Saturday, November 2, 2024
Home / Fundacja Miasto Kobiet  / Strajk Kobiet  / Kobiety są wkurwione – protesty w Polsce

Kobiety są wkurwione – protesty w Polsce

Czy da się odwrócić wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji? Jak i gdzie protestować?

wkurwiona kobieta, protesty w Polsce

Trzeba było nas nie wkurwiać. Polskie kobiety przestały być grzeczne. (ilustracja: Matylda Damięcka)

Trzeba było nas nie wkurwiać. Grzeczne już byłyśmy. Rewolucja jest kobietą. Wypierdalać. Jebać PiS

 

Kto się boi wulgarnych kurewek?

Ostre hasła, po których prawicowy publicysta Rafał Ziemkiewicz nazwał manifestujące kobiety agresywnymi, wulgarnymi kurewkami, pokazują skalę wrzenia na ulicach Polski. Pomimo ogłoszonej pandemii od 22 października tłumy spacerują, blokują, demonstrują w kilkunastu miastach naszego kraju. Lęk przed odebraniem praw jest mocniejszy od lęku przed covidem. Chociaż nie zdziwię się, gdy za kilka dni rząd ogłosi, że właśnie za sprawą kobiet zwiększyła się liczba zachorowań na koronowariusa, więc musi wyprowadzić na ulicę żandarmerię do spacyfikowania protestów i całkowity lockdown lub stan wyjątkowy. Zapowiedzią tego może być opublikowane właśnie w Monitorze Polskim zarządzenie w sprawie użycia żołnierzy Żandarmerii Wojskowej do udzielenia pomocy Policji

Czy mamy do czynienia z rewolucją?

Niemoc kontra działanie, czy da się zmienić decyzję Trybunału Konstytucyjnego

Ale co to da, te protesty? – słyszę czasem. I pytanie nie jest bezzasadne w sytuacji, gdy sprawę zaostrzenia przepisów aborcyjnych wprowadzono tylnymi drzwiami. Skupiałyśmy przez parę ostatnich lat uwagę na projekcie Kai Godek w Sejmie (a procesowanie w Sejmie zawsze trwa, jest kilka etapów, na których można próbować zadziałać, wywierać wpływ), a tutaj było chlast, jeden cios z zupełnie innej strony, jedno posiedzenie i okazuje się, że coś co funkcjonowało 27 lat staje się z dnia na dzień niezgodne z Konstytucją. [Zobacz koniecznie: Zaostrzenie przepisów aborcyjnych – jak to się stało]

Nie ma wyższej instancji niż Trybunał Konstytucyjny, stąd obezwładniające poczucie bezradności, że nie da się nic zrobić. Ale czy naprawdę nic się nie da?

Gdy sprawa wydaje się beznadziejna, w najgorszym wypadku można wyrażając sprzeciw, zachować godność. Ja jednak mam głębokie przekonanie, że nie ma spraw beznadziejnych, i że nawet jeśli nie widać drogi rozwiązania, to nie znaczy, że ona nie istnieje, a jedynie, że moje aktualne zasoby poznawcze nie są wystarczające, by ją zobaczyć. Tak jest prawdopodobnie i tym razem.

Dopóki wyrok TK nie zostanie opublikowany, nie obowiązuje. Czy jest to możliwe, że nigdy nie zostanie opublikowany? Nie wiem. Niektórzy prawnicy podważają legalność orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, gdyż ona sam jest „nielegalny” z powodu tzw. sędziów-dublerów, którzy orzekają, chociaż nie są sędziami. Inna droga to zaskarżenie Polski w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. W grupie na fb „Pozew dla Kobiet” prawnicy pracują nad stworzeniem mapy działań prawnych.

Dlatego masowe sprzeciwy mogą okazać się tak ważne, bo pokazują że naprawdę #tojestwojna

Protesty w Polsce – harmonogram

Po demonstracjach weekendowych, dziś od popołudnia (poniedziałek 26 października) trwa „Ostra blokada”, czyli protesty, w których uczestnicy, pieszo, samochodami, rowerami, blokują miasta. Najostrzejszy przebieg ma strajk kobiet w Warszawie, ale ludzie manifestują tez w innych miastach, w Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku.

