Jadę ścieżką na rowerze i myślę o pięknych, jesiennych łąkach wilanowskich, a tu nagle smyyrr…, na wyścigówce rodem z „Matrixa” mija mnie kobieta z brodą,
Zaktualizowaliśmy naszą POLITYKĘ PRYWATNOŚCI. Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony akceptujesz naszą POLITYKĘ PRYWATNOŚCI. dowiedz się więcej