
Boho-jeleń w salonie? / fot. materiały prasowe
Może i plakaty kojarzą się z czymś, czym chętnie dekorują swoje pokoje nastolatki, ale nie dajcie się zwieść: istnieje tak wiele rozmaitych wzorów, kolorów i stylów plakatów, że na pewno każdy, bez względu na wiek i stylistyczne upodobania, znajdzie wśród nich coś dla siebie!

Boho-jeleń w salonie? / fot. materiały prasowe
Plakaty do salonu to fantastyczna opcja zwłaszcza w przypadku wnętrz, do których chcemy wprowadzić nieco luźniejszą, bardziej współczesną (można by nawet, nawiązując do wspomnianych już nastolatków, powiedzieć: nie tak sztywną!) atmosferę. Będą wspaniałą, lżejszą alternatywą dla tradycyjnie stosowanych tu obrazów – choć mogą być równie jak one eleganckie i wyrafinowane. Jak nie zagubić się wśród tysięcy wzorów do wyboru? O poradę zwróciliśmy się do Bożeny Kostrzewskiej, designerki z firmy redro.
Plakaty retro, vintage, muzyczne, filmowe… który wybrać?
Już pobieżny rzut oka na szeroki wybór plakatów może przyprawić co najmniej o zawrót głowy. Można odnieść wrażenie, że nie istnieje wzór – czy będzie nim ilustracja botaniczna sprzed lat, czy teatralny afisz, czy stara reklama – który nie został przeniesiony na papier plakatowy! Co naturalnie wywołuje pytanie: które najlepiej sprawdzą się w salonie?
– Dekoratorzy wnętrz często mówią, że trzeba łamać zasady i iść własną ścieżką, ale prawda jest taka, że wszystko, co robimy w obrębie aranżacji wnętrz, w jakiś sposób odnosi się do dawno ustalonych reguł – zauważa specjalistka z firmy redro. – W przypadku dobierania wzoru plakatu tą regułą będzie to, co można streścić w wyrażeniu „podobne przyciąga podobne”. Chcąc stworzyć harmonijne wnętrze, musisz dobierać sprzęty, ozdoby, kolory i inne elementy nawiązujące do jednego wybranego stylu. A zatem w salonie w stylu retro sprawdzą się plakaty vintage, podczas gdy do nowoczesnego wnętrza z minimalistyczną nutą świetnie pasować będzie plakat abstrakcja. To naprawdę proste!
A co, jeżeli nie chcesz harmonijnego wnętrza? Jeżeli chcesz mieć salon eklektyczny, ekscentryczny, łamiący reguły i przyzwyczajenia? Wówczas zamiast do harmonii dąż do kontrastu: zestaw staroświecką kanapę z plakatem filmu science fiction, plakat z reprodukcją klasycznego dzieła sztuki zawieś na ścianie pomalowanej na neonowy kolor… Nie ma nic złego w regułach, ale gdy już raz zdecydujesz się wyjść poza schemat, możliwości okażą się nieograniczone!

Plakat to chyba najprostszy i najładniejszy pomysł na zagospodarowanie wolnej przestrzeni / fot. materiały prasowe
Rozmiar i miejsce mają znaczenie
Jako nastolatki oklejaliśmy plakatami każdą wolną powierzchnię ścian w naszych młodzieńczych pokojach – a nierzadko także sufit i meble! Jako dorośli rozumiemy natomiast, że jeden celowo i z rozmysłem wybrany plakat może mieć znacznie większą dekoracyjną „moc rażenia” niż ściana z góry na dół wytapetowana plakatami.
– Wybierając zarówno rozmiar, jak i umiejscowienie plakatu, warto zastanowić się przede wszystkim nad tym, jaką funkcję ma on spełniać – podpowiada Bożena Kostrzewska z redro. – Bardzo duży plakat będzie przyciągał uwagę i sprawdzi się w charakterze głównego akcentu dekoracyjnego wnętrza, bo zestawienie go z innymi ozdobami może sprawiać nieco przytłaczające wrażenie. Z kolei niewielkie plakaty można wykorzystać jako „punktową” dekorację, a nawet zebrać w grupy po kilka i stworzyć coś w rodzaju domowej galerii.
Pamiętaj też, że bez względu na rozmiar plakatu i miejsce w salonie, które ma ozdabiać, powinno się zawieszać go mniej więcej na wysokości wzroku.
Oprawiać czy nie oprawiać? Oto jest pytanie!
Wielu dekoratorów wnętrz dostałoby palpitacji, gdyby tylko wspomnieć przy nich, że plakat nie zawsze trzeba oprawiać. Plakat przypięty do ściany pinezkami albo przyklejony taśmą kojarzy się z tym właśnie pokojem nastolatka, z którym… nie chcemy, by się kojarzył.
– Oprawienie plakatu to zawsze dobry pomysł, ponieważ zabezpiecza go przed uszkodzeniami i zabrudzeniami – mówi dekoratorka z redro. – Ułatwia także umieszczenie go w wybranym punkcie, a poza tym umożliwia wyeksponowanie go w nietypowy sposób, na przykład opierając go o meble czy ścianę. Niektóre wzory, na przykład eleganckie plakaty w stylu vintage, po prostu trudno byłoby też sobie w ogóle wyobrazić bez ramki. W aranżacji wnętrz coraz większą popularnością cieszy się jednak nieco surowy styl minimalistyczny i w obrębie takiej estetyki można sobie z łatwością wyobrazić plakat przyklejony do ściany taśmą – ale nie byle jaką taśmą! Jeśli decydujemy się na taki heretycki krok, powinniśmy podkreślić, że robimy to świadomie, na przykład sięgając po taśmę w intensywnym, wyrazistym kolorze. W ten sposób dekoracja nabierze nie do końca poważnego, figlarnego, bardzo świeżego charakteru.
A co, jeśli zdecydujesz się na ramę (co zrobi pewnie większość osób)? Wybierz taką, której kolorystyka pasuje zarówno do plakatu, jak i do ściany, na której on zawiśnie, a w najlepszym wypadku: do całego otoczenia!
Łukasz 26 kwietnia, 2017
Plakaty we wnętrzu to świetna dekoracja, sposób na odmianę wnętrza. Dobrze oprawiony będzie fantastycznie wyglądał. Wystarczy poświęcić odrobinę czasu i można mieć świetny pokój.
plakat 28 stycznia, 2020
Super są plakaty robione na indywidualne zamówienia 🙂