Ten koktajl zapobiega zmęczeniu, przyczynia się do poprawy wyników sportowych, a także zmniejsza uszkodzenia komórek spowodowane ćwiczeniami fizycznymi. Dużo w nim cennych składników. Jednym z nich są maliny
Maliny są dobrym źródłem witaminy C i manganu, dwóch ważnych przeciwutleniaczy, które chronią komórki przed uszkodzeniem związanym z utlenianiem. Dzięki dużej ilości manganu i błonnika utrzymują silny metabolizm organizmu, co wspomaga spalanie tłuszczu. Duża ilość błonnika sprawi, że długo będziesz odczuwać sytość. To dawka zdrowej energii, którą możesz wykorzystać przed treningiem (zaplanuj spożycie koktajlu odpowiednio wcześniej, żeby uniknąć ćwiczenia z pełnym żołądkiem).
Warto wspomnieć również o liściach buraka. Banany należą do najlepszych źródeł potasu, ale liście buraka biją je na głowę pod tym względem — zawierają dwa razy więcej tego pierwiastka.
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki dokładnie zmiksuj w blenderze kielichowym. Koktajl gotowy! Jeśli nie masz buraka naciowego, wykorzystaj inne zielone liście, np. szpinak.
Składniki:
– 2 – 3 liście buraka liściowego (bez łodyg)
– 1 – 2 kubki mleka roślinnego
– sok z ½ cytryny
– 1 mały burak korzeniowy (obrany i pokrojony na drobne kawałki)
– 1 kubek mrożonych malin
– 1 świeży daktyl (bez pestki)
– 2 łyżeczki surowego kakao
Przepis pochodzi z książki „Cudowna moc roślinnych koktajli. Blenduj dla zdrowia i urody!” (wyd. Semptem).
Autorzy Magdalena Olszewska i Tomasz Olszewski to znani blogerzy (Surojadek.com), którzy w ciągu roku przepuszczają przez blender i wyciskarkę kilkaset kilogramów warzyw i owoców. Promują zdrowe odżywianie oraz lokalnych producentów warzyw i owoców. Udowadniają, że to, co zdrowe, może być również smaczne. W książce znajdziesz przepisy oraz podpowiedzi, które zachęcą do eksperymentowania i szukania ulubionych połączeń smakowych. Myślisz, że to cud, bo paznokcie stają się mocniejsze, rzadziej odwiedzasz apteki i pijesz mniej kawy? To tylko (aż?) cudowna moc koktajli, które są superpaliwem dla twojego organizmu. Zamiast w różdżkę uzbrój się w blender, świeże składniki i do dzieła!