Czy w okresie zagrożenia epidemiologicznego otwieranie sezonu rowerowego i zachęcanie do przesiadki na dwa kółka to dobry pomysł? Eksperci przekonują, że jest to nie tylko bezpieczna forma przemieszczania się, ale także odpowiedź na wiele towarzyszących pandemii problemów
Światowy kryzys epidemiologiczny zmusza do rozmaitych obostrzeń, ale także zwiększonej ostrożności. Wprowadzając ograniczenia związane z powstawaniem większych skupisk ludzkich w zakładach pracy, szkołach czy komunikacji część władz sama zauważa potencjał jednośladów. Mimo poczucia, że życie w wielu regionach świata stanęło w miejscu, część dotkniętych pandemią notuje znaczny wzrost ruchu rowerowego. Po stronie tej aktywności i sposobu przemieszczania opowiadają się badacze związani z epidemiologią i zdrowiem publicznym.
Przepisowy 1 m
Kodeks drogowy zapewniał rowerzystom zalecaną bezpieczną odległość minimum 1 m jeszcze przed pandemią. Popularne w internecie stają się memy, które wykorzystują COVID-19, żeby przypomnieć o tej, nie zawsze zachowywanej, zasadzie drogowego bezpieczeństwa. Niezależnie od wcześniejszych regulacji faktem jest, że komunikacja rowerowa (przy odpowiedniej infrastrukturze i przepisowej jeździe) zapewnia zachowanie bezpiecznej odległości od innych osób.
Mimo zaleceń nie wszyscy mogą sobie pozwolić na pozostanie w domu. Rower to alternatywa dla komunikacji miejskiej, w której kontakt z innymi pasażerami i dotykanie tych samych powierzchni zwiększa ryzyko zakażenia.
Władze niektórych miast czy krajów dostrzegają potencjał rowerowej komunikacji w walce z wirusem i aktywnie wspierają cyklistów – w kolumbijskiej stolicy Bogocie postawiono na priorytetyzowanie jednośladów w ruchu drogowym wydzielając dodatkowe pasy rowerowe.
Rower to sposób przemieszczania, który realizował ideę zdrowej izolacji, zanim stała się wytyczną WHO. Jednak statystyki z różnych stron świata wskazują, że to te zalecenia – w połączeniu z koniecznością bezpiecznego przemieszczania się po mieście zwróciły ku jednośladom społeczną uwagę. W okresie pandemii wzrost ruchu rowerowego zanotowano m.in. na głównych mostach prowadzących na nowojorski Manhattan, a także w całych Chinach, gdzie źródłem danych mogą być operatorzy rowerów publicznych. Niektórzy zanotowali w ostatnim okresie nawet 150% wzrostu liczby wypożyczeń.
„Rower na listę leków refundowanych”
Znane z wlepek i plakatów hasło twórczej grupy Loesje doczekało się w czasach epidemiologicznych obostrzeń naukowego odpowiednika. Brytyjscy badacze i lekarze wystosowali 17 marca list otwarty do rządu, w którym nawołują do zabezpieczenia możliwości przemieszczania się pieszo i właśnie rowerem w czasie pandemii COVID-19. Apelują oni o uwzględnienie takich form z jednej strony komunikacji, ale też aktywności jako bezpiecznych, a nawet wskazanych w tym trudnym okresie. Jak zauważają, niezależnie od obecnej sytuacji, brak ruchu i fizycznej aktywności może być dla współczesnych społeczeństw zabójczy, a problemy zdrowotne z nim związane nie będą czekać na koniec stanu wyjątkowego.
Niezbędne w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa środki wymagające zamknięcia obiektów sportowych ograniczyły wielu osobom możliwości dbania o sprawność. Kolarstwo w formie samodzielnego treningu czy zwykła zamiana auta lub miejskiej komunikacji na rower to bezpieczne sposoby na zapewnienie sobie odpowiedniej dawki ruchu mimo odwołania innych zajęć ruchowych.
Każdy moment dobry na rower
Nigdy nie jest za późno, żeby przesiąść się na rower. To dobra inwestycja we własne samopoczucie, tak teraz ważne – przekonuje popularyzator miejskich rowerów Karol Popławski, właściciel sieci Wygodny Rower:
Różnorodność sprzętu pozwala dobrać odpowiedni rower każdemu – czy do celów sportowych, czy przemieszczania się po mieście. W obecnym okresie postawienie na własny sprzęt wydaje się bezpieczniejszą opcją niż korzystanie z rowerów publicznych, czy popularnych ostatnio elektrycznych hulajnóg. Naszym klientom podpowiadamy jak w razie konieczności dezynfekować sprzęt i samodzielnie go serwisować w podstawowym zakresie. Osobom, które z różnych względów muszą powstrzymać się od wychodzenia z domu, polecamy stacjonarny trenażer, który pozwoli zadbać o kondycje w domu.
Kupując rower teraz należy oczywiście zadbać o bezpieczeństwo, stosując się do sanitarnych zaleceń. Warto w tym celu zgłosić się do lokalnych dostawców i serwisów, które podejdą do naszych potrzeb indywidualnie i najzwyczajniej nie są oblegane.
Niezdecydowanych do przesiadki na rower może przekonać jeden z niewielu pozytywnych skutków ograniczeń związanych z koronawirusem – zmniejszone zanieczyszczenie powietrza. Jeśli dodamy do tego rolę aktywności fizycznej, uprawianej nawet w chłodniejsze dni, w budowaniu odporności organizmu (także tej psychicznej) rower może okazać się naprawdę receptą obecne trudności.
Dane:
- NY: 56% wzrost ruchu rowerowego na Manhattan w okresie pierwszych 10 dni marca https://twitter.com/NYC_DOT/status/1237828705835155457/photo/1
- Citi Bike w pierwszych 10 dniach marca (operator roweru publicznego)- 67 % wzrost wypożyczeń (517,768 vs 310,132 w analogicznym okresie 2019)
https://www.nytimes.com/2020/03/14/nyregion/coronavirus-nyc-bike-commute.html
Bogotá – 76 km nowych tymczasowych ścieżek rowerowych jako jedno działanie przeciwdziałające rozprzestrzenianiu się wirusa https://www.smartcitiesworld.net/news/news/bogota-expands-bike-lanes-overnight-to-curb-coronavirus-spread-5127 - Chiny (porównanie z analogicznymi okresami 2019): Podwojenie przejazdów ponad 3 km (operator Hellobike)
(Qingju Bike) 150% wzrost liczby przejazdów w okresie luty – marzec
https://www.abacusnews.com/tech/coronavirus-bringing-bike-sharing-back-china/article/3064941 - UK 30% wzrost sprzedaży składanych rowerów (Halfords) https://www.theguardian.com/world/2020/mar/14/coronavirus-safer-shopping-travel-trains-buses
krakozja 10 kwietnia, 2020
Po tym, jak Krakowiance wlepili ostatnio mandat na 12 tysięcy, mam paranoję i boję się nawet wyjść z psem, byle się nie narazić szanownej policji. Niech mi ktoś powie, czy to państwo jest normalne?