Monday, February 10, 2025
Home / Uroda  / Testy i recenzje  / Świeże kosmetyki z… talentami. Test Ringana FRESH

Świeże kosmetyki z… talentami. Test Ringana FRESH

Austriacy jednak potrafią w ekologię

ringana opinie

Wielkim atutem kosmetyków Ringana Fresh jest Atutami kosmetyków jest krótki termin przydatności do użycia / fot. arch. włsn.

Austriaków można lubić za tort Sachera, kreacje filmowe Arnolda Schwarzeneggera, stoki narciarskie czy… kosmetyki. Kiedy do moich rąk trafiły austriackie produkty mało popularnej w Polsce marki, pierwsze co – zaświeciły się oczy. Designerskie, minimalistyczne opakowania doskonale wpisują się w łazienkowy krajobraz. Nie oceniaj książki po okładce – mówili – gdybyśmy miały kupować kosmetyki wyłącznie pod kolor fliz, byłybyśmy, delikatnie mówiąc, nieroztropne. Zerkam więc na skład. Nieźle, Austriacy jednak potrafią w ekologię.
Czytaj dalej, jeśli jesteś ciekawa, jak kosmetyki do pielęgnacji z linii FRESH marki RINGANA, sprawdzają się w przypadku skóry mieszanej

CEL: Nawilżenie skóry mieszanej

DLA KOGO: Dla wszystkich, którzy lubią naturalne kosmetyki z dobrym składem

TESTOWANA SERIA: Fresh, marka Ringana
 

Ringana: so fresh!

Wyobraź sobie, że idziesz do spożywczego lub warzywniaka. Zgaduję, że w czerwcu, zamiast w puszce, kupisz świeże truskawki, prawda? No właśnie, podobnie jest z kosmetykami, bo świeże produkty są lepsze niż sztucznie zakonserwowane. Jest jedno ale. Składniki, które najskuteczniej utrzymują młodość naszej skóry, tracą najszybciej swoje właściwości. To dlatego, rzeczone truskawki prawdopodobnie zaraz po przyjściu do domu, umyjesz i zjesz. Następnego dnia będą mniej pociągające. Jeśli zależy nam na tym, żeby pielęgnować skórę kosmetykami na bazie składników roślinnych, to musimy zaakceptować ich krótki termin ważności. Nie oznacza to, że kosmetyki są mało wydajne. Chodzi o ich rotację. Produkty o szybkiej rotacji to takie, które krótko leżą w magazynach i szybko trafiają do sprzedaży.
– Jeśli popyt na dany produkt spada, zmniejszamy jego produkcję – uczciwie wyznaje sympatycznie wyglądający Andreas Wilfinger, współzałożyciel firmy Ringana.
Pan w białej koszuli spogląda na mnie z ulotki dołączonej do kosmetyków, skąd dowiaduję się, że Ringana ma w swojej ofercie tylko jeden wysokiej jakości szampon czy żel pod prysznic, a nie niezliczone warianty o ograniczonym działaniu. Ok, ja kupuję taką filozofię marki, więc czym prędzej zabieram się do wykonania testu skóry na www.ringana.com/ringanaforyou i wypróbowania na sobie serii Fresh.

Bohaterami testów, trwających około dwóch tygodni, zostali:

☑Fresh Cleanser: Mleczko Czyszczące
☑Fresh Tonic Calm: Kojący tonik do twarzy
☑Fresh Cream Medium: Podstawowy krem do twarzy do skóry normalnej i mieszanej
☑Fresh Scrub: Peeling
☑Fresh Eye Serum: Serum pod oczy

Test świeżych kosmetyków Ringana

Fresh Cleanser 

Zaczynamy od oczyszczenia skóry twarzy z resztek makijażu. Przyda nam się ciepła woda i ręcznik. W wilgotną skórę twarzy wmasowujemy kosmetyk i spłukujemy ciepłą wodą. O ile, cleanser doskonale sprawdza się w przypadku lekkiego demakijażu, tak z ciężkim, wieczorowym napotyka pewne trudności. Ogromnym atutem kosmetyku jest to, że pozostawia skórę nawilżoną, zrelaksowaną i czystą. Naturalnymi talentami – tak o składnikach kosmetyków z linii Fresh – pisze producent, są: olej sezamowy [przeciwutleniacz], kompleks wyciągów roślinnych z nostrzykiem, jojobą i miłorzębem – stabilizuje naturalny kwasowy płaszcz ochronny skóry. Nie, nie jestem taka mądra – wzięłam to z instrukcji. Myślę, że chodzi o to, że kosmetyk nie wysusza skóry, jak syntetyczne żele myjące do twarzy. At least but not the last naturalnym talentem mleczka oczyszczającego są: oleje migdałowy i z pestek winogron.

Fresh Tonic

Po oczyszczeniu przychodzi czas na tonizację. Tonic calm – cudowna rzecz: koi i nie pozostawia czerwonych placków na buzi. W środku znajdziesz m.in: kwas mlekowy, mirt anyżowy i tasmański pieprz górski [stawiam kolejkę temu, kto kiedykolwiek słyszał lub widział tę roślinę] oraz betainę z buraka cukrowego, która chroni przed wysychaniem i nawilża.

