Szeptuchy — wiedźmy, znachorki, zielarki. Kim są?
Czym się zajmują szeptuchy i czy ich porady, zaklęcia, modlitwy i inne metody pomagają (i na co)?
Zdrowie jest jedną z najważniejszych wartości, bo wpływa na każdy aspekt naszego życia. Gdy medycyna nie pomaga, chorzy i ich bliscy za wszelką cenę poszukują ostatniej deski ratunku. A gdy ogarnia nas „beznadzieja”, pragniemy sensu. Wtedy nierzadko iskierkę nadziei na uleczenie duszy i ciała rozpalają szeptuchy z czarodziejskimi — uzdrawiającymi mocami. Kto to jest szeptucha i gdzie jej szukać? Poznaj świat paradoksów: magii i cudów, Boga i szatana, szczęścia i rozczarowania.
Dlaczego szeptuchy uważano za czarownice?
Szeptucha niejedno ma imię. Bardzo często naprzemiennie i bez wątpliwości określana jest również jako wiedźma, znachorka, zielarka, a nawet czarownica! To osoba, która łączy nadludzkie moce i nieprzeciętne umiejętności, aby ratować ludzi. Słowa wypowiada szeptem (często niewyraźnie), stąd jej nazwa.
Słownik PWN określa szeptunkę tak: „kobieta, która leczy lub odpędza złe moce zamawianiem”.
W przekonaniu wielu to również uzdrowicielka i ludowa wybranka. Na Podlasiu — tam, gdzie szeptuch jest najwięcej — korzystanie z darów szeptuchy jest czymś oczywistym i normalnym. Jesteś chory lub coś Ci dolega? Potrzebujesz miłości, pieniędzy, sławy? Ktoś rzucił na Ciebie urok lub masz problemy z zajściem w ciążę? Idź do wiedźmy, szpetuchy. Szeptucha zawsze pomoże! To takie proste.
Ludowe uzdrowicielki wierzą, że otrzymały podarunek od Boga tzn. Dar Szeptuchy. Jednak nie mają po swojej stronie wyłącznie zwolenników.
Dla wielu szeptucha to osoba powiązana ze złymi mocami. Po prostu czarownica. Rzeczywiście szeptuchowskie praktyki wyglądają magiczne! Podczas uzdrawiania, odczarowywania oraz przywoływania stosują: modlitwy, zaklęcia, szeptania, najróżniejsze znaki np. krzyża i gesty. Przeciwnicy koncepcji dotyczącej daru Bożego, łączą działania szeptuch z szatańskimi mocami. Z kolei katolicki ksiądz Michał Marek mówi:
— Polskie szeptuchy z Podlasia stanowią ciekawe połączenie wiary chrześcijańskiej z wiarą w magię. Magia rozumiana jest jako przekonanie o możliwości opanowania sił nadprzyrodzonych przez pewne określone czynności np. jeśli posypiesz solą dom na ochronę, nie spotka Cię choroba lub nieszczęście. Chrześcijaństwo natomiast oparte jest na relacjach z Bogiem. Nie można Boga do czegoś „zmusić” — chociaż często byśmy tego chcieli. Nie odbierając pobożności i dobrej woli szeptuchom, takie myślenie związane jest z wielkim niebezpieczeństwem duchowym.
Czy szeptuchy pomagają? Porady, modlitwy i zaklęcia
Agnieszka z Krakowa do szeptuchy trafiła w odruchu rozpaczy:
„Moją sytuację określałam jako beznadziejną. Nie mogłam znaleźć męża, praca opiekunki dla dzieci niszczyła moje kierownicze ambicje, a i coś powodowało zaczerwienienia na skórze. To coś rodziło opuchliznę i ból. Nie pierwszy, nie drugi i nie trzeci raz.
Czułam, że jestem gotowa na zmiany! Podjęłam przemyślane i stanowcze kroki, aby odmienić swoje życie. Kolejne badania i wizyty u lekarzy specjalistów. Konto na Tinderze z perfekcyjnym makijażem oraz wyszczuplającymi pozami. Profesjonalne CV — dosłownie zwalające z nóg! Minął tydzień, miesiąc, rok… nic się nie zmieniło. Nadal byłam starą panną zabawiającą dzieci za pieniądze z niepokojącymi, miejscowymi dolegliwościami na ciele.
