Seks w ciąży. Seksuolożka wyjaśnia, jakie pozycje są bezpieczne

Seks w ciąży, poza konkretnymi sytuacjami wynikającymi ze wskazań medycznych, jest bezpieczny i może przynieść wiele korzyści

Seks w życiu ludzi pełni funkcję nie tylko prokreacyjną, ale przede wszystkim ma funkcję pogłębiania więzi i dawania przyjemności. To dlatego stosunki u ludzi trwają dużo dłużej w porównaniu do zwierząt. Ludzie są też jedynym gatunkiem, który współżyje podczas ciąży. Ciąża jest natomiast naturalnym i fizjologicznym stanem w życiu kobiety.

Jakie zmiany zachodzą w ciele kobiety podczas ciąży i jaki to ma wpływ na seksualność?

Przede wszystkim sam fakt, że kobieta jest już w ciąży może pozytywnie wpłynąć na chęć podejmowania współżycia. Nie ma już presji, aby w ciążę zajść, znika też ewentualna obawa przed zajściem w ciążę i nie ma potrzeby stosowania antykoncepcji. W tym drugim przypadku, może się zdarzyć, że aby zacząć cieszyć się z seksu, konieczne jest zaakceptowanie faktu ciąży.

I trymestr

W każdym z trymestrów dominuje inny hormon oraz zachodzą zmiany w ciele kobiety: w pierwszym trymestrze pojawia gonadotropina kosmówkowa. Ten hormon odpowiada za pogorszenie się samopoczucia kobiety i mdłości – stąd zdarza się, że pierwszy trymestr jest czasem spadku potrzeb seksualnych. Poziom tego hormonu wyrównuje się z końcem pierwszego trymestru i często w tym okresie samopoczucie kobiety poprawia się.

II trymestr

Wraz z wkroczeniem w drugi trymestr, kobieta często zaczyna odczuwać wzrost energii, kreatywności i większe libido – to za sprawą estrogenu, czyli „hormonu kobiecości”. Zwiększa się ukrwienie w ważnych narządach, także w okolicach intymnych, co potęguję wrażliwość dotykową i wzmaga przyjemne odczucia z seksu. Powiększają się piersi i ciało nabiera krągłości – na wiele par działa to dodatkowo podniecająco. Często podwyższona chęć na zbliżenia utrzymuje się aż do porodu.

III trymestr

W trzecim trymestrze wysokie stężenie prolaktyny może osłabić libido, ale nie jest to regułą. W tym okresie kobieta często myśli już o zbliżającym się porodzie. Można wykorzystać moment bliskości w przygotowaniach do porodu. Satysfakcjonujący seks lub masturbacja, zwiększają szanse na dobre rozwiązanie. Poród bowiem należy do wydarzeń ze sfery seksualnej. Kluczową rolę w obu procesach: w seksie i w porodzie, odgrywa ten sam hormon – oksytocyna. Na poziomie hormonalnym głównym wrogiem oksytocyny jest adrenalina, czyli hormon stresu. Umiejętność rozluźnienia się, wprowadzenia się w stan bezpiecznego relaksu, odłożenia zmartwień na bok, praktykowane podczas aktów seksualnych wspomagają działanie oksytocyny i wpływają na satysfakcję z seksualną. Zastosowanie tych samych umiejętności podczas porodu bardzo pozytywnie wpłynie na postęp tego procesu. Co więcej, zarówno seks jak i poród odbywają się w obrębie tych samych obszarów ciała. Świadomy ruch miednicą, rozluźnianie mięśni dna miednicy, to kolejne wspólne dla seksu i porodu umiejętności.

Może też cię zainteresuje:
Błękitny Poród, czyli poród w autohipnozie – tak rodziła księżna Kate

Seks w zaawansowanej ciąży

Seks na ostatnim etapie ciąży może być już spokojniejszy, bazujący na bliskości, podążaniu za potrzebami i możliwościami kobiety. Nie warto jednak rezygnować z penetracji zakończonej wytryskiem do pochwy. Sama penetracja jest masażem krocza, a prostaglandyny znajdujące się w nasieniu, zmiękczają szyjkę macicy i przygotowują ją do porodu. Jest też jedno badanie, które wykazało, że kontakt ciała kobiety z nasieniem (także podczas seksu oralnego) obniża ryzyko wystąpienia stanu przedrzucawkowego. Jednak warto pamiętać, że takie oddziaływanie nasienia powinno być regularne i długotrwałe, by zaobserwować rezultaty.
Jeśli para podejmowała współżycie przez cały okres ciąży, ciało kobiety będzie fizjologicznie lepiej przygotowane do porodu. Doświadczenie orgazmu przez taką kobietę w terminie porodu, może zainicjować skurcze porodowe. Jednak jeśli para po długim okresie abstynencji seksualnej, podejmie współżycie w celu wywołania lub przyspieszenia porodu – prawdopodobnie nie osiągnie takiego rezultatu.
Jeśli nie odeszły wody płodowe, nic nie stoi na przeszkodzie, by podjąć współżycie lub masturbację na wczesnym etapie porodu – jeśli tylko kobieta odczuwa taką potrzebę. Są też obserwacje, które mówią, że głębokie pocałunki w końcowej fazie porodu przyspieszają poród i urodzenie się dziecka.

