Po narodzinach dziecka najczęściej dochodzi do kryzysu w związku?
A miało być tak pięknie

Agnieszka Kaczorowska opowiedziała o swoim rozwodzie w programie Kuby Wojewódzkiego / fot. TVN WBD/Wojciech Kurczewski
Przyjmijmy taki scenariusz: dwoje ludzi bardzo się kocha, planują wspólną przyszłość i założenie kompletnej rodziny, w której jest nie tylko kobieta i mężczyzna, ale również dziecko oraz ulubiony pupil. Para stara się o potomstwo i wszystko idzie zgodnie z planem. Za 9 miesięcy w życiu zakochanych pojawia się z niecierpliwością oczekiwane dziecko, a wkrótce i pies. Teraz powinno być już tylko piękniej, ale nie zawsze tak jest. Nierzadko to w tym momencie rozchodzą się pary, planując całkowicie inne – oddzielne od siebie życie
Kaczorowska i Pela po narodzinach córek
Agnieszkę Kaczorowską i Macieja Pelę najpierw połączyła wspólna miłość do tańca, później zaręczyny, ślub, a na koniec córeczki. Medialna para często opowiadała o swojej miłości i pięknej rodzinie, którą można było podziwiać na zdjęciach w mediach społecznościowych. W listopadzie 2024 roku – szokując wszystkich – małżeństwo oficjalnie potwierdziło rozstanie.
W lipcu tego samego roku Kaczorowska i Pela udzielili wspólnego wywiadu w towarzystwie Pauliny Koziejowskiej oraz Macieja Orłosia. Maciej opowiadał m.in. o kryzysie, który nastąpił rok po narodzinach córek. W wywiadzie można usłyszeć:
Najtrudniej było, kiedy pojawiły się dzieci. Wtedy najbardziej odczuwałem bycie w cieniu i wizerunkowym, i troszkę życiowym.
Mówiłem o sobie, że jestem w cieniu. Mówiłem o sobie, że jestem na drugim miejscu. […] Był taki okres, kiedy czułem się gorzej i wmawiałem sobie to tak intensywnie, że tak się czułem.
Zajmowanie się domem jest dla mnie po prostu przyjemnością, jednocześnie brakowało mi tej sprawczości. Mnie się to zeszło w takim wieku najbardziej produktywnym. Ta amplituda odczuć była tak ogromna, że wtedy mną tąpnęło i siadłem psychicznie. […] Wtedy się pojawił kryzys. Taki mój prywatny kryzys. Kiedy czułem, że jestem w cieniu, bo mimo że organizuje całe nasze życie, w taki sposób, aby Aga mogła pracować, do tego jeszcze zajmowałem się: papirologią, księgowością, umowami, wysyłkami… to i tak nie byłem w stanie tego docenić. Uważałem, że jestem w cieniu, jestem nieistotny.
Może cię zainteresuje:
Powrót do pracy po macierzyńskim — szansa, konieczność, fikcja?
Miłość, która kwitnie wraz z pojawieniem się dziecka

Decyzja o powiększeniu się rodziny wymaga odwagi. / fot. Canva
Pary, które świadomie decydują się na pierwsze dziecko, najczęściej doskonale wiedzą, jak wkrótce może wyglądać ich przyszłość. Tym bardziej że mówi się o tym coraz głośniej w opinii publicznej. Znane osoby opowiadają o blaskach i cieniach bycia rodzicem, a i obserwacje innych rodzin przynoszą konstruktywne przemyślenia.
Dziecko, które pojawia się z miłości, często umacnia relacje i staje się fundamentem rodziny. Czy zawsze? Psycholożka i psychoterapeutka Lena Czernecka podpowiada:
Narodziny pierwszego dziecka to czas intensywnych zmian emocjonalnych i psychologicznych dla obojga rodziców. Miłość romantyczna przechodzi w fazę związku kompletnego, którego istotnym składnikiem jest zobowiązanie nakierowane na opiekę nad dzieckiem. Esher Perel w swojej książce „Inteligencja erotyczna” opisuje, jak te zmiany wpływają na naszą seksualność i co jest niezbędne, żeby móc – będąc rodziną – nadal czerpać przyjemność z aktywności seksualnej. Te pary, w których zaangażowanie i zobowiązanie traktowane są jak wyrok dożywocia, co szczególnie przeraża mężczyzn, mogą mieć z tym kłopot. Bycie w związku pociąga za sobą utratę niezależności, a jak zaprosisz do środka dziecko, zostaje mniej miejsca dla ciebie. Proces scalania się pary po urodzeniu dziecka jest możliwy, gdy partnerzy / rodzice będą otwarci na rozmowę o swoich lękach, fantazjach, zahamowaniach i obawach przed odrzuceniem. Innymi słowy, im bardziej ktoś kocha żonę / męża, tym trudniej jej wyobrazić sobie ponownie „dziki seks”, gdyż bezpieczeństwo emocjonalne zakłada ciągłą kontrolę jakichkolwiek samolubnych lub agresywnych skłonności.