Przyjaciółka poleciła mi ruszyć na Podlasie do wsi Orli w poszukiwaniu starszej kobiety — cenionej szeptuchy. Nie miałam nic do stracenia i tak też zrobiłam. W małej, drewnianej chatce siedziała na krzesełku starsza pani z chustą na głowie. Budziła we mnie skrajne emocje. Była uśmiechnięta, ale poważna, tajemnicza i wszechwiedząca. Nie mówiła wiele, jednak jak już coś powiedziała to konkretnie. Zbyt konkretnie jak na osobę, która widzi mnie po raz pierwszy.
Znała moje problemy! Co lepsze podobno wiedziała, jak mi pomóc. Nie pamiętam zbyt dużo szczegółów z tej około 30-minutowej wizyty. To działo się szybko i jakoś tak mistycznie. Pytanie: „GOTOWA?”, nie zbudziło we mnie żadnych wątpliwości. Powiedziała, że to „Róża”, a męża i wymarzoną pracę trzeba przywołać. Modlitwa szeptuchy do dziś budzi niepewność w mojej głowie. Paliła kłębki chyba lnu, szepcząc coś, co przypominało zaklęcia. Usłyszałam słowo „Bogurodzica”, gdy przykryła moją twarz białą chustą. Dym, gromnica, kolejne modlitwy… koniec. Miałam wracać do domu, dbać o swoje ciało, nie kąpać się przez trzy dni i czekać na miłość oraz telefon z nowej pracy.
Stosowałam porady szeptuchy i co? Opuchlizna i zmiany na skórze zniknęły, chociaż nikt dotąd nie wiedział, co było ich przyczyną! Dostałam nową pracę. Nie taką z moich marzeń, ale po prostu związaną z wykształceniem. Co do męża — nadal jestem sama. Czy żałuję wizyty u szeptuchy z Podlasia? Oczywiście, że nie! Tylko w kilku kwestiach złożyłabym małą reklamację”
Zdania na temat tego, czy szeptuchy pomagają, są podzielone. Niektórzy uważają, że to zwykłe oszustwo i naciągactwo. Inni, że zaklęcia szeptuch mają ogromną moc i pozwalają przywołać to, czego potrzebujemy oraz pragniemy. Psychologowie twierdzą, że: „wszystko zaczyna się od głowy” i czasami wystarczy uwierzyć, a siła przyciągania sama zadziała.
Może cię zaineresuje:
Zioła na grzybicę pochwy, na bolesną miesiączkę, na menopauzę – 3 przepisy na domowy napar z ziół dla kobiet
Szeptuchy w Polsce — charakterystyka
Dawniej o kobietach z nadludzkimi i uzdrawiającymi mocami słyszano w całej Polsce. Niekoniecznie „starsze babki” nazywano szeptuchami, chociaż szeptały tak jak teraz. Moja mama opowiadała mi jak pięćdziesiąt lat temu babcia zabierała ją do Stryny za drogi (Podbeskidzie) — za każdym razem, gdy pojawiły się w jej jamie ustnej bolące krosty, których lekarze nie potrafili wyleczyć. Stryna kazała przychodzić do siebie po pochmurnej pogodzie, a magiczny rytuał przeprowadzała przy rynnie. Na sierp łapała deszcz, a potem krople wody wlewała na język dziecka. Były modlitwy, były słowa „żabo nie wracaj!”, a po 3 dniach był spokój. Doktorzy nie wierzyli, ale to naprawdę się działo …
Szeptuchy w Polsce są najczęściej wyzwania prawosławnego, a ich aktywność kategoryzowana do działań pogańskich. Co bardzo ciekawe nie tylko kobiety trudnią się holistycznym leczeniem człowieka, ale również mężczyźni. Badacze określają podlaskich uzdrowicieli terminem szeptun, jednak popularniejszym określeniem są szeptuchy w odniesieniu do płci męskiej i żeńskiej. Uzdrowicielki są zwolenniczkami pseudonimów. Mówiąc na Podlasiu Pasza lub Walka każdy dokładnie wie, o kogo chodzi!
