Friday, October 4, 2024
Home / Rozwój  / Psychologia  / RATUNKU RANDKA: pierwsza pomoc

RATUNKU RANDKA: pierwsza pomoc

Już wiesz z kim idziesz na randkę w Walentynki? Warto też zadbać o odpowiedni nastrój i miejsce. Magazyn Miasto Kobiet przedstawia przewodnik po randkach - nie tylko tych pierwszych

romantyczna randka walentynki

Pierwsza randka to stres, ale też ciekawość - portal Miasto Kobiet radzi co zrobić, ale te Walentynki były wyjątkowe, fot.sxc.hu

Już wiesz z kim idziesz na randkę w Walentynki? Masz w głowie cudne pocałunki i miłosne igraszki? Super. Ale podczas randki – zwłaszcza tej pierwszej, warto też zadbać o odpowiedni nastrój i miejsce. Magazyn