Fresh Eye Serum

Czas na moją ulubioną cześć pielęgnacji – na scenę domowego SPA wjeżdża serum pod oczy, nie całkiem w bieli, bo dzięki temu świetnie sprawdza się pod makijażem. Mam bardzo wrażliwą skórę wokół oczu, podatną na uczulenie. Fresh eye serum przyjemnie orzeźwia, dyskretnie napina skórę i zmniejsza „woreczki”. Naturalnymi talentami kosmetyku jest: koktajl roślinny z cyprysa, oczaru wirginijskiego, liścia z czerwonej winorośli i myszopłochu. Ich zadaniem jest poprawa mikrocyrkulacji, i rzeczywiście, skoro cienie pod oczami stają się mniej widoczne, to znaczy, że musi działać. Substancje czynne pochodzą z cedru atlaskiego i z miąższu z czarnej jagody. Acmella oleracea i naturalne peptydy napinają i redukują zmarszczki spowodowane wysuszeniem i radosną ekspresją własną, barwną historią.

Fresh Cream Medium

W resztę twarzy delikatnie wklepuję Cream Medium czyli krem do skóry normalnej i mieszanej. Krem dobrze sprawdza się pod makijażem, nie roluje fluidu. Ksylitol, woda z owoców pomarańczy i olej makadamia zapewnia nawilżanie przez cały dzień. Punkt dla kremu za to, że nie „tłuści” skóry. Cera staje ujędrniona i rozświetlona.

Fresh Scrub

2-3 razy w tygodniu korzystam z delikatnego scrubu. Świeży zapach peeling prawdopodobnie zawdzięcza zielonej herbacie matcha i rozmarynowi, które produkt ma w składzie, to znaczy w wykazie talentów. Peeling powinno się wmasowywać w skórę przez 5-10 minut, ale umówmy się, kto by miał na to czas. Mimo obejścia tej części zaleceń producenta, kosmetyk i tak pozostawia skórę czystą, gładką i jedwabiście miękką.

Ringana opinie

Przy mojej mieszanej skórze linia Fresh marki Ringana sprawdza się bez zarzutu. Atutami kosmetyków jest:
krótki termin przydatności do użycia – w przypadku kremu pod oczy jest to tylko 10 tygodni. Ktoś, kto dozuje przyjemności, być może będzie miał z tym problem, ale ja doceniam markę za brak konserwantów w składzie. Coś za coś;
ładne i wygodne opakowania. Kosmetyki zamknięte są we flakonach wielokrotnego użytku, co sprzyja zrównoważonemu rozwojowi i jest przyjazne dla środowiska. Producent obiecuje, że jeśli odeślesz do niego 10 pustych szklanych opakowań, otrzymasz produkt gratis;
– właściwości nawilżające i roślinny, naturalny i wegański skład kosmetyków;
– Ringana nie testuje na zwierzętach.

Austriackie kosmetyki kupicie w sklepie internetowym. Ceny poszczególnych produktów, które testowałam wahają się od ok. 100 do 200 zł. Ringana w swoim portfolio ma wiele innych ciekawych produktów: pielęgnującą piankę, która jest alternatywą dla nawilżanego papieru toaletowego czy olejek do mycia zębów, zastępujący pastę.

Agna Karasińska

Dziennikarka, która nie boi się stawiania prostych pytań, w nadziei na usłyszenie nieoczywistych odpowiedzi. Prowadzi portal i media społecznościowe MK, koordynuje spotkania Klubu Miasta Kobiet, odpowiada za patronaty medialne, prowadzi kursy webwritingu. Propagatorka tworzenia i stosowania żeńskich derywatów zawodów.

Oceń artykuł
6 Comments
  • rembere 5 czerwca, 2019

    Jeśli chodzi o fakt zmarszczek mimicznych to polecam masaż. U mnie dał bardzo dobre efekty 🙂 Masaż możemy wykonywać przy pomocy opuszków palców oraz wybranego olejku do twarzy lub zdecydować się na niego bezpośrednio podczas aplikacji stosowanego przez siebie kremu.

    W sytuacji jeśli zmarszczki są jednak duże to najlepiej bedzie postawić na botoks:
    http://www.resinet.pl/aktualnosci/botox-skuteczne-usuwanie-zmarszczek-mimicznych.html

    Szczególnie, ze nie jest to bolesny zabieg i trwa jedynie chwilę.

  • Sandra 25 czerwca, 2019

    Jeśli chodzi o makijaż wieczorowy i Cleanser Ringany, to miałam problem z demakijażem oczu. Ale odkryłam że nasmarująć oczy tym produktem, zostawiając na ok 2 minutki nawet i mocny makijaż świetnie się zmywa! 🙂 (mleczko jest tak delikatne że spokojnie otwieram oczy w ciągu tych 2 minut)

    • Redakcja MIASTA KOBIET 27 czerwca, 2019

      Dzięki za podzielenie się patentem!

  • Aga 9 maja, 2020

    Dla mnie flop. Tanie składniki, gliceryna, xylitol.. na mojej skórze powstały wypryski, zaczerwienienia i zatkane pory. Cream light i Cream for man- mega niewypał

  • Ewa 27 września, 2020

    Dla mnie spełniaja z nawiazką oczekiwania

  • Alicja 30 marca, 2021

    Zapraszam na moja strone: alicjadura.ringana.com/?lang=pl odpowiem na wszelkie pytania, watpliwosci. Ringana jest wyjatkowa moim zdaniem!

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