Zadaniem szeptuchy za życia jest przekazanie daru Bożego kolejnej osobie. Najlepiej kobiecie w rodzinie, aby wyjątkowość została wśród najbliższych. Ludowe wierzenia wspominają, że brak odnalezienia następcy oznacza komplikacje podczas żegnania tego świata. Mimo to szeptuch w Polsce jest coraz mniej, a określane mianem najbardziej skutecznych, wyróżnia podeszły wiek. Wsie, które zamieszkują uzdrowicielki, stają się odludne. Młodzi ludzie wyjeżdżają do miast i brakuje osób kontynuujących usługi opierające działania na mocy leczenia.
Empatyczna, łaskawa, spokojna, pobożna, bez nałogów, w starszym wieku, oto zdaniem wielu idealny profil uzdrowicielki z podlaskiej wioski. Zastanawiasz się, czy szeptuchy w Polsce są bogate? Ludowe lekarki, które uzdrawiają modlitwą na Podlasiu, nie mają cennika. Usługa szeptuchy jest darmowa. Jednak bardzo często zadowoleni klienci pragną wynagrodzić jej trud, dar, wiedzę i niesamowitą moc, a wtedy słyszą: „co łaska!”.
Szeptuchy — Podlasie z największą mocą uzdrawiania
Szukasz szeptuchy? Koniecznie odwiedź Podlasie! To region, w którym prawdopodobieństwo spotkania ludowej uzdrowicielki jest największe. Prawie każde wsie położone w obrzeżach Bielska Podlaskiego zamieszkuje znachorka. Podobno jest ich tutaj około trzydziestu, ale tylko nieliczne cieszą się największą popularnością, bo i skutecznością. Nie jest trudno znaleźć szeptuchy z Podlasia. Wystarczy zapytać tamtejszych mieszkańców o najbliższą uzdrowicielkę, a z uśmiechem wskażą odpowiednią drogę. Poza tym na internetowych forach roi się od kontaktów telefonicznych i namiarów do najsłynniejszych babek lub majścierek (tak często mówią o sobie).
Szeptunka z Podlasia leczy, ale nie wszystko. Każda uzdrowicielka ma swoje specjalizacje. Warto również pamiętać, że szeptuchy na Podlasiu niechętnie albo wcale podejmują się leczenia standardowych infekcji np. przeziębienia i dolegliwości wymagających interwencji chirurga. Z kolei znają choroby, o których nie słyszała współczesna medycyna np. Nerw-kołtun (związany z długotrwałym stresem), Róża (objawia się wysypką lub zaczerwienieniem), Urok (dolegliwości wywołane przez osoby trzecie), Wiatr (spowodowany przeciągiem, podmuchami i leczony popiołem), Przestrach (strach łączony z urokiem) i doskonale wiedzą, jak uwolnić od nich przybywających na Podlasie gości.
Poza tym dar od Boga pozwala szeptuchą przywoływać to, czego pragniemy np. miłość, dziecko i odgonić to, z czym walczymy np. zazdrość, niepowodzenie.
Zobacz też:
Kręgi Kobiet: oczy patrzą i ręce trzymają
Szeptucha z Orli? Była, jest i będzie…
Orla to wieś, w której liczba mieszkańców nie przekracza 1000 osób. Miejscowość znajduje się w powiecie bielskim i leży nad rzeką Orlanką. Mówi się, że prawie każda wieś, która znajduje się między Hajnówką, Siemiatyczą, Czeremchą i Bielskiem Podlaskim ma swoją szeptuchę — uzdrowicielkę, na którą zawsze można liczyć! Jednak spośród wszystkich wybranych miejsc na mapie Polski, to w Orli dar Boży spływa z nieba najczęściej.
Jedną z najpopularniejszych uzdrowicielek z Podlasia była Paraskiewa Artemiuk, zwana również Paszą. Ta przemiła kobieta przez lata przyciągała do Orli osoby z problemami zdrowotnymi i duchowymi nie tylko z kraju, ale również z zagranicy. Słynna szeptucha była bohaterką filmów na YouTube, czy też klipów muzycznych (syno & Kriso — Mój świat feat. Miss God). Pod jej domem codziennie stawało około 10 – 20 samochodów. Odeszła w 2013 roku.