Przeczytaj teraz:
Zdrady wśród młodych ojców. Jaka jest ich przyczyna? Rozmowa z psychoterapeutką par i seksuolożką
35-letnia Paulina i jej mąż pragnęli wspólnego dziecka. Oboje potrafili rozmawiać o swoich emocjach. Gdy ich córka pojawiła się na świecie, kobieta przyznaje:
Gdy w naszej rodzinie pojawiła się Oliwka, cały świat przewrócił się do góry nogami. Pamiętam początki. To były szalone, ale piękne i niezapomniane chwile. Jesteśmy z Wojtkiem szczęśliwymi rodzicami i już planujemy kolejne dzieci. Córka była naszym wspólnym marzeniem, scaliła jeszcze mocniej naszą relację. Nie zawsze było i jest prosto, ale jesteśmy dla siebie ogromnym wsparciem, a ona (Oliwka) stała się najpiękniejszym dowodem naszej miłości!

fot. Dziecko, które pojawia się z miłości, często umacnia relacje i staje się fundamentem rodziny. / Canva
Zobojętnienie po narodzinach malucha
Czy słyszałaś kiedyś kontrowersyjne stwierdzenie, że na „kryzys w związku najlepszym lekarstwem jest dziecko”? W końcu opowieści o wybuchu wielkiej miłości, gdy rodzi się syn lub córka, rodzą nadzieje na lepsze życie w niekoniecznie poukładanym emocjonalnie związku. Specjalistka terapii par Marita Woźny na swoim blogu „Między parami” odnosi się do podobnej sytuacji:
Gdyby się w to zagłębić, to już teraz w tych przykładach widać jedno – koncentracja na dziecku jest tak silna, że dziecko to zaczyna być w pewnym sensie naznaczone. Jeszcze zanim pojawi się na świecie, przypisuje mu się niezwykłą moc – złączenia dwojga ludzi, którzy sami nie potrafią być razem. Dla których bycie we dwoje jest dość trudne.
Zobacz też:
„Wmawiają mi, że jestem gorsza, bo nie chcę mieć dzieci!”
Nieetycznym jest obarczanie dziecka za powodzenie relacji kobiety-mężczyzny. Często słyszy się, że wraz z pojawieniem maleństwa rodzą się pozytywne i długotrwałe emocje, ale nie jest to oczywiste.
Oboje równie mocno pragnęliśmy dziecka. Długo staraliśmy się o maleństwo i wiesz, o to, aby podsycać naszą relację. Mijały lata, malucha nadal nie było w naszej rodzinie. To stawało się bardzo frustrujące i na dłuższą metę męczące. Ile można kochać się, aby tylko doszło do zapłodnienia? Kryzys dopadł nasz związek. Gdy w końcu się udało, popłakaliśmy się ze szczęścia i coś między nami pękło. Z każdym dniem oddalaliśmy się od siebie – ja skupiłam się na dziecku, a on na pracy. Przestaliśmy myśleć o sobie jak o szalonych kochankach, a jako o ojcu i matce małego Tomka. Byliśmy razem, a jednak oddzielnie i tak pozostało do tej pory (3 lata po porodzie)
— opowiada 39-letnia Karolina o swoim macierzyństwie i związku.
Zapytaliśmy interwentkę kryzysową Lenę Czernecką „Dlaczego nierzadko mężczyźni czują się odrzuceni przez kobietę po narodzinach pierwszego dziecka?”
