Sonia Bohosiewicz na Maniewski 4 Ladies: Miło wrócić do Krakowa (zdjęcia)

8 marca w Krakowie to nie tylko Dzień Kobiet. To także wieczór Maniewski 4 Ladies, organizowany co roku przez znanego stylistę fryzur Macieja Maniewskiego.

 

Tym razem impreza odbyła się w Pasażu 13. Maniewski przygotował najnowszą kolekcję trendów fryzjerskich, którą zaprezentował wraz z marką ECHO. Gwoździem programu był pokaz najnowszej kolekcji Łukasza Jemioła na sezon wiosna/lato 2013. Królowały klasyczne fasony w odcieniach złota, błękitów i szarości. Wśród gwiazd pojawiły się m.in. siostry Bohosiewicz: Sonia i Maja, Ada Szulc oraz Magda Steczkowska. W przerwie udało nam się zamienić z Sonią kilka słów…

[Not a valid template]

Miasto Kobiet: Jak się ogląda pokaz mody z perspektywy prowadzącej?

Sonia Bohosiewicz: W sumie się go nie ogląda, bo siedzi się z tyłu. Ale dobrze znam kolekcję Łukasza Jemioła i bardzo często sięgam po jego rzeczy.

Miasto Kobiet: Co zatem wybrała Pani z najnowszej kolekcji?

Sonia Bohosiewicz: Bardzo lubię tę czarną spódnicę ze skóry, którą mi Łukasz dzisiaj zaproponował. Jest stylizowana na modne teraz lata 60., a w wydaniu Łukasza ten trend pokazany jest z pazurem, co bardzo mi odpowiada.

Miasto Kobiet: Studiowała Pani w Krakowie. Miło się tu wraca?

Sonia Bohosiewicz: Bardzo miło, oczywiście. Nie tylko tu studiowałam, ale potem przez 10 lat mieszkałam. W zasadzie dłużej mieszkałam tutaj niż w Warszawie, ale to jednak Warszawa jest teraz moim domem. Tęsknię tylko za ludźmi z Krakowa i brakuje mi trochę Rynku. Szkoda, że w Warszawie nie ma takiego miejsca…

Rozmawiała: Joanna Depa