Polski film erotyczny „365 dni” Blanki Lipińskiej. Zakryjcie dzieciom oczy!

Na niektóre premiery czekamy bardziej niż na inne. Ta będzie pewnie dla niektórych najgorętszą premierą dekady, i to dosłownie najgorętszą, bo będzie się działo. A tymczasem rozgrzejcie się  zwiastunem filmu według prozy Blanki Lipińskiej „365 dni”, premiera 7 lutego!

Nie ukrywam, że ręka mi drżała, gdy dodawałam film Barbary Białowąs do otwarcia nowego roku. Blanka Lipińska to raczej nie Louisa May Alcott literatury dla dorosłych, co więcej, polska tradycja kina erotycznego pozostawia wiele do życzenia. Skoro jednak szykuje się nam fenomen na miarę „Pięćdziesięciu twarzy Greya”, nie sposób go pominąć.
Nawet jeśli ta historia zostanie narysowana (bardzo) grubą kreską, przynajmniej będzie to kreska rodzaju żeńskiego.

– prognozuje Ewa Szponar, krytyczka filmowa, recenzentka „Miasta Kobiet”

Kto słyszał o Blance Lipińskiej, ten wie że zapowiada się gorący, płomienny romans, a kto czytał książkę „365 dni ” wie jak on się skończy. Sycylijska opowieść o włoskim mafioso i dyrektorce luksusowego hotelu, splecie ich losy na tytułowy cały rok, wznieci zgubioną gdzieś namiętność i pożądanie.

Fabuła filmu „365 dni”

Massimo Torricelli to młody i przystojny szef sycylijskiej rodziny mafijnej. Po zamachu, w którym ginie jego ojciec, jest zmuszony przejąć rządy. Laura Biel, dyrektor sprzedaży w luksusowym hotelu, odnosi sukcesy zawodowe, ale w życiu prywatnym brakuje jej namiętności. Aby podjąć ostatnią próbę ratowania związku, razem z partnerem i przyjaciółmi wylatuje na Sycylię. Laura nie spodziewa się, że na jej drodze stanie Massimo – najniebezpieczniejszy mężczyzna na wyspie, który porwie ją, uwięzi i da 365 dni na… pokochanie go.

Aktorzy i twórcy filmu „365 dni”

Geniusz Blanki Lipińskiej i Tomka Mandesa polega na tym, że udało im się przenieść na ekran wszystko to, co zawiera książka, czyli cały ten erotyzm i namiętność między Laurą i Massimo

– opowiada Michele Morrone, filmowy Massimo.

z kolei jego filmowa partnerka dodaje:

Największym zaskoczeniem, przy pracy nad tym filmem były emocje, które musiałam z siebie wydobyć. Jednym z najtrudniejszych przeżyć było przełamanie wstydu i pokazanie nagości, którą będziemy mogli oglądać na ekranach kin

– mówi Anna-Maria Sieklucka, odtwórczyni głównej roli Laury Biel.

Autorka książki na podstawie której powstał scenariusz do filmu jest z zawodu wizażystką. Po sferze seksu porusza się z niebywałą znajomością tematu, wytrawny czytelnik będzie miał satysfakcję już po pierwszych stronach książki, a przełożenie tej historii na ekran może być ciekawym doświadczeniem.

W głównych rolach zobaczymy: Annę-Marię Sieklucką oraz Michele Morrone, obok nich Magdalenę Lamparską, Grażynę Szapołowską, Nataszę Urbańską, Tomasz Stockingera. Za reżyserię odpowiada Barbara Białowąs.

Producenci mówią o pierwszym polskim filmie erotycznym!

 
Pierwsze reakcje na plakat „365 dni” na Instagramie są pełne zachwytu, pisownia oryginalna: „kuszący i przyciągający”, „nigdy nie widziałam tak zmysłowego, a zarazem tak diabelsko sexownego plakatu”, „lepszego plakatu nie mogłabym sobie wyobrazić”. Fani filmu nie mają wątpliwości: będzie gorąco! Zainteresowanie nadchodzącą premierą podobno jest tak duże, że od kilku dni we wszystkich sieciach kin jest już aktywna przedsprzedaż biletów na lutowe seanse. Wesprzecie polską kinematografię? 

Edyta Sowa-Filipek