Recenzja książki „Krwawy kwiat” Louise Boije Af Gennas
Mrocznymi ulicami Sztokholmu kroczy dziewczyna, chce poukładać swoje życie od początku

Nowość Louise Boije Af Gennas/fot. Pixabay
Mrocznymi ulicami Sztokholmu kroczy dziewczyna, chce poukładać swoje życie od początku. Po tragicznych wydarzeniach, których doświadczyła pragnie schronić się przed światem i zapomnieć o tym co złe i w nowym miejscu, rozpoczyna początkowo nieciekawą prace. Znajduje też nowe lokum, ale przede wszystkim chce znaleźć spokój…

„Krwawy kwiat”/ fot. materiały prasowe
Czy jej się to uda, czy echa przeszłości pozwolą zapomnieć, o tym o czym ona będzie usilnie próbowała. Skandynawska proza jest charakterystyczna – często jak jej kraje wręcz zimna, a jeśli mamy w rękach thriller psychologiczny ciężko odróżnić co jest prawdą, a co fikcją.
„Krwawy kwiat” to pierwsza część „Trylogii oporu”, to też książka o aparacie władzy, aferach politycznych i ludziach w nie uwikłanych.
Zaskakuje i trzyma w napięciu co będzie dalej…
Wydawnictwo Mova
Edyta Sowa-Filipek