Sposób na biznes w polskiej modzie.
Jeszcze 25 lat temu moda w Polsce nie istniała. Dla zamożniejszych była Moda Polska oraz Hoffland w Warszawie.

Local Heros / fot. followgram.me/localheros
Jeszcze 25 lat temu moda w Polsce nie istniała. Dla zamożniejszych była Moda Polska oraz Hoffland w Warszawie. W połowie lat 90. XX wieku ogromny sukces osiągnęła Joanna Klimas, która do dziś jest w kraju jedną z najbardziej wpływowych i przedsiębiorczych kobiet. Ten czas należał również do młodego i bardzo zdolnego Macieja Zienia, który krok po kroku realizował swój plan. Dzisiaj jego marka to takie nasze rodzime imperium. Maciek tworzy regularne kolekcje, projektuje wnętrza i zarządza całym zespołem. Po drodze pojawiło się jeszcze kilka nazwisk, które z mniejszym lub większym powodzeniem dyktowały trendy w Polsce.
W marce siła
Największy rozwój polskiej mody nastąpił kilka lat temu, kiedy to na salony wtargnęli kolejni obiecujący geniusze: Dawid Woliński, Tomasz Ossoliński, Ania Kuczyńska czy duet Paprocki&Brzozowski. Każdy z nich ma obecnie rzeszę wiernych klientek i butik w samym sercu Warszawy. Oczywiście, nikt z nich nie zrobił kariery w kilka dni. Na efekty ich pracy i rozwój marki trzeba było czekać latami, ale pokazali nam, że na polskiej modzie można dobrze zarobić, jeżeli ma się pomysł i konsekwentnie dąży do jego realizacji. Przykładem ogromnego sukcesu jest Robert Kupisz, który swoją karierę rozpoczynał w Kielcach jako instruktor tańca. Później zafascynowało go fryzjerstwo. Ukończył kurs w prestiżowej szkole Toni&Guy w Londynie i małymi kroczkami piął się w górę, czesząc największe gwiazdy i modelki do zagranicznych sesji zdjęciowych. Od zawsze miał też swój własny, niepowtarzalny styl ubierania, który budził zazdrość kolegów i koleżanek po fachu. To sprawiło też, że postawił przed sobą kolejne wyzwanie. Dwa lata temu pokazał swoją pierwszą kolekcję ubrań, która odniosła spektakularny sukces, podobnie zresztą jak każda następna. W ciągu roku otworzył w stolicy dwa butiki, a produkcja jego ubrań ruszyła na dużą skalę. Kolejnym przykładem błyskawicznej kariery w tej branży jest Joanna Przetakiewicz, która półtora roku temu stworzyła dom mody La Mania. Pani Joanna jest kobietą przedsiębiorczą, o czym świadczą inne jej inwestycje na przestrzeni lat. La Mania od początku była strzałem w dziesiątkę. Tworzy minimalistyczną modę dla kobiet z tkanin najwyższej jakości. Zatrudnia 40 osób i dysponuje dwoma butikami. Kreacje tej marki można nabyć również w londyńskich galeriach.
Powiew świeżości
Również kilku młodych projektantów znalazło sposób, by z sukcesem wypromować swoje marki. Nie każdy skończył szkołę artystyczną lub dysponował znacznymi finansami. U jednych liczy się talent i świetna organizacja, u innych pomysł, który kupi każdy klient. Często też nie obejdzie się bez znajomości w świecie show-biznesu – odpowiednie osoby wypromują każdy produkt, pomogą fachowo robić PR i marketing. Do tej pierwszej grupy należy marka Madox Design, którą kilka lat temu założył Damian Nowacki. Projektant zdobył doświadczenie, pracując jako visual merchandiser w dużej sieci odzieżowej, co pozwoliło mu poznać rynek i oczekiwania klientów. Hitem stały się jego uniseksowe spodnie z dużą kieszenią na przedzie oraz kolorowe muszki, potem kolekcja T-shirtów, bluz, toreb i saszetek. Aż wreszcie przyszedł czas na pokazy autorskie, m.in. podczas ostatniej edycji Warsaw Fashion Street. W ubiegłym roku Madox Design doczekał się pierwszego butiku w Warszawie. W podobnym czasie na stworzenie własnej marki wpadła Ewelina Kustra. SHE/s RIOT w ciągu dwóch lat wypracowała swój rozpoznawalny styl za pomocą koszulek z zabawnymi hasłami, obok których nie przejdziesz obojętnie. „Chuck my BASS”, „Fuck my Polish Life”, „I Slept With Anja” to tylko niektóre z nich. Prawdziwą furorę robi ostatni pomysł Eweliny – koszulka z napisem „Kupisz Orła”. Zainteresowanie nią jest tak duże, że twórcy nie nadążają z produkcją. Innym bestsellerem marki są kołnierzyki, w których zakochały się gwiazdy. Największym fenomenem ostatniego roku okazała się marka Local Heroes, którą założyły znana blogerka Areta Szpura oraz fotografka Karolina Słota. Zapał i pomysłowość dziewczyn zostały docenione przez młode osoby oraz zagraniczne gwiazdy muzyczne. Początkowo projektantki tworzyły bluzy i T-shirty, następnie plecaki-worki, etui na telefon i czapki. Światowy rozgłos i tysiące zamówień zdobyły po tym, jak jedną z ich koszulek założył Justin Bieber i dał się w niej sfotografować paparazzim. Kolejną sławę – piosenkarkę Ritę Orę – projektantki zjednały sobie podczas rozdania nagród stacji MTV. Znaczącą rolę w rozwoju marki Local Heroes odgrywa bardzo przemyślany PR. Każda ze wspomnianych marek sprzedaje swoje ubrania po bardzo korzystnych cenach, często konkurencyjnych dla znanych sieciówek. Choć jednak podobnych marek i projektów powstaje teraz bardzo dużo, tylko niektórym uda się powtórzyć sukces Damiana, Eweliny czy Localsów.
Jak to sprzedać?
Mamy już kilka przykładów świetnych pomysłów. Nasuwa się tylko pytanie, gdzie i jak sprzedać nasz produkt, nie mając oszczędności na założenie własnego butiku. Rozwiązań jest bardzo dużo. Kilka lat temu zaczęły się otwierać butiki z ubraniami od młodych projektantów, gdzie możemy wstawić nasze produkty w zamian za mały procent od sprzedaży. Najlepszymi przykładami są krakowska Idea Fix oraz warszawskie Love&Trade czy TFH Tymczasowy Butik. To właśnie w tych miejscach młodzi twórcy mogą zaistnieć i dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Kolejnym idealnym miejscem sprzedaży są targi mody, które są organizowane we wszystkich większych miastach w Polsce, a także showroom podczas Fashion Week Poland w Łodzi. Dzięki nim każdy projektant może mieć bezpośredni kontakt z potencjalnym nabywcą. Koszty udziału w takich targach są niewielkie, jeżeli weźmiemy pod uwagę ilość sprzedanych rzeczy i zawartych znajomości, które zawsze mogą się przydać w kreowaniu marki. W ostatnim roku ogromny potencjał wypracowały sobie sklepy internetowe i platformy sprzedażowe, takie jak Mostrami.pl, SHWRM.pl, lamoda.pl. W sprzedaży tego typu mamy zapewnioną promocję swojej marki, wiele publikacji w prasie i oczywiście zysk. Dla tych, którzy projektują biżuterię i inne akcesoria, idealnym rozwiązaniem jest dogadać się z projektantem ubrań mającym już swój butik. Korzyść jest obustronna, gdyż klientka, kupując kreacje, chętnie dobierze też dodatki. Takim miejscem jest butik Rina Cossack, który poza własnymi kolekcjami oferuje również biżuterię i torebki. Na taki układ zdecydowały się też marki Wendy by Ania Wendzikowska, Co ja narobiłam?, Kasia Ostapowicz czy MAKO bags.
Oczywiście, nie wszystko można łatwo sprzedać. Bardzo ważnymi czynnikami są niepowtarzalny pomysł, dobra jakość, regularna dostępność produktów i… cierpliwość. Zanim zaczniemy budować własną markę, potrzebny będzie idealny biznesplan, dzięki któremu możemy zdobyć środki na start, określenie grupy docelowej, działania PR…
Konrad Fado