Sunday, February 16, 2025
Home / POLECAMY  / Jestem kobietą: „Na dobre, na niedobre i na litość boską”

Jestem kobietą: „Na dobre, na niedobre i na litość boską”

Ta kampania bije na głowę nawet słynne reklamy świąteczne Allegro!

portret kobiecy kadr

Kadr (zrzut ekranu) z kampanii marki YES - Portret kobiecy / fot. materiały prasowe YES

Od 2021 roku marka biżuterii YES prezentuje w swoich spotach różne odsłony kobiecości i te jej aspekty, z których musimy się tłumaczyć lub o nie walczyć. Tegoroczna, trzecia już odsłona kampanii YES to wizualna interpretacja znanego wiersza Wisławy Szymborskiej. „Portret kobiecy”, mimo że powstał w latach 70. XX wieku, wciąż jest aktualny. „Chcieliśmy pokazać absurd społecznych oczekiwań, z którymi wciąż spotykają się kobiety. Chociaż minęło kilkadziesiąt lat od jego powstania, wiersz Szymborskiej świetnie to pokazuje” – mówi Justyna Lach, dyrektorka marketingu firmy YES

 

Spot, który wzbudził zachwyt w mediach społecznościowych, promuje nową kolekcję biżuterii, nawiązującą do twórczości poetki. Pojawia się w nim z rzadka widywana Agata Trzebuchowska („Ida”, 2013), a wiersz, który słyszymy w kampanii YES, czyta sama noblistka (wprawne ucho wychwyci pewne zmiany względem oryginału).

 

Koniecznie zobacz:

Naukowczynie, literatki i działaczki. Za co wyróżniono wybitne Noblistki?

 

Na setną rocznicę urodzin noblistki

Kampania powstała we współpracy YES z Fundacją Wisławy Szymborskiej, w ramach obchodów Roku Wisławy Szymborskiej. Jej symbolem są piny (do wyboru trzy projekty), które powstały na podstawie logo pomysłu samej poetki.

Wisława Szymborska była nie tylko utalentowana literacko, ale także plastycznie. W młodości ilustrowała książki, pod koniec lat 60. zaczęła tworzyć kolaże i wysyłać je przyjaciołom jako pocztówki. Na jednej z nich (…) znajduje się kompozycja przedstawiająca twarz: z ust wyrasta gałązka z dwoma liśćmi. Ten motyw wykorzystaliśmy w projekcie statuetki Nagrody im. Wisławy Szymborskiej oraz zaproponowaliśmy firmie YES do projektu eleganckiej przypinki

– mówi Michał Rusinek, bliski współpracownik noblistki, prezes Fundacji Wisławy Szymborskiej. 

 

Jak podkreślają twórcy kampanii, w wierszu poetka celnie punktuje sprzeczne oczekiwania i wymagania, jakie stawiane są kobietom.

Wisława Szymborska napisała swój „Portret kobiecy” niemal 50 lat temu. My dedykujemy ten wiersz współczesnym kobietom, bo wierzymy w prawo do wyboru własnego sposobu na życie. “Na dobre, na niedobre i na litość boską”

 

 

„Musi być do wyboru”. Różne oblicza kobiecości

„Portret kobiecy”, choć pozornie napisany w lekkim tonie, mówi o skomplikowanej i złożonej kobiecej naturze. O kobiecości i jej obliczach, tak różnych i nieoczywistych, które trudno uchwycić i jednoznacznie zdefiniować. Tak jak często wykluczają się społeczne oczekiwania względem kobiet, tak nie ma jednej jedynej definicji kobiecości i kobiety w ogóle. Na tytułowy portret kobiecy składają się stereotypy, społeczne oczekiwania i kulturowe konstrukty. 

 

Portret kobiecy

 

Musi być do wyboru,
Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.
To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby.
Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare,
czarne, wesołe, bez powodu pełne łez.
Śpi z nim jak pierwsza z brzegu, jedyna na świecie.
Urodzi mu czworo dzieci, żadnych dzieci, jedno.
Naiwna, ale najlepiej doradzi.
Słaba, ale udźwignie.
Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała.
Czyta Jaspersa i pisma kobiece.
Nie wie po co ta śrubka i zbuduje most.
Młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda.
Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi.
Albo go kocha, albo się uparła.
Na dobre, na niedobre i na litość boską.

 

Wisława Szymborska, wiersz z tomu „Wielka liczba”

Bułgarystka i lektorka polskiego dla obcokrajowców z zamiłowaniem do pisania. Uwielbia dobre jedzenie, niszowe języki, koreańskie seriale i Bałkany. Zafascynowana dwujęzycznością. Mało śpi, bo dużo czyta.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