
"Ryzykowna Forsa" autorstwa Michaela Cooneya / fot. redakcja
Pośród wielu rzeczy, które przyniósł nowy, 2019 rok, jest też i ważna rocznica ze świata teatru. Niemal dokładnie wiek temu, w roku 1919, rozpoczął swą działalność Teatr „Bagatela”, jedna z najbardziej znanych scen nie tylko Krakowa, ale i całego kraju
Okrągły jubileusz zainaugurowany został 4 stycznia premierą farsy Ryzykowna Forsa autorstwa Michaela Cooneya, w reżyserii Pawła Pitery. Farsa w angielskim stylu, opowiadająca o bezrobotnym, który opiera swój życiowy dobrobyt na hojności systemu opieki społecznej, kreatywnymi metodami wyciągając zeń więcej, niż zwykły człowiek zarobi w pracy. Niestety, prędzej czy później machina biurokratyczna zapragnie sprawdzić, czy wypłacane przezeń pieniądze się należą, nadto sama żona bohatera podejrzewa go o transwestytyzm…

„Ryzykowna Forsa” autorstwa Michaela Cooneya / fot. redakcja
Pośród kolejnych premier, które wystawiane będą sukcesywnie na deskach teatru w ciągu nadchodzących miesięcy, będą m.in. Życie jest snem, w reż. Gintarasa Varnasa, autorstwa Pedra Calderóna de la Barca, czy Po latach o tej samej porze pióra Bernarda Slade’a, a wyreżyserowane przez Henryka Jacka Schoena, obecnego (i długoletniego) dyrektora teatru. Jubileusz podsumowany będzie wystawieniem 25 października tego roku – daty pierwszego przedstawienia „Bagateli” przed stuleciem – słynnego musicalu Skrzypek na dachu Sheldona Harnicka i Jerry’ego Bocka, w reżyserii Jana Szurmieja. Prócz tego, w ramach obchodów ma się odbyć seria wystaw – zarówno w holu teatru, jak i w Pałacu Sztuki. Zaprezentowany będzie także filmowy dokument Teatr na rogu, jak również jubileuszowy tom historyczny pod red. Teresy Czerniejewskiej-Herzig.
Teatr „Bagatela” powstał staraniem Mariana Dąbrowskiego, znanego redaktora i wydawcy, autorem nazwy miał być zaś obecny patron Sceny, Tadeusz Boy-Żeleński. Dzieje teatru okazały się równie burzliwe, co reakcje prasy na pierwsze sztuki grane na jego deskach. Kapryśne koleje losu „Bagateli” poniekąd są odbiciem niespokojnej historii samego XX wieku – w toku tych stu lat Teatr zmieniał nazwę, repertuar, właścicieli, płonął, przeobrażał się w kino i na powrót w teatr, by w XXI stulecie wkroczyć w formie zbliżonej do pierwotnego założenia.
Receptą „Bagateli” na popularność i uznanie widowni od samego początku była różnorodność podejmowanej tematyki artystycznej i zorientowanie na widza, nie krytyka. Teatr nie boi się przy tym repertuaru lżejszego i humorystycznego, regularnie grywając komedie czy farsy, aczkolwiek nie unika też typowych, klasycznych dzieł dramatycznych i ich współczesnych interpretacji. Scena wykształciła sobie w ten sposób opinię instytucji żywej i wolnej od kulturalnego zadęcia, jednocześnie nie stając się przez to źródłem jedynie niewyszukanej rozrywki.
Bagatela może śmiało konkurować o uwagę widza z najsłynniejszymi polskimi scenami. Swoją formułą zdobywa przy tym nie tylko lokalne audytorim. Na popularnym portalu TripAdvisor, wśród atrakcji wartych zobaczenia w Krakowie, „Bagatela” uplasowała się na 115 miejscu, na 264 możliwych – wśród krakowskich teatrów ustępując przy tym jedynie Teatrowi im. J. Słowackiego (55 miejsce), i dystansując tak nobliwe instytucje, jak Narodowy Stary Teatr (182).
Agnieszka Szpak