SPOSÓB NA PRZEBARWIENIA
Czy zdarzyło Ci się, że musiałaś zakrywać piękną opaleniznę ze względu na powstałe przebarwienia? Wraz z dr Markiem Wasilukiem podpowiemy jak się ich pozbyć.

Dr Marek Wasiluk, współwłaściciel Kliniki Triclinium w Warszawie.
Kobiety, które latem stawiają na opaleniznę, uprzedzamy – jej niepożądanym efektem mogą być nieestetyczne przebarwienia. O tym, jak skutecznie usunąć przebarwienia, nie tylko te spowodowane działaniem słońca, pisze dr Marek Wasiluk, współwłaściciel Kliniki Triclinium w Warszawie.
SKĄD SIĘ BIORĄ PRZEBARWIENIA
Przebarwienia powstają na skórze wskutek nadmiernej produkcji melaniny. Większość ma charakter nabyty. Dzielimy je na zewnątrzpochodne, powstające głównie wskutek ekspozycji skóry na promieniowanie słoneczne (to ono odpowiada m.in. za przebarwienia, które ujawniają się w starszym wieku, czyli tzw. plamy starcze) oraz wewnątrzpochodne, czyli głównie hormonalne. Na przebarwienia narażone są szczególnie kobiety, które przyjmują środki antykoncepcyjne czy są w ciąży (pojawia się wtedy często melasma, zwana też ostudą).
METODY USUWANIA PRZEBARWIEŃ
Przebarwienia najlepiej usuwać laserowo lub chemicznie (pilingami). Metodę dobieramy w zależności od rodzaju przebarwienia, jego wielkości, ale też czasu, jaki chcemy poświęcić na leczenie i czasu jaki pacjent może poświęcić na rekonwalescencję. W przypadku lasera wystarczy zazwyczaj jeden lub dwa zabiegi, natomiast pilingów trzeba wykonać więcej, gdyż w swoim działaniu nie są tak selektywne jak laser. Laser jest zdecydowanie skuteczniejszy w usuwaniu przebarwień głębokich, rozległych oraz nawracających. Z kolei pilingi chemiczne sprawdzają się dobrze przy plamach starczych na małych powierzchniach.
Istnieją też metody mechaniczne, np. mikrodermabrazja, ale są mniej skuteczne, a wręcz mogą prowadzić do nasilenia przebarwień. Popularne są też pilingi enzymatyczne. Jednym z nich jest Cosmelan, który jest wprawdzie efektywny, ale trzeba go potem stosować prawie non-stop, bo inaczej przebarwienia wracają.
JAK DZIAŁA LASER
Przebarwienia najlepiej usuwać laserem przeznaczonym do takich zadań, czyli o takiej długości fali (najlepiej około 500-532 nm), która jest maksymalnie pochłaniana przez melaninę, a jednocześnie słabo oddziaływuje na sąsiednie tkanki. Pod wpływem pochłonięcia energii światła lasera produkująca melaninę komórka melanocytu rozgrzewa się, ulega uszkodzeniu a następnie zostaje usunięta przez organizm. Zabieg nie jest bezbolesny, dlatego możemy stosować znieczulenie maścią Emla. Po zabiegu przebarwienie ciemnieje, a po ok. 2 tygodniach znika.
Jeśli ktoś próbuje innych rozwiązań, musi się liczyć z mniejszą skutecznością lub jej brakiem. Przykładowo IPL ma szeroki zakres długości fal w impulsie, dlatego dostarczana do tkanki energia musi być zdecydowanie mniejsza (inaczej dochodzi do poparzenia), więc używanie go ma sens tylko przy delikatnych, płytkich zmianach. Błędem jest zalecanie do usuwania przebarwień lasera frakcyjnego. „Dziurkuje” on skórę wybiórczo, więc nie daje szansy na całkowite usunięcie zmiany. Dodatkowo, nieprawidłowo stosowany, może wręcz stymulować pojawianie się nowych przebarwień. Laser frakcyjny sprawdza się doskonale przy zabiegach odmładzających, a częściowe zmniejszenie przebarwień należy traktować jedynie jako „efekt uboczny”.
BROMKOWO-MIEDZIOWA REWOLUCJA
W swojej klinice mam dwa lasery do usuwania przebarwień: laser diodowy o jednej długości fali i najnowocześniejszy laser bromkowo-miedziowy. Ten ostatni to jedyny egzemplarz w Polsce. Jest tak skomplikowany i technologicznie trudny do wykonania, że przez dekadę produkowała go tylko jedna firma na świecie. Obecnie jest dwóch producentów.
Przełomowość lasera bromkowo-miedziowego polega między innymi na tym, że w jednym pulsie aplikuje dwie długości fal. To sprawia, że pod względem skuteczności wyprzedza inne rozwiązania o lata świetlne. Ponieważ proporcje tych dwóch fal można dowolnie zmieniać, laser dobrze działa także na naczynka na twarzy, trądzik i przebarwienia potrądzikowe, trądzik różowaty, naczyniaki, rozstępy.
Dr Marek Wasiluk, Klinika Zdrowia Triclinium
Warszawa, al.KEN 47, lok. 13,
tel. 22 403 40 34
www.triclinium.pl
Lucyna 25 września, 2015
Byłam na laserze. Po zabiegu trochę bałam się patrzec w lustro:( Ale na pomoc przyszła mi moja przycjaciółka, która poleciłam mi firmę Earthnicity Minerals, zwłaszcza ich podkład. Sprawdził się doskonale 🙂
Sandra 16 maja, 2016
Z mojego doświadczenia wiem, że liczy się człowiek a nie metoda 😉 Bo ten człowiek używa metody i musi ją odpowiednio dobrać. Ja chodzę na zabiegi do jednej placówki od paru lat i już nie tylko na przebarwienia, ale też na inne rzeczy 🙂 dla ciekawych i z Warszawy polecam znaleźć sobie hb clinic na woli, pozdrowionka !!!