Harmonogram na kolejne dni:

28 października (środa) / Nie idziemy do pracy, czyli strajk generalny
30 października (piątek) / Na Warszawę, czyli manifestacja w stolicy

Strajk Kobiet – gdzie szukać informacji

Informacje o harmonogramie działań są dostępne w mediach społecznościowych. Podaję kilka źródeł informacji:

Ogólnopolski Strajk Kobiet: 
https://www.facebook.com/ogolnopolskistrajkkobiet

oraz strony w poszczególnych miastach, np.:
Ogólnopolski Strajk Kobiet Kraków:
https://www.facebook.com/ogolnopolskistrajkkobietkrakow

W grupie Pozew dla Kobiet, w której w ciągu 3 dni zgromadziło się prawie 40 tys. osób, trwają prace nad pozwaniem państwa polskiego
https://www.facebook.com/groups/2816813841939266/announcements

Dziewuchy Dziewuchom:
https://www.facebook.com/groups/dziewuchydziewuchom
doradzają między innymi, jak w środę (strajk generalny) nie pójść od pracy:
Strajkuję w środę – oddaje krew:
https://www.facebook.com/events/726563671549460/

Oko.Press publikuje rzetelne teksty o bieżącej sytuacji:
https://oko.press/

To jest wojna, ale o co?

Zaczęło się 22 października 2020 od wyroku Trybunału Konstytucyjnego orzekającego niezgodność zabiegów przerywania ciąży w przypadku nieodwracalnych wad płodu z Konstytucją, ale w moim przekonaniu nie chodzi ani o kobiety, ani o aborcję. Gdy widzę jak demonstrują (lub jak kto woli „spacerują”, bo przecież jest zakaz zgromadzeń z powodu pandemii) na ulicach ramię w ramię kobiety i mężczyźni, mam wrażenie, że linia podziału przebiega nie pomiędzy kobietami i mężczyznami, nie pomiędzy płciami, ale między starym a nowym, władzą (elitami) a ludem. A że ta władza pozostaje cały czas w paradygmacie przemocowego patriarchatu, ofiarą znów zostały kobiety. To znaczy, miały zostać, taki był zamysł, ale się nie udał, bo kobiety są już na to zbyt mocne, i zbyt dużo mężczyzn jest już feministami

Tak samo mocny jest wkurw o całkowitą bezkarność i rozpasanie władzy w Polsce, która najpierw zagarnęła niezawisłe sądy, a teraz chce ustawić kobiety. A w tle, ale być może to „tło” jest decydujące, pozostaje kościół katolicki, świętujący właśnie zwycięstwo miłości, tyle, że własnej.

Jak dokonać apostazji

Apostazja był dziś najczęściej wyszukiwanym hasłem w Goglach. Jak wystąpić z kościoła katolickiego? Jak się oficjalnie z niego „wypisać”? Apostazja wiąże się z wieloma formalnościami. Trzeba być pełnoletnim i posiadać zdolność czynności prawnych. Oświadczenie, w formie pisemnej, trzeba złożyć osobiście wobec proboszcza swojego miejsca zamieszkania (stałego lub tymczasowego). Do tematu apostazji wrócimy, bo rozgrzewa on tak samo emocje, jak same protesty. A tymczasem do zobaczenia tam, gdzie kobiety nie są już grzeczne.

Dziennikarka i redaktor naczelna „Miasto Kobiet”, które wymyśliła i wprowadziła na rynek w 2004 rok. „Miasto Kobiet” to jej miłość, duma i pasja. Prezeska Fundacji Miasto Kobiet, która wspiera kobiety w odkrywaniu ich potencjału oraz założycielka Klubu Miasta Kobiet – cyklu spotkań dla kobiet z inspirującymi gośćmi.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