Więcej frajdy, więcej stresu

Stres towarzyszy nam na co dzień i nie ma sposobu na wyeliminowanie jego z naszego życia. Natomiast bardzo ważne jest, aby starać się mu zapobiegać, a czasem leczyć, zanim będziemy zmuszeni leczyć jego skutki.

Bardzo często młodzi ludzie odreagowują stres w sposób patologiczny – pijąc alkohol, zażywając używki, nie wysypiając się. / fot. fotolia

Codzienne towarzystwo czynników stresogennych stanowi obecnie normę, dlatego badacze starają się pogłębić wiedzę na temat psychologicznych mechanizmów wywołujących stres oraz sposobów na radzenie sobie z nim.

Sylwia Kuczyńska w artykule „O stresie i sposobach radzenia sobie z nim” (Niebieska linia, nr 5 2013) wykazuje, za badaczem stresu Hansem Selyem, że długotrwały stres przeprowadza nasz organizm przez kilka stadiów reakcji. Od nas zależy w którym momencie zareagujemy. Według badacza stany te to:

– stadium reakcji alarmowej, gdy organizm mobilizuje swoje wszelkie dostępne siły, aby szybko uporać się z napięciem (np. następuje wzrost ciśnienia krwi, podwyższenie temperatury ciała, pocenie rąk, itd.) Jedynie to stadium, jeżeli występuje krótkotrwale i rzadko, może mieć pozytywne skutki – działać stymulująco do działania (ale tylko i wyłącznie przy dwóch powyższych założeniach)

– stadium odporności (adaptacji), gdy człowiek zaczyna pozornie dobrze znosić czynniki stresujące, za to stanowczo gorzej toleruje inne dodatkowe bodźce, które wcześniej były nieszkodliwe

– stadium wyczerpania – pojawia się, gdy czynniki stresujące działają zbyt intensywnie lub zbyt długo. Długotrwała sytuacja silnego stresu zawsze daje o sobie znać. To nienaturalna sytuacja dla mózgu i nie możemy do niej dopuszczać. Człowiek zaczyna wtedy tracić naturalne zdolności obronne, co powoduje rozregulowanie funkcji fizjologicznych. W ostatnim stadium może dojść do trwałych zmian patologicznych, które mogą doprowadzić nawet do śmierci.[1]

Stres a życie codziennie

W życiu codziennym coraz częściej zdarza się, że młodzi ludzie żyją już w drugiej lub trzeciej fazie stresu. Zbyt długo pracują, nie mają czasu na życie prywatne, ich kontakty z innymi ograniczają się do dosyć płytkich relacji zarówno personalnych, jak i fizycznych. Bardzo często też odreagowują stres w sposób patologiczny – pijąc alkohol, zażywając używki, nie wysypiając się, itd. Tym samym nie dają szansy swojemu organizmowi, ani mózgowi na regenerację. Socjologowie zauważają, że taki styl życia niektórym młodym ludziom się podoba, bo uważają to za sposób na współczesne życie młodych. Niestety nic mylnego. Taki sposób postępowania jest jedynie efektem spustoszeń, których stres dokonał już w naszym organizmie i mózgu. Im szybciej taki człowiek zorientuje się, że jego postępowanie może mieć okropne skutki dla zdrowia fizycznego i psychicznego, tym lepiej. Wyczerpanie stresem jest prostą drogą również do różnego rodzaju zaburzeń psychicznych, jak i depresji.

Leczenie stresu

Jeżeli uznamy, że czas zmienić nasze życie i wprowadzać pewne działania, zmniejszające stres i jego skutki, warto wypróbować kilka technik walki ze stresem. Wspomagająco możemy uciec się do farmakologii, ale tej bezpiecznej. Leki homeopatyczne są bezpieczne dla zdrowia, nie wywołują skutków ubocznych i wchodzą w interakcje z innymi lekami. Lek Sedatif PC skutecznie uspokaja i nie powoduje otępienia dlatego jest rekomendowany tak chętnie przez psychologów. Aktywni zawodowo, nie tracą więc tak ważnej w pracy koncentracji, a przemieszczający się autami mogą swobodnie prowadzić bez strachu, że ich reakcje za kierownicą będą spowolnione. Gdy będziemy już na tyle świadomi, aby dostrzec problem, jakim jest stres w naszym życiu i zaczniemy z nim walczyć, nie należy zapominać, że czasem jest konieczna również wizyta u specjalisty (psychologa, psychiatry), który zdiagnozuje podłoże stresu i jego skutków.

[1] Na podstawie artykułu Sylwii Kuczyńskiej, O stresie i sposobach radzenia sobie z nim, „Niebieska linia” nr 5 2003.