Śluz ślimaka – panaceum dla skóry

Dobroczynne działanie śluzu niektórych ślimaków na ludzką skórę to przykład, że natura skrywa jeszcze niejeden sekret, wart odkrycia. Istnieją dowody, że śluz ten regeneruje i odżywia skórę, a po jego zastosowaniu uszkodzenia skóry szybciej się goją i pozostawiają mniej widoczne ślady.

fot. materiały prasowe

Ślimak ślimakowi nierówny
W kosmetyce najczęściej wykorzystywane są dwa rodzaje ślimaków: mały ślimak Helix Aspersa Muller, występujący m.in. w Boliwii, oraz duży środkowo afrykański ślimak Achatina Fulica. Wytwarzają one dwa rodzaje śluzu. Jeden można zaobserwować, gdy ślimak się porusza. Zostawia wówczas za sobą perłowobiały ślad. Ale to nie ten śluz jest błogosławieństwem dla naszej skóry. Jest nim kryptozyna – śluz wytwarzany w celu regeneracji tkanki, poranionej w czasie, gdy ślimak maszeruje po szorstkim podłożu. Ułatwia też zwierzęciu zamknięcie się w muszli na czas hibernacji. Właśnie kryptozyna wykazuje działanie ochronne, przeciwutleniające, regenerujące, nawilżające i bakteriobójcze. A skoro tak dobroczynnie wpływa na rekonstrukcję tkanek ślimaka, to dlaczego nie miałaby zadziałać na ludzką skórę?

fot. materiały prasowe

Osiem w jednym
Śluz ślimaków zawiera wiele składników odżywczych, które odgrywają kluczową rolę w regeneracji ludzkiej skóry i redukcji blizn oraz zmarszczek. Alantoina nawilża skórę, wspomaga złuszczanie martwych komórek naskórka, działa też przeciwutleniająco i przeciwzapalnie; peptydy białkowe przyśpieszają gojenie się ran; witaminy są niezbędne do szybkiej regeneracji skóry; naturalne związki antybakteryjne z jednej strony pomagają utrzymać skórę w dobrej kondycji, nie dopuszczając do rozwoju trądziku i innych problemów skórnych, z drugiej sprawiają, że istniejące zmiany szybko się goją; kolagen ułatwia regenerację skóry po oparzeniach sprawiając, że nie dochodzi do powstawania blizn; elastyna nadaje skórze gęstość i sprężystość; kwas glikolowy ułatwia złuszczanie naskórka, odświeżając skórę i pozwalając pozbyć się przebarwień; peptydy BoNT-L zapobiegają powstawaniu blizn przerostowych. Tak uniwersalny wachlarz czynników aktywnych pozwala zapewnić skórze głębokie nawilżenie, ujędrnienie, odmłodzenie i regenerację. Spowalnia też procesy starzeniowe, wygładza zmarszczki, blizny i rozstępy, wspomaga leczenie trądziku (młodzieńczego i różowatego), alergii i żylaków, oraz skóry po oparzeniach słonecznych lub w solarium. Jeśli do tego dodać regenerację włosów i paznokci oraz wspomaganie leczenia ran i uszkodzeń skóry, to mamy prawdziwe panaceum dla skóry.

A przy tym okazuje się, że ekstrakt śluzu ślimaka jest bardzo dobrze tolerowany przez alergików. Badania udowadniają, że jeśli już dochodzi do odczynów alergicznych, to alergenami są pozostałe składniki kosmetyków, a nie sam ekstrakt.

fot. materiały prasowe

Nie tylko kremy
Ekstrakt ze śluzu ślimaka jest produktem farmaceutycznie czystym. Gotowe kosmetyki z jego udziałem nie różnią się wyglądem ani zapachem od innych kosmetyków codziennego stosowania. Zwłaszcza kremy są idealnymi kosmetykami dla większości rodzajów skóry, także tej problematycznej. Dzięki swym właściwościom utrzymują one równowagę fizjologiczną między składnikami skóry, stymulują procesy odnowy komórkowej, a także poprawiają napięcie i strukturę skóry.

Kosmetyki zawierają na ogół od 30 do 70 proc. ekstraktu ze śluzu ślimaka. Najczęściej są to kremy nawilżające, przeznaczone do stosowania dwa razy dziennie. Ekstrakt ślimaka znajdziemy również wśród składników kremów BB, których działanie jest wielokierunkowe – od tuszowania niedoskonałości i wyrównywania kolorytu cery, po pielęgnację skóry.  Jest on też obecny w innych rodzajach kosmetyków – serum, tonikach, maseczkach, itd. Na rynku królują kosmetyki koreańskie, wśród których  najpopularniejsze są kremy Holika (Holika Prime Youth Black Snail Repair Cream, Holika Prime Youth Black Snail Repair BB Cream) oraz kosmetyki Lioele (Lioele Intensive Time Reversing Snail Cream i Lioele Super Gold Snil BB Cream, oraz maska Lioele Intensive Snail Reversing Mask i ampułka Lioele Pore Clean & Tightening Dr. Ampoule).