Ratunku, nie mam ochoty na seks!
Twój partner mógłby w ogóle nie wychodzić z łóżka, a ciebie na samą myśl o miłosnych igraszkach zaczyna boleć głowa?

Ratunku, nie mam ochoty na seks! / fot. fotolia
Twój partner mógłby w ogóle nie wychodzić z łóżka, a ciebie na samą myśl o miłosnych igraszkach zaczyna boleć głowa? Jeśli podczas stosunku marzysz o pójściu spać lub układasz w głowie listę zakupów, to niezawodny znak, że pora coś zmienić.
Problemy w związku
Jednym z najczęstszych powodów niechęci do uprawiania seksu jest niesatysfakcjonująca relacja z partnerem. Często oddalamy się od siebie, brakuje nam czasu na rozmowę, a co dopiero na czułe gesty. Sporą trudność stanowi pójście do łóżka z kimś, na kogo jesteśmy złe, lub z kimś, kto nie zwraca na nas na co dzień uwagi. Jedyną receptą jest popracowanie nad relacją i poświęcenie jej większej ilości czasu i energii. Innym problemem bywa lęk przed nieplanowaną ciążą. Warto na spokojnie wybrać z partnerem metodę antykoncepcji, która będzie odpowiadała obu stronom. Niezależnie od tego, czy wybierzemy prezerwatywy, czy spiralę, bezpieczny seks z pewnością będzie bardziej komfortowy.
Nieprzyjemne doznania
Różne nieprzyjemne odczucia podczas seksu mogą mieć związek z problemami natury fizjologicznej. Chociaż często okazuje się, że brak wystarczającego nawilżenia pochwy jest spowodowany brakiem gry wstępnej czy chwilową niechęcią do partnera, to może być także poważniejszą sprawą, wymagającą interwencji lekarskiej. Dlatego warto regularnie konsultować się z lekarzem ginekologiem. Jeśli suchość oraz częste otarcia nie są efektem żadnej choroby, wystarczy sięgnąć po lubrykanty czy żele intymne – dzięki nim zyskamy komfort podczas stosunku i unikniemy nieprzyjemnych odczuć, mogących wpływać na jakość życia intymnego oraz zniechęcać nas do seksu.
Co za nuda!
Kolejnym zabójcą seksu jest rutyna. Długie wspólne życie to świetna sprawa – poznajemy się coraz lepiej, stajemy się dla siebie prawdziwymi przyjaciółmi, znamy wszystkie swoje sekrety… Niestety w sypialni w cenie są tajemniczość i atrakcyjność, więc nasze pożycie może na tym nieco ucierpieć. Lepiej weźmy sprawy w swoje ręce i spróbujmy dodać życiu nieco pikanterii. Zacznijmy od najprostszych spraw – jeśli korzystamy z popularnych gumek np. Durex, możemy sięgnąć po innowacyjne prezerwatywy nielateksowe. Dzięki wykonaniu z ledwo wyczuwalnego materiału dadzą nam one doznania maksymalnie zbliżone do naturalnych, a ponadto będą bezpieczne dla alergików. Możemy też zabawić się, sięgając po kolorowe lub pachnące kondomy, czy też różnego rodzaju gadżety erotyczne. A może zaszaleć i zapisać się na kurs tańca na rurze? Warto otworzyć się na nowe wrażenia, które pomogą przywrócić namiętność w związku.
Nie musimy zawsze mieć ochoty na seks! Jednak jeśli same czujemy, że chciałybyśmy by było go więcej w naszym życiu, warto spróbować na nowo rozpalić w sobie ogień namiętności.
robi 29 grudnia, 2020
Też mam podobne problemy