Jednak w Orli dar Boży nadal pozostał i przypuszcza się, że pozostanie najdłużej. Wiera Popławska albo Vala? To szeptunki orle, które nieustannie cieszą się ogromnym uznaniem i budzą nadzieję na lepsze życie. Szukając informacji o najsłynniejszej szeptunce z wsi Orle, przekonasz się, że to naprawdę wyjątkowa miejscowość, w której tajemnice uzdrawiania zna więcej, niż jedna kobieta.
Szeptuchy lubelskie z darem Bożym i nabytymi umiejętnościami
Szeptuchy lubelskie, aby zacząć uzdrawiać, najpierw muszą zgłosić chęć przyjęcia daru. Nie tylko daru Bożego, ale również związanego z nim daru leczenia. Gotowość do pełnienia funkcji ludowej uzdrowicielki oznacza równocześnie bezwarunkową i bezpłatną pomoc w potrzebie oraz porzucenie złości, żalu, a także uprzedzeń.
Szeptuchy podczas inicjacji otrzymują specjalne modlitwy wraz z instrukcją obsługi. Żyją w przekonaniu, że nie leczą, a zamawiają od Boga zdrowie i dary dla innych.
Nauka modlitwy i uzdrawiania to proces. Praktyka czyni szeptuchę bardziej efektywną. Nie bez powodu mówi się, że szeptun jest jednocześnie wiedźmią, znachorką, lekarką i zielarką. Podczas leczenia wykorzystuje modlitwy, nieznane pacjentom czary, różnorodne zioła i praktyki rytualne oraz magiczne. Co więcej, ludowe uzdrowicielki wierzą, że jeśli nieodpowiednio wykorzystają swój dar, to zostanie im tak szybko odebrany, jak został podarowany. Szeptuchy na Podlasiu leczą ciało i duszę. Pośredniczą między człowiekiem a czymś lub kimś ponad wszystkim.
Wojciech Cieśla dziennikarz Newsweek Polska udał się do szeptuchy z Orli, aby odnaleźć odpowiedź na pytanie: „Czy te kobiety bardziej uzdrawiają, czy po prostu wyzyskują ludzką naiwność?”.
„Jeśli wielu ludzi zawodzą lekarze, a to ma być ostatnia deska ratunku, ja bym się jej chwycił”
– takimi słowami Wojciech zakończył swój reportaż.
Może cię zainteresuje:
3 niebezpieczne piękności w świecie roślin
Chcesz dowiedzieć się więcej? Książki o szeptuchach
Szeptuchy z Podlasia od zawsze budziły zainteresowanie. Niezależnie od przekonań i wiary jest coś w nich nie tylko magicznego, ale i wyjątkowego! Mają dowody na to, że niemożliwe często nie istnieje. Nie da się również zaprzeczyć, że działania ludowych uzdrowicielek rodzą kontrowersje, o których z zapartym tchem czyta się i słucha.
Książki o szeptuchach nie stają się bestsellerami, ale są nieocenionym źródłem wiedzy dotyczącej kultury i ludowych wierzeń nie tylko z terenów Podlasia, a czasme pełnią funkcję rozrywkową.
- W nowoczesnej formie o wiejskich znachorach pisze Katarzyna Berenika Miszczuk w książce „Szeptucha”. To literatura fantastyczna o obrzędach, bóstwach i miłości.
- „Sekrety szeptuch. Ludowe sposoby uzdrawiania” Vadim Tschenze zawiera ludowe metody leczenie, opierające się na pracy z energią, ziołach, kamieniach, rytuałach.
- Vadim Tschenze jest też autorem „100 rytuałów szeptuch. Wzmacniające praktyki duchowe na spełnienie, ochronę i zdrowie”, zawierają rytuały, techniki, zaklęcia, zaczerpnięte z syberyjskiego szamanizmu.
- Jeśli chcesz poznać tajne zaklęcia i magiczne szepty przeczytaj „Wielką księgę sekretnych zaklęć rosyjskich szeptuch. Miłość, bogactwo i odzyskanie zdrowia” napisaną przez jedną z najpopularniejszych, żyjących uzdrowicielek Natalię Stepanovą.
- Iwona Zajfryd w książce „Śladami szeptuch” przedstawia szeptuchy na Podlasiu.
Propozycji, w których wiara łączy się z chęcią pomagania i ogromną nadzieją, jest zdecydowanie więcej. Dla zainteresowanych publikacje są na wyciągnięcie ręki!
Karolina Hartman