Polskie feministki, 10 cytatów feministycznych z „Salve femina”
Kim są polskie feministki i co mówią o równouprawnieniu i prawach kobiet

„Salve femina” to książka o polskich feministkach i skarbnica cytatów feministycznych
„Kobiety, które poniżają inne kobiety, są częstokroć strażniczkami systemu, feministki nazywają je zbrojnym ramieniem patriarchatu.” (Maria Janion)
Polskie feministki w „Salve femina”
Cytat pochodzi z niepozornej książeczki, która wygląda jak… modlitewnik, tyle tylko, że jest to modlitewnik… feministyczny.
„Salve Femina” (wyd. Albus) to portrety ponad 100 polskich feministek (mini-biografia + ilustracje Magdaleny Gaładyk + cytaty), od XIX-wiecznych zaczynając (np. Bibianna Moraczewska i Narcyza Żmichowska) do współczesnych (np. Manuela Gretkowska, Agnieszka Graff, Sylwia Chutnik).
Cytaty feministyczne
Dzięki przytoczonym w książce fragmentom ważnych wypowiedzi niemal każdej z zaprezentowanych w niej kobiet, „Salve Femina” to skarbnica feministycznych cytatów odzwierciedlających najważniejsze, często wyjątkowe, zasługi bohaterek.
1. Helena Modrzejewska (aktorka, 1840-1909)
Szalony, kto nie chce wyżej, jeżeli może.
2. Paulina Kuczalska-Reinschmit (publicystka, działaczka społeczna, 1859-1921)
Logicznym następstwem uznania kobiety człowiekiem musi być zapatrywanie na macierzyństwo jako na jej prawo i uzupełnienie, a nie rację bytu i na jedyny cel istnienia jej w ludzkości.
3. Zofia Daszyńska-Golińska (ekonomistka, polityczka, 1866-1934)
Praw się nie dostaje, prawa się zdobywa w walce.
4. Maria Skłodowska-Cure (chemiczka, fizyczka, 1867-1934)
Niczego w życiu nie należy się bać, trzeba tylko zrozumieć.
5. Zofia Nałkowska (pisarka, 1884-1954)
Świadectwem naszego psychicznego wyzwolenia będzie dowaga strącenia poetycznej glorii z naszej wieczno-kobiecej hipokryzji, będzie odwaga rzucenia w świat okrzyku: Chcemy całego życia
6. Maria Janion (historyczka literatury, 1926-2020)
Kobiety, które poniżają inne kobiety, są częstokroć strażniczkami systemu, feministki nazywają je zbrojnym ramieniem patriarchatu. Patriarchat już nic nie musi, ponieważ kobiety same wszystko załatwią, same siebie potępią – „jak ty się ubrałaś?”, „gdzie poszłaś?” – przywołują do porządku w myśl norm mających obowiązywać kobietę. Nasze społeczeństwo jest męski, narodowe, katolickie, heteroseksualne, zrepresjonowane i represjonujące, Wiele kobiet uwewnętrznia i propaguje to przesłanie
7. Izabela Jaruga-Nowacka (polityczka, 1950-2010)
Jeśli w ciągłym użyciu są słowa i wyrażenia, które stawiają kobiety niżej od mężczyzn, to owo założenie niższości staje się częścią naszego sposobu myślenia. Stąd konieczność dostosowania naszego języka do ewolucyjnego znaczenia słów. Język jest potężnym narzędziem: wiedzą o tym poeci i propagandziści, a także ofiary dyskryminacji.
8. Manuela Gretkowska (pisarka, ur. 1964)
To nie tak, że kobiety są z Wenus, a faceci z Marsa. Tak naprawdę kobiety są z Ziemi, a mężczyźni z kobiet. Obie strony muszą to kiedyś zaakceptować.
9. Kazimiera Szczuka (krytyczka literacka, ur. 1966)
Nasze matki nie mówią, one już dawno straciły głos. Milcza na temat swoich pragnień i sowich tragedii, tego, jak były źle traktowane przez mężczyzn, jaka ułudą, w pewnym sensie – w obowiązujących układach społecznych – jest wiara w miłość. Przez to ich milczenie, złość na nie jest tak bardzo zapiekła i tak strasznie trudno poczuć solidarność między pokoleniami kobiet.
10. Sylwia Chutnik (pisarka, ur. 1979)
Jesteśmy wychowane do oceniania. Naszego ciała, tego, czy jesteśmy miłe, grzeczne, i wreszcie – czy jesteśmy dobrymi matkami. Poza tym mamy niesamowitą chęć bycia siłaczkami, matkami Polkami rodem z XIX w. Cała sfera domowej codzienności spoczywa głównie na naszych barkach.
Feminizm w Polsce
Walka o równouprawnienie kobiet zaczęła się w Polsce w latach 30. XIX wieku. Wtedy powstały „Entuzjastki”, pierwsza grupa feministyczna w Polsce, zainicjowana przez Narcyzę Żmichowską. Dopiero pod koniec XIX wieku kobiety mogły studiować (pierwszymi studentkami były w 1894/1895 Stanisława Dowgiałłówna, Jadwiga Sikorska i Janina Kosmowska). Prawa wyborcze zostały przyznane Polkom 28 listopada 1918 roku.
Dziś do pełnego równouprawnienia nadal jest daleko. Największymi problemami są prawa reprodukcyjne kobiet, przemoc, brak równych płac, dominacja mężczyzn w polityce i na wysokich stanowiskach w biznesie. Od paru lat największym puntem zapalnym jest dostęp do aborcji, która po ostatnich zmianach, czyli wyroku konstytucyjnym z 22 października 2020 roku jest w Polsce legalnie już praktycznie niemożliwa.
Zobacz też: Legalna aborcja bez kompromisów, czyli czy da się przerwać ciążę w Polsce