Przewodnik Michelin 2011: w Krakowie bez zmian

Przewodnik Michelin po raz kolejny podpowiada, gdzie w Polsce można dobrze zjeść i wygodnie przenocować

W najnowszej edycji wprowadzono kilka ważnych aktualizacji w opisie warszawskich lokali i hoteli. W Krakowie – bez zmian; inspektorzy podtrzymali wcześniejsze oceny 17 krakowskich restauracji i 26 hoteli.
Na początku kwietnia do sprzedaży trafiła trzydziesta już edycja Czerwonego Przewodnika Michelin Main Cities of Europe, opisującego najlepsze hotele i restauracje w Europie. W stolicy Polski inspektorzy odkryli sześć kolejnych, godnych polecenia restauracji. Jednocześnie z zestawienia wypadły dwa warszawskie lokale, dotychczas polecane przez przewodnik. W efekcie Warszawa, z 19 restauracjami, które posiadają prestiżowe znaczki w kształcie sztućców, wyprzedziła Kraków.
Jak dotąd żadna polska restauracja nie została wyróżniona gwiazdkami Michelin, przyznawanymi wyłącznie za to, co klient znajduje na talerzu. Trzydzieści sześć rodzimych lokali może się pochwalić symbolami skrzyżowanego widelca i łyżki. Gwarantują one, że wystrój wnętrz, liczba kelnerów oraz jakość udogodnień lokalu będą na wysokim poziomie. Im więcej tych symboli (maksymalnie pięć), tym większe możemy mieć wymagania wobec lokalu. Poziom komfortu hoteli wyróżniany jest piktogramem małego budynku.
Gdzie w Krakowie warto zjeść, według inspektorów Michelin? Trzema symbolami sztućców mogą się pochwalić trzy restauracje grupy Likus: Copernicus, Pod Różą i Trzy Rybki. – Odkąd pojawiliśmy się w przewodniku, zauważamy rosnące zainteresowanie zagranicznych turystów – cieszy się Tomasz Pactwa, menedżer restauracji Trzy Rybki. Trzy symbole sztućców widnieją nadal w opisie restauracji Wentzl i Cyrano de Bergerac. Dwie pary skrzyżowanych stojadeł przyznano restauracjom: Ancora, Jarema, Pod Baranem, Szara i Szara Kazimierz. Ubiegłoroczny poziom usług utrzymały lokale z jednym symbolem: Farina, Kawaleria, La Campana, Miód Malina, Del Papa, C.K. Dezerter i Wesele.
– Obecność w Przewodniku Michelin to ogromna radość, że praca i serce włożone w funkcjonowanie restauracji zostały zauważone. Dla pasjonatów dobrej kuchni to ważne wyróżnienie – podkreśla Monika Turasiewicz, właścicielka i szef kuchni restauracji Farina.
(GN)