Podaruj sobie kilka karatów miłości

Dlaczego nie nosisz pierścionka? – zapytano moją znajomą podczas jednej z uroczystości rodzinnych, a jej pełne paniki spojrzenie od razu zdradziło, że zastanawia się, czy jej jeszcze-nie-narzeczony nie jest w zmowie z rodziną i czy przypadkiem nie zamierza się oświadczyć

Salon jubilerski Syncret w Krakowie/ fot. PION Studio

A teraz pytanie do ciebie, Czytelniczko: czy potrafisz powiedzieć, kiedy ostatnio zrobiłaś sobie prezent? Okazji było sporo – urodziny, zmiana pracy, podwyżka, zdany egzamin, pierwszy ukończony czy zaliczony bieg sztafetowy… Prawda, że powodów, aby nagrodzić siebie, było sporo? Tymczasem przez lata zdążyłyśmy wypracować przekonanie, że biżuterię się dostaje, a nie kupuje, i niemal uwierzyłyśmy w jego sens. A gdyby tak jednak dopuścić świadomość, że można, ot tak, zrobić sobie prezent, który zostanie na wieki i zawsze będzie przywoływał wspomnienia naszych sukcesów?

Diamentowy raj/ fot. PION Studio

Diamenty są najlepszymi przyjaciółmi kobiety, dobrze o tym wiemy i znamy uczucie radości, jakie sprawia biżuteria, którą dostajemy na specjalne okazje, czytaj: zaręczyny czy rocznice ślubu. Czy jednak kiedykolwiek zastanawiałaś się, jak by to było, gdybyś wyraziła w ten sposób uwielbienie dla… siebie? Samodzielnie wybrany pierścionek może zdziałać cuda w myśleniu o sobie samej. Połyskujący na słońcu kamień nie tylko wygląda zachwycająco, ale też dodaje pewności siebie, tworzy nową historię. Piękna biżuteria jest najbardziej kobiecym, a równocześnie najdyskretniejszym znanym ludzkości symbolem władzy. Każdy kamień i kruszec symbolizuje coś innego i jednocześnie dużo mówi o jego właścicielce. Jeśli jednak ma z nami zostać przez przyszłe pokolenia, ważne jest, aby jego projekt był unikatowy, a wykonanie solidne.

Symbole kobiecości/ fot. PION Studio

W Krakowie, w XVI-wiecznym Domu Cechu Złotników, powstało miejsce, w które dosłownie spełniane są marzenia. Już od progu Syncret urzeka zarówno wnętrzem inspirowanym biżuteryjnymi butikami znad Loary, jak i, a może przede wszystkim, ogromnym wyborem, który ograniczony jest wyłącznie naszą wyobraźnią. Pod jednym szyldem mamy tu butik, pracownię złotniczą i laboratorium gemmologiczne – rodzinną firmę jubilerską, w której nowoczesność spotyka się z tradycyjnym rzemiosłem. Ojciec i córka – Michał i Patrycja Cygankowie – postawili przede wszystkim na jakość, której mogą im pozazdrościć sieciówki. Syncret to złota i platynowa biżuteria wykonywana przez złotników na indywidualne zamówienie, dzięki czemu już na samym początku możesz skroić swoje oczekiwania na miarę budżetu, jakim dysponujesz.

Złota biżuteria/ fot. PION Studio

W butiku przy ul. Brackiej 8 znajdziesz oryginalną biżuterię z diamentami i innymi kamieniami, wyłącznie naturalnymi. Właściciele doskonalili swoje umiejętności w centrum diamentów w Antwerpii, a wszystko po to, by swoim klientom móc zagwarantować kamienie najlepszej jakości w przystępnej cenie. Piękna lokalizacja, klimat panujący w sklepie i dysponujący ogromną wiedzą personel sprawiają, że wizyta tutaj to przyjemność z najwyższej półki.

Nowoczesna biżuteria/fot. PION Studio

Być może nadszedł już czas, by przestać myśleć, że zakup biżuterii dla samej siebie to abstrakcyjny pomysł i uczcić którąś z wyjątkowych chwil w twoim życiu, sprawiając sobie jakiś mały drobiazg.

Agna Karasińska

Trzy piękne rzeczy w jednym miejscu?

Post udostępniony przez Miasto Kobiet (@miastokobiet_mk) 7 Lip, 2017 o 6:23 PDT