL-u. Jednak (na szczęście) nie za sprawą żadnej nowej wersji nieśmiertelnego hitu „Och, Karol” Romana Załuskiego, ale dzięki biografii „pierwszej damy polskiej seksuologii”. Życiorys Michaliny Wisłockiej jest tak bogaty, że spokojnie wystarczyłoby go na kilka fabuł. Chwała reżyserce Marii Sadowskiej (i scenarzyście Krzysztofowi Rakowi, temu od znakomitych „Bogów”), że zdecydowała się wykroić zeń chociaż jedną. Czas przypomnieć sobie kultową „Sztukę kochania”!
Przeczytaj szczery wywiad z Martą Niedźwiecką o „Sztuce kochania” Michaliny Wisłockiej

4. „Porady na zdrady”, 2017, Ryszard Zatorski
Premiera 24 lutego

„Porady na zdrady” / fot. Magda Rzymanek,Tomasz Paczkowsk

„Porady na zdrady” / fot. Magda Rzymanek,Tomasz Paczkowsk

Gdyby „Ciemniejsza strona Greya” okazała się dla was zbyt ciężkim kalibrem, zawsze można sięgnąć po wypróbowaną recepturę sprawdzonego autora. Ryszard Zatorski ma na swoim koncie romantyczne szlagiery, takie jak „Tylko mnie kochaj” czy „Nigdy w życiu!”. W swojej najnowszej „sercowej” komedii opowiada o biurze do zadań specjalnych. Kalina (Magdalena Lamparska) i Fretka (Anna Dereszowska) zawodowo testują lojalność mężów i narzeczonych. Ciekawe, czy uda im się oprzeć pokusom i dochować wierności ideałom swojej profesji?

Ewa Szponar

Oceń artykuł
1KOMENTARZ
  • Martas 30 stycznia, 2017

    nooo, 2 filmy z 4 mam już za sobą, teraz czekam na 'Porady na zdrady’, bo wydaje się być lekkie i przyjemne, chętnie popatrzę na Roznerskiego 🙂

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