Mężczyźni mogą czuć się odrzuceni z powodu zmieniającej się dynamiki związku oraz nowej roli ojca. Badania pokazują, że mężczyźni nierzadko czują się odsunięci po narodzinach dziecka, ponieważ nowa matka często koncentruje się na dziecku, co może prowadzić do poczucia zaniedbania ze strony partnera. Artykuł w „Psychology Today” podkreśla, że mężczyźni mogą doświadczać zazdrości o uwagę, którą matka poświęca dziecku, co może wpływać na ich poczucie wartości i przynależności w związku. Ten proces bycia odrzuconym przez partnerkę jest zależny od naszych schematów przywiązania, które wnosimy w relację. Krótko mówiąc: nie wszyscy mężczyźni czują się niepewnie w nowej roli ojca i mogą mieć trudności z dostosowaniem się do zmieniającej się dynamiki rodziny. Zrozumienie tych aspektów i zastosowanie strategii wsparcia relacji pomaga parom lepiej radzić sobie z wyzwaniami rodzicielstwa.

fot. Ile można kochać się, aby tylko doszło do zapłodnienia? Kryzys dopadł nasz związek. / Canva
Relacje par – drastyczne wybory i szybkie decyzje
Z badań przeprowadzonych przez „Journal of Personality and Social Psychology” wynika, że pojawienie się nowego członka rodziny ma najczęściej destruktywny wpływ na związek. 90% z przebadanych par, które miało potomstwo, doświadczyło kryzysu w związku po narodzinach pociechy. Znaczne pogorszenie się relacji dotyczyło przede wszystkim sfery intymnej.
Seksualność kobiet po narodzinach dziecka jest silnie powiązana z postrzeganiem własnego ciała, czerpaniem przyjemności z aktywności seksualnej oraz akceptacji zmian w tym obszarze. Jest spora część badań, która podkreśla wpływ zmian w libido na doświadczanie trudności w powrocie do życia seksualnego po narodzinach dziecka. Jednak kobiety mają swoją sprawczość w tym zakresie. Istnieje bowiem silna korelacja między satysfakcją seksualną a obrazem ciała u nowych matek. Badanie opublikowane w „Journal of Sex Research” sugeruje, że pozytywne postrzeganie własnego ciała jest związane z wyższym poziomem satysfakcji seksualnej, co podkreśla znaczenie akceptacji zmian po porodzie. Istotnym aspektem jest również otwarta rozmowa o tym, co dostarcza przyjemności w sferze seksualnej. Seksualna rozkosz domaga się odrębności i aby kobieta po narodzinach dziecka mogła poczuć ponowne podniecenie i pożądanie, potrzebuje na chwile zwrócić się ku sobie i skupić na własnych doznaniach w zmienionym ciele. Ta odrębność wymaga czasu, wyjścia poza poczucie własnej wartości z dawania na rzecz brania.
— tłumaczy dla MK psycholog Lena Czernecka.
29-letnia Halina opowiada o swoich przeżyciach:
To było moje pierwsze i niestety ostatnie dziecko z tym mężczyzną. Wydawało nam się, że oboje tego chcemy, jednak Tosia całkowicie odmieniła nasze życie. Z każdym miesiącem od narodzin córki było coraz gorzej. Tosia to dziecko najukochańsze, ale jednak bardzo wymagające. Byłam z nią, gdy on skupiał się tylko na sobie i swoich potrzebach. Bartek nie widział, że jestem przemęczona i potrzebuję odpoczynku. Ciągle tylko nalegał na bliskość, twierdził, że nic nie robię, a on pracuje na całą naszą rodzinę. Teraz już nie musi pracować. Rozstaliśmy się, gdy Tosia skończyła 2 lata.
Na pytanie: „Czy między dzieckiem a tatą może pojawić się coś w rodzaju konkurencji o uwagę mamy/żony?” Lena Czernecka – psycholożka i psychoterapeutka odpowiada:
Silna więź z dzieckiem może pomóc w redukcji poczucia rywalizacji o uwagę matki. Temat „konkurencji” staje się tłem, gdy relacja przywiązania ojciec-dziecko zaczyna dostarczać ojcom wzmocnienie, które skutkuje zwiększonym wrażliwym rodzicielstwem, a późniejsza wrażliwość jest odpowiedzialna za utrzymanie zdrowej relacji ojciec-dziecko. Dzieci, które są bezpiecznie przywiązane do swoich ojców, wykazują zachowanie, które odzwierciedla poczucie zaufania, komfortu i emocjonalnej dostępności. Ta emocjonalna waluta neutralizuje negatywne uczucia, nawet jeśli są w tle do partnerki, gdyż wzrost zaufania dziecka do ojca zachęca tych ojców do zachowywania się z wrażliwością, zdobywania pewności siebie jako rodzica i rozwijania zwiększoną synchronizację interakcji z dzieckiem. Natomiast jeśli rodzic ma ambiwalentne uczucia do dziecka, jest nieobecnym rodzicem to wówczas łatwiej mu koncentrować uwagę na tym, co traci. Wówczas frustracja i złość do partnerki będą bardziej widoczne.
Przeczytaj również:
„Jak to nie cieszysz się po porodzie? Chyba coś z tobą nie tak!”
Dlaczego się kłócimy? Najczęstsze powody po narodzinach dziecka
Decyzja o powiększeniu rodziny wymaga odwagi. Coraz więcej rodziców otwarcie mówi o kosztach emocjonalnych, czasowych i osobistych, gdy do relacji dołącza kolejna – bardzo wymagająca osoba. Dziecko potrafi wywrócić nawet najbardziej poukładany świat do góry nogami, a co więcej nie zawsze po sobie posprząta. Często nieświadomie niszczy, a nie umacnia więzi.
Do najczęstszych powodów, które powodują pogorszenie relacji między kobietą a mężczyzną po narodzinach dziecka można zaliczyć:
- Zmiana priorytetów – dziecko staje się centrum uwagi, co sprawia, że partnerzy mogą poczuć się zaniedbani.
- Brak czasu na pielęgnowanie relacji – codzienne obowiązki związane z opieką nad dzieckiem ograniczają czas spędzany we dwoje, a to osłabia więzi między partnerami.
- Zmęczenie i brak snu – przewlekłe zmęczenie obniża cierpliwość i wprowadza dodatkowe napięcia, utrudniając wzajemne wsparcie.
- Problemy z intymnością – zmiany w ciele kobiety, zmniejszenie ochoty na seks i emocjonalne wyczerpanie to czynniki, które sprawiają, że sfera intymna schodzi na dalszy plan.
- Konflikty o podział obowiązków – brak równowagi w obowiązkach domowych i opiece nad dzieckiem może powodować frustrację, a także poczucie niesprawiedliwości.
- Różnice w stylach wychowawczych – odmienne podejścia do wychowania dziecka mogą prowadzić do nieporozumień i napięć między partnerami.
- Poczucie „bycia w cieniu” – jeden z partnerów, zwykle mężczyzna, może czuć się mniej istotny lub odrzucony, co wpływa na jego samoocenę i zaangażowanie w relację.
- Utrata własnego „ja” – rodzicielstwo czasem prowadzi do zatracenia siebie i dawnych pasji, powodując pustkę.

fot. 90% z przebadanych par, które miało potomstwo, doświadczyło kryzysu w związku po narodzinach pociechy. / Canva
Zdrowe relacje damsko-męskie, gdy na świecie pojawia się niemowlę
Psychologowie podpowiadają, że aby po narodzinach dziecka relacja pozostała silna i pełna miłości, warto postawić na otwartą komunikację oraz wzajemne zrozumienie. Troska o relacje w nowych warunkach wydaje się wyzwaniem, ale partnerzy muszą wygospodarować czas tylko we dwoje.
Ustalanie wspólnych priorytetów i dzielenie się obowiązkami pomoże uniknąć poczucia przytłoczenia, a także niesprawiedliwości. Podczas ciężkich chwil warto odnaleźć wsparcie w rodzinie, przyjaciołach lub specjalistach, aby zyskać przestrzeń dla związku, lepiej radzić sobie z emocjami i nowymi wyzwaniami.
Katarzyna Sawicka na swoim kanale na YouTube @Kasia Sawicka podkreśla, że dzieci są bardzo ważne i należy o nie dbać, szczególnie mocno, gdy są małe i bezbronne, jednak:
Dla małżonka najważniejszy powinien być współmałżonek, a dopiero na drugim miejscu dzieci.
Artykuł powstał przy wsparciu merytorycznym psycholożki i psychoterapeutki Leny Czerneckiej z lenaczernecka.com.