Róża na Walentynki
Wojciech Smarzowski, reżyser prześmiewczego „Wesela” i wstrząsającego „Domu złego”, znów zabierze nas do świata przemocy i hipokryzji - Miasto Kobiet poleca film Róża
Wojciech Smarzowski, reżyser prześmiewczego „Wesela” i wstrząsającego „Domu złego”, znów zabierze nas do świata przemocy i hipokryzji – Miasto Kobiet poleca film Róża
Wojciech Smarzowski, reżyser prześmiewczego „Wesela” i wstrząsającego „Domu złego”, znów zabierze nas do świata, w którym dominują przemoc i hipokryzja, a nawet najczystsze uczucia kończą wdeptane w błoto. Tym razem cofa się do roku 1945, kiedy to były żołnierz AK (Marcin Dorociński), błąkając się pośród zgliszcz i trupów, trafia do mazurskiego gospodarstwa zamieszkałego przez samotną kobietę (Agata Kulesza). Jak donoszą recenzenci, zszokowani, że „Róża” nie zdobyła głównej nagrody na ubiegłorocznym festiwalu w Gdyni, jest to poruszająca i unikająca stereotypów opowieść o miłości niemożliwej i trudnym (oraz często krwawym) rodzeniu się polskiej państwowości.
Piotr Mirski