Restauracja Aruana / fot. Dominik Czerski
Restauracja Aruana / fot. Dominik Czerski
Oddalony tylko o 40 km od centrum Warszawy Narvil znany jest przede wszystkim z tego, że to tam było wesele Oli Kwaśniewskiej. Szkoda, bo powinien być znany przede wszystkim z wyśmienitej kuchni. Superutalentowany młody szef (jedno z odkryć magazynu „Kuchnia”, laureat wielu nagród i konkursów kulinarnych) oraz jego patron Adam Kotomski wyczarowują na talerzach gości Aruany cuda na światowym poziomie, ale w polskich cenach. Na przykład krem z raków z purée z kopru włoskiego, chrupiącymi płatkami rakowymi, oliwą koprową, świeżym koperkiem i pudrem z suszonych borowików lub smażona barramundi z kapustą duszoną w kaczym tłuszczu, sosem żurawinowym z czerwonym winem, brukselką, łazankami i polskim razowym chlebem.
Restauracja Aruana w Hotelu Narvil, Serock, ul. Czesława Miłosza 14a
Agnieszka Kozak
autorka bloga Ugryzienie Kozak