Przeczytaj:
Seks podczas okresu. Tabu czy ekstaza?

Na jakie trudności w życiu seksualnym mogą napotkać pary w ciąży?

Podstawową trudnością, uniemożliwiającą podejmowanie współżycia będą przeciwwskazania medyczne, do najczęstszych należą:

• infekcje,
• krwawienie z dróg rodnych,
• od dwudziestego tygodnia łożysko przodujące lub nisko schodzące,
• zagrożenie porodem przedwczesnym,
• odchodzące wody płodowe.

Często w przeciwskazaniach do uprawiania seksu w ciąży jest skracająca się szyjkę macicy, natomiast są publikacje, które mówią, że samo skracanie się szyjki nie musi być objawem patologicznym.
Zdarza się, że przeszkodą do podejmowania bliskości są problemy natury psychologicznej u kobiety lub partnera, np. trudności z zaakceptowaniem zmieniającego się ciała kobiety lub niechęć do podejmowania współżycia „w obecności” dziecka. Są to zagadnienia, nad którymi warto pracować i szukać akceptacji – w trudniejszych przypadkach warto skorzystać ze wsparcia psychologa lub seksuologa.

Czy seks w ciąży jest bezpieczny dla dziecka?

Pytanie: czy seks w ciąży jest bezpieczny dla dziecka? – stawiają je często mężczyźni mający obawę, że podczas penetracji penis może uszkodzić dziecko. Z rozwiązaniem wątpliwości, przychodzi znajomość anatomii ciężarnej. Podczas penetracji, penis nie ma styczności z dzieckiem. Ono chronione jest przez bardzo mocny mięsień, czyli macicę, worek owodniowy i płyn owodniowy.
Seks w ciąży może za to pozytywnie wpłynąć na dziecko poprzez oddziaływanie endorfin, które uwolnią się w ciele matki po zbliżeniu, a przez łożysko i pępowinę przedostaną się płodu.
Może się też zdarzyć, że kobieta, mimo całej świadomości jak wartościowe jest kontynuowanie zbliżeń w okresie ciąży, nie będzie mieć na to ochoty. I warto też to akceptować. Zmuszanie się do seksu przynosi więcej szkody niż pożytku.

Seks w ciąży. Jakie pozycje seksualne wybierać w ciąży?

Dobór odpowiedniej pozycji będzie zależał od preferencji i możliwości kobiety oraz zaawansowania ciąży. Zwłaszcza pod koniec ciąży, może okazać się potrzebne częstsze eksperymentowanie i zmiany pozycji.

1. Pozycja misjonarska sprawdzi się na początku ciąży, wraz z rosnącym brzuchem warto unieść pośladki, podkładając pod nie np. poduszkę. Ważne by partner nie uciskał brzucha.
2. „Na jeźdźca” i wariant „tyłem do przodu” to dwie pozycje bardzo dobre zwłaszcza pod koniec ciąży. Kobieta reguluje głębokość penetracji, sposób, w jaki rusza miednicą.
   

   „Na jeźdźca” tyłem w ciąży / fot. Dainis Graveris on SexualAlpha

3. „Na łyżeczkę” – ta pozycja będzie dobra podczas całej ciąży. Jeśli kobieta potrzebuje dodatkowej stymulacji łechtaczki, może wykorzystać wibrator lub stymulator łechtaczki.
4. Leżąc lub siedząc na brzegu łóżka. Pośladki kobiety znajdują się na brzegu łóżka, partner klęczy lub stoi.
   

   Leżąc na brzegu łóżka / fot. Dainis Graveris on SexualAlpha

5. Od tyłu: na stojąco lub na czworakach – „na pieska” – oraz w wariancie w podparciu na łokciach to pozycje korzystne pod koniec ciąży.

„Na pieska” sprawdzi się w zaawansowanej ciąy / fot. Dainis Graveris on SexualAlpha

Seks w ciąży jest bezpieczny i niesie wiele korzyści. Jeśli tylko nie ma przeciwwskazań medycznych, warto aby para z niego nie rezygnowała. Podejmowanie współżycia w tym czasie może wymagać więcej kreatywności, uważności na potrzeby i możliwości kobiety. Będzie polem do rozwijania komunikacji, akceptacji i rozumienia siebie w związku oraz dobrą, naturalną formą przygotowania do porodu.

Zobacz też:
Fotoprzewodnik: 7 pozycji seksualnych, które dadzą wam niezapomniany orgazm!

O autorce

Paulina Łasak-Ponikło / fot. Barbara Bogacka

Paulina Łasak-Ponikło – psycholożka, seksuolożka i psychoterapeutka okołorodzicielska, która od ponad 10 lat, w ramach stworzonej przez siebie Szkoły Rodzenia Groszki, rozwija autorski program budowania wrażliwego i odpowiedzialnego partnerstwa w rodzicielstwie. Pomaga kobietom oswoić emocje związane z narodzinami dziecka, tak by rodziły bez lęku, z zaufaniem do siebie i swojego ciała. Mężczyzn wspiera w odnalezieniu własnego miejsca i zadań w okresie okołoporodowym, tak by oboje rodzice mogli z wrażliwością i odpowiedzialnością wejść w nowy etap życia.