Monday, January 20, 2025
Home / Kultura  / Pocker the polish DOGtrotter

Pocker the polish DOGtrotter

Zastanawialiście się kiedyś co można zrobić za cztery złote?

fot. materiał prasowy

Zastanawialiście się kiedyś co można zrobić za cztery złote? Można kupić mniej więcej trzy kilogramy jabłek, dwa kilo pomarańczy, bilet miejski, gazetę, kawę w kawiarni. Niewiele?  Można również zrobić najtańszą kampanię społeczną, przelecieć/przejechać około 200.000 kilometrów i promować adopcje zwierząt na całym świecie. 

fot. materiał prasowy

fot. materiał prasowy

Jak?
Wszystko zaczęło się od pomysłu, wizyty w sklepie z używaną odzieżą, i zakupem za równe cztery złote psa-maskotki.
Gdy maskotka fizycznie była już w moim domu (w którym obecnie żyją trzy moje psy- jeden ze schroniska Hacker, dwa z ulicy: Jocker i Jack plus tymczasowicz szukający domu Bingo- też z ulicy), projekt dostał nazwę, a psiak imię: Pocker the Polish DOGtrotter.
Dlaczego pluszak musiał być używany? Bo psy szukające domów też kiedyś były przez kogoś niechciane i z „drugiego obiegu”.

Jak to działa?
Pockera można „adoptować” minimum na dzień, maksymum na dziesięć. Trzeba jednak spełnić pewne warunki: zrobić i przesłać do publikacji minimum jedno zdjęcie dziennie, oraz (również dziennie) minimum jednej osobie powiedzieć, że zwierzęta się adoptuje a nie kupuje. Zgodnie z hasłem kampanii: „ Adoptuj! Nie płać za miłość”. Maskotka przechodzi tylko z rąk do rąk (nie jest wysyłany pocztą ani kurierem) dbamy o niego, przytulamy i pilnujemy.
Akcja ruszyła w październiku 2013 roku i przez ten czas Pockerek zrobił około 200.000 kilometrów, nasze motto dotarło do tysięcy ludzi na całym świecie, a Pockera mogę śmiało nazwać moim Rzecznikiem Prasowym- pisały bowiem o nas gazety w wielu krajach.
Skoro o krajach mowa, to nie sposób nie wymienić miejsc które Pocker-The Polish DOGtrotter odwiedził: Litwa, Łotwa, Estonia, Uk, Niemcy, Czechy, Węgry, Palma di Majorka, Grecja, Turcja, Sri Lanka, Maldive, Australia, Holandia, Tanzania, Usa (3 razy!), Zanzibar, Izrael…

fot. materiał prasowy

fot. materiał prasowy

W Polsce odwiedził wiele miast, szkół, schronisk. Był na wystawie Polish Misia, odwiedził polski Sejm, brał udział w DOGtrekkingu, poznał wiele zagranicznych gwiazd, odwiedził studia radiowe. Grał na pianinie w Radio Kraków i karmił słonie w sierocińcu na Sri Lance. Pilotował Dreamliner’a, poznał Miss Łodzi, gadał ze smokiem wawelskim. Był w miejscu zdjęć do filmu „Piraci z Karaibów” .

Teraz jest w Polsce i przygotowuje się do marcowej podróży. Tym razem do Brazylii.

Kasia Pisarska 604 50 74 76 facebook.com/ PockerthePolishDOGtrotter

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