Pożądanie uzależnione od więzi emocjonalnej? Sprawdź, czy nie jesteś demiseksualna

Seks zupełnie ich nie interesuje, dopóki nie zbudują prawdziwej więzi emocjonalnej z drugą osobą. W innym wypadku zwyczajnie nie odczuwają pociągu seksualnego. Dlaczego demiseksualizm może utrudniać budowanie relacji? Jak rozpoznać go u siebie?

Demiseksualizm – co to takiego?

Co to znaczy demiseksualny? Orientacja seksualna, w której fizyczne pożądanie pojawia się dopiero w momencie, gdy relacja opiera się na zaufaniu, bliskości i intymności na poziomie emocjonalnym to właśnie demiseksualizm. Co to znaczy w praktyce? Inne osoby, nie będące demiseksualne ani aseksualne, mają zdolność odczuwania pociągu seksualnego wobec nowo poznanych ludzi. Mogą chcieć pójść do łóżka na pierwszej randce, albo mieć myśli powodowane pożądaniem – jednym słowem, odczuwać motyle w brzuchu lub inne fajerwerki. To uczucie często nie jest podparte żadną więzią emocjonalną.

Jakby nie patrzeć, relacja jest wtedy tak świeża, że żadna więź nie miała prawa jeszcze się wytworzyć.

Demiseksualizm wyróżnia się tym, że pociąg seksualny na tak wczesnym etapie relacji zupełnie się nie pojawia. Dopóki nie będzie więzi emocjonalnej, demiseksualna osoba nie będzie miała ochoty na seks. Czym różni się demiseksualizm a panseksualizm? To proste. Osoby panseksualne odczuwają pociąg do partnerów każdej płci i tożsamości płciowej. Zarówno kobiet, mężczyzn jak i osób niebinarnych. Osoby demiseksualne dalej mogą być hetero, homo, bi lub jakiejkolwiek innej tożsamości płciowej. W każdym przypadku ich pociąg seksualny pojawia się po prostu na innym etapie relacji.

Polecamy:

Jak zadbać o dobry seks w długoletnich związkach? Emily Nagoski obala mity o spadku pożądania

Demiseksualny, czyli jaki?

Niektórzy traktują demiseksualizm jako odrębną orientację, inni jako spektrum. Przez tabu, jakie nakłada się na tematy związane z seksualnością, wielu młodych ludzi martwi się, że są aseksualni i nigdy nie spełnią potrzeb potencjalnego partnera, podczas gdy w rzeczywistości ich brak pociągu jest spowodowany przez zupełnie inne potrzeby emocjonalne.

Odkrycie pojęcia demiseksualności może być dla takich osób ogromnym krokiem do akceptacji samego siebie. To trudne, zrozumieć własną seksualność i jej potrzeby, nawet jeśli mieścimy się w ogólnie przyjętych „normach”.

Wyobraź sobie, że dodatkowo czujesz, jakby te normy zupełnie cię nie dotyczyły. Inni ludzie chodzą ze sobą do łóżka na prawo i lewo, a ty nie możesz znaleźć w sobie pożądania, nawet do osób, które lubisz i które ci się wizualne podobają. Wzrasta poczucie wyobcowania. Konsekwencja jest taka, że coraz trudniej jest ci próbować wchodzić w relacje romantyczne.

„Przez wiele lat myślałam, że jestem aseksualna. To zaczęło się w liceum, gdy wszystkie moje koleżanki przeżywały swoje pierwsze razy, a ja zupełnie nie czułam takiej potrzeby. Później były studia i dużo imprez, wszyscy ze sobą sypiali. Poza mną. Moi znajomi myśleli, że po prostu jestem cnotliwa, a ja pozwalałam im na to, bo to było dobre wyjaśnienie. Niestety w środku nie czułam się dobrze, nie wiedziałam, co jest ze mną nie tak. Później okazało się, że z każdą nowo poznaną osobą potrzebują dziesięć razy więcej czasu, niż inni ludzie których znam, żeby poczuć się komfortowo i zacząć myśleć o seksie” – opowiada Maja, która od wielu lat bezproblemowo wchodzi w relacje romantyczne.

Dlaczego to trudne?

Demiseksualny – co to naprawdę znaczy? Dlaczego demiseksualizm może skutecznie utrudniać relacje romantyczne? W dobie szybkich randek i miłości za jednym kliknięciem, coraz mniej osób nosi w sobie naturalną wyrozumiałość dla braku ochoty na seks.

Brak spontanicznego zainteresowania seksem na początkowym etapie znajomości może stanowić wyzwanie dla partnera lub partnerki osoby demiseksualnej.

Mimo że tyle mówi się o komunikacji i szczerych rozmowach, paradoksalnie gadanie o seksie jest w dalszym ciągu jednym z najtrudniejszych wyzwań, nawet dla par z długim stażem. Osoby demiseksualne, jeśli nie odważą się na szczerą rozmowę, mogą mierzyć się z odrzuceniem i brakiem zrozumienia lub co gorsza – zmuszać się do seksu przez lęk. Jak temu zaradzić? Przede wszystkim dużo rozmawiać i skupić się na innych formach budowania bliskości niż te cielesne. Dla demiseksualistów seks nie jest początkiem, lecz konsekwencją więzi, która rozwija się stopniowo.

Zobacz także: 

Spanking – co to jest i jak można go wykorzystać w łóżku?

Jak rozpoznać demiseksualizm u siebie?

1. Brak pociągu seksualnego do obcych – Nie odczuwasz pociągu do ludzi, których nie znasz dobrze, nawet jeśli obiektywnie są atrakcyjni.
2. Emocjonalna więź jako klucz – Pociąg seksualny pojawia się dopiero wtedy, gdy masz z kimś silną więź emocjonalną, a nie od razu na poziomie fizycznym.
3. Randki mogą być trudne – Nie rozumiesz, jak można być od razu zainteresowanym kimś tylko na podstawie wyglądu czy pierwszego wrażenia.
4. Nie interesują cię przypadkowe przygody – One-night standy, przelotne flirty czy aplikacje randkowe oparte na wyglądzie (np. Tinder) raczej cię nie kręcą.
5. Fikcyjne postacie > celebryci – Możesz bardziej odczuwać pociąg do bohaterów książek czy filmów, bo znasz ich historię i osobowość, niż do realnych gwiazd czy modeli.
6. Czasami myślisz, że coś jest z tobą nie tak”– Możesz czuć się niezrozumiana w świecie, gdzie ludzie często mówią o ponętnym ciele i seksownej energii – ty po prostu tego nie czujesz.

WAŻNE: Nie każda osoba, która nie chce uprawiać seksu na wczesnym etapie relacji jest demiseksualna. Można zwczajnie nie mieć ochoty na zbliżenia, lub czekać na właściwy moment ze względu na pobudki nie związane z orientacją seksualną.