Sorry Boys. Hard Working Classes
Znakomity debiut Izy Komoszyńskiej oraz brzmienia łączące nowofalową melancholię z psychodelicznym rozmarzeniem.
Znakomity debiut Izy Komoszyńskiej oraz brzmienia łączące nowofalową melancholię z psychodelicznym rozmarzeniem.
Z roku na rok było o nich coraz głośniej – najpierw Piotr Kaczkowski zamieścił ich utwór na kolejnej płycie „Mini-Max”, a potem brytyjskie jury uznało ich za „Best New Band Poland” w konkursie „Global Battle Of Bands”. Z nagraniem płyty jednak się nie spieszyli. Prace nad materiałem, który trafił na „Hard Working Classes”, trwały dwa lata. I to słychać – to bardzo przemyślana muzyka, której nie brakuje wszakże głębokiej uczuciowości. To głównie zasługa wokalu i tekstów Izy Komoszyńskiej, która potraktowała piosenki z albumu jak swój intymny zapis emocji. Idealnie pasuje do tego brzmienie grupy, łączące nowofalową melancholię z psychodelicznym rozmarzeniem. Znakomity debiut – trzymamy kciuki za następne dokonania. [Mystic]
Paweł Gzyl