Placek z wiśniami
Dzisiaj Gry kuchenne znów osładzają nam życie. Prezentujemy przepyszny placek z wiśniami,

Placek z wiśniami / fot. Gry kuchenne
Z tym plackiem jest drobny problem. Na szczęście tylko językowy. Bo podobno placek to jedynie ziemniaczany, po zbójnicku i kto to widział, żeby mówić tak na pyszne, kruchutkie i pięknie wyrośnięte ciasto. Pomijając kwestie smakowitych regionalizmów, dzisiejszy przepis jest bezspornie doskonały. Kruche, wytrawne ciasto i słodko – kwaśne wiśnie. Esencja lata w idealnej formie. Po prostu nie można go nie upiec.
PLACEK Z WIŚNIAMI
Składniki
– 400 g mąki
– 250 g masła
– ¼ łyżeczki soli
– Około 100-120 ml zimnej wody
– 1 łyżeczka octu jabłkowego (opcjonalnie)
– 50 g migdałów w płatkach
– Duży słoik wiśniowej konfitury
– Jajko do posmarowania
Wykonanie
1. Mąkę mieszamy z solą, wrzucamy posiekane na kawałki zimne masło i siekamy nożem aż do uzyskania kruszonki.
2. Dodajemy wodę, ocet i zagniatamy szybko do uzyskania zwartej i sprężystej konsystencji.
3. Formujemy płaski placek (!), zawijamy w folię i chłodzimy w lodówce przez około godzinę.
4. Dzielimy ciasto na dwie nierówne części, mniejszą chowamy do lodówki, a większą rozwałkowujemy na oprószonym mąką blacie.
5. Przekładamy / wylepiamy ciastem formę do tarty.
6. Wysypujemy na dno migdałowej płatki i nakładamy do pełna konfiturę.
7. Wyciągamy z lodówki resztę ciasta, rozwałkowujemy na gładko i przekładamy ostrożnie na nasze ciasto.
8. Brzegi zawijamy na zewnątrz, a na środku robimy ostrożnie małe nacięcie na krzyż nożem.
9. Smarujemy wszystko rozkłóconym jajkiem, żeby pięknie nam się zrumieniło.
10. Pieczemy na 190 stopni około 30 minut, aż do uzyskania apetycznego, złotego koloru.
Smacznego!
***
„Gry Kuchenne” to blog bardzo kucharski. Jego krakowscy autorzy, Magda i Daniel, mają razem 65 lat i jak sami mówią gotowanie to dla nich ogromna przyjemność, wspaniały relaks i nieustanne wyzwania. Gotują dla siebie nawzajem, dla rodziny, dla przyjaciół, czasem z okazji, a najczęściej bez.
Kuchnia to dla nich miejsce w którym na wszystkie chwyty są dozwolone, byle tylko nie zabrakło wyobraźni, smaku, pasji i szczypty miłości. Na łamach „Miasta Kobiet” będą dzielić się tradycyjnymi przepisami, ale także nowatorskimi i autorskimi recepturami, które sami stworzyli.
Nie zabraknie starej, dobrej klasyki, nietypowych smaków, inspirujących pomysłów, jedzeniowych rytuałów, wkładania obiektywu do talerza i solidnej dawki poczucia humoru. Bo według nich, właśnie o to w tym wszystkim chodzi.
Zapraszamy do śledzenia cyklu, odwiedzenia ich strony www.grykuchenne.pl oraz polubienia profilu na FB www.facebook.com/grykuchenne Gwarantujemy, że będzie pysznie.