Toksyczne zachowania i relacje w książkach – nowe wzorce dla dzieci
Czy wiesz, że książki kształtują nasze zachowania?
Jak toksyczne romanse podbijają serca młodych czytelniczek? Wypełnione namiętnością, ale także manipulacją i kontrolą, te historie wplatają się w umysły, kształtując wyobrażenia o miłości i relacjach. Gloryfikowanie, romantyzowanie przemocy, toksyczne relacje. Miłość to nie manipulacja, a relacje to nie kontrola.
Rodzina Monet: tłem dla złych zachowań
Najpopularniejszym i najgłośniejszym tematem związanym z powyższym problemem jest książka Weroniki Marczak autorki „Rodzina Monet”. Która według opinii starszych czytelników i różnych recenzentów gloryfikuje i romantyzuje przemoc, pokazuje toksyczne relacje bez właściwego komentarza. Chociaż powieść ma ograniczenie +16 największą popularnością cieszy się wśród 12/13 latek. Po zapytaniu dziewczynek co najbardziej im się podoba w książce opowiadają o braciach głównej bohaterki Hailie, którzy pilnują jej jak oka w głowie, nie pozwalają na noszenie krótkich sukienek, sprawdzają jej Instagram, a kiedy zaczyna się spotykać z chłopakiem ze szkoły, spychają go ze schodów. Jedna z akcji, która kończy się strzelaniną i trupem pokazuje, że dziewczyna uratowana przez jednego z braci, bagatelizuje powagę sytuacji i cieszy się, bo uratowanie to symbol miłości. Hailie wpada w zaburzenia odżywiania, a bracia to ignorują. Młodym czytelniczkom podoba się jednak, w jaki sposób Monetowie się zachowują.
,,Obrzydliwie bogaci, mają kilka samochodów i superwypasioną willę w lesie. Też bym chciała takich braci”
– mówi 11–latka, której nie interesują inne toksyczne zachowania w reszcie książki. Takie historie utrwalają w dziewczynkach niezdrowe wyobrażenie o relacjach damsko-męskich, odbierając kobietom podmiotowość i sprowadzając je momentami do roli posłusznych i bezwładnych wykonawczyń woli otaczających ją mężczyzn, co w szczególności dla najmłodszych może odbić się problemami psychicznymi i światopoglądowymi w późniejszych latach.
Hell: Nowa wizualizacja życia?
Książka „Hell” autorstwa Katarzyny Barlińskiej też cieszy się ogromna popularnością. Mimo oznaczeń wiekowych sięgają po nią dzieci w przedziale 11– 14 lat, nie zdając sobie sprawy, że książka zawiera treści o toksycznych zachowaniach, napadach agresji, zaborczości głównego bohatera, nadmiernego spożywania alkoholu. Dla młodych osób może idealizować postrzeganie świata i negatywnie wpływać na psychikę. Posiada liczne wątki z imprezowaniem, używkami, które w pewien sposób są bagatelizowane i oddane na drugi plan. Według komentarzy starszych czytelników na platformie YouTube książka „wybiła się ona głównie przez fakt, że w jakimś stopniu opisuje „pragnienia” młodych nastolatek. W końcu większość z nas w nastoletnich latach wyobrażała sobie idealne życie, w którym tylko się imprezuje, ma się setki znajomych, aż w końcu zaczepi nas jakiś tajemniczy chłopak, itp. Autorka po prostu dała czytelniczkom i czytelnikom dokładnie to, o czym chcieli oni czytać – wizualizację wyobrażeń, które oczywiście boleśnie zderzają się z całkiem inną, szarą rzeczywistością”. Po zapytaniu 14–letniej Ani co skłoniło ją do przeczytania „Hell” odpowiedziała:
,,Dowiedziałam się od koleżanki, że życie głównych bohaterów jest tam takie fajne: wymykają się z domu, nie ponoszą żadnych konsekwencji, żyją i robią co chcą. Główna bohaterka Victoria poznaje niegrzecznego chłopaka, który nie traktuje jej okej, ale ją lubi. Też bym chciała takie życie i coś takiego przeżyć”.
Bookmedia – Zderzenie z rzeczywistością?
Bookmedia to nowe określenie na platformy społecznościowe, w których dzielimy się tym co aktualnie czytamy, bądź dajemy polecenia i zachęcamy do czytania czegoś, co nam się podobało. To tam widać najwięcej zachowań, gdzie dzieci kupują, czytają i dają recenzję książek często przeznaczonych dla dorosłych. Używając Instagrama, Tiktoka zamieszczają swoje spostrzeżenia, a ze strony obserwujących mierzą się one z hejtem. Wiąże się to głównie z tym, że książki z oznaczeniem +18 to w dużej mierze dark romans – gatunek coraz bardziej popularny, który zawiera sceny przemocy seksualnej, napaści, gwałtów, uzależnień, a dla młodych osób może się to odbić na psychice. A starszym użytkownikom bookmediów nie podoba się to co widzą i interweniują w tej sprawie. Karolina Zagała – psycholożka z Warmińskiego Centrum psychologii w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” mówi:
– Jeżeli dziecko czyta książkę, która jest nieodpowiednia dla jego wieku lub ma w sobie takie treści, które nie są odpowiednie (np. przyzwalanie na przemoc, gloryfikacja zaburzeń odżywiania) i brakuje ingerencji dorosłego, który mógłby zamodelować właściwą postawę wobec takich sytuacji, to może przyswoić sobie poczucie, że jeśli znalazłoby się w takiej sytuacji, nie dostanie pomocy lub że jest na to przyzwolenie.
Wattpad – początek kształtowania toksycznych wzorców
Wattpad to internetowa platforma do czytania społecznościowego. Zachęca użytkowników do tworzenia i udostępniania własnych historii we wszystkich gatunkach, więc jest to idealne miejsce do bezkarnego czytania i publikowania treści nieodpowiednich dla młodych osób. Na platformie często znajdują się treści, które nie mają żadnych hamulców i roi się w nich od przekleństw, drastycznych opisów i innych. Kategorie wahają się od przygód i LGBTQ + po fan fiction i romanse z różnymi rodzajami treści w każdym. Istnieje również kategoria „Nowy dorosły”, która zawiera historie erotyczne, o związkach i romansach o tytułach takich jak „Zdobycz łupu” i „Spałam z moim przyrodnim bratem” oraz sprośne histori zawierające seks i nieodpowiedni język.
Co to jest kategoria wiekowa?
To oznaczenie pomagające czytelnikom dobrać dla siebie odpowiedni produkt. Produkty zyskują oznaczenie odpowiadające swoim treściom. Im wyższa kategoria wiekowa, zazwyczaj zawiera więcej agresji, tematyki związanej z seksem, używkami i skrajnymi zachowaniami – często przemocy, molestowania. Mimo to wydawnictwa nie mają obowiązku umieszczania na okładce informacji o kategorii wiekowej danej książki, dlatego widzimy coraz więcej przypadków, gdzie nawet 13-latki sięgają po książki przeznaczone dla dorosłych.
Przeczytaj koniecznie!
Karolina Macios: Książki to samo zło
Natalia Warzecha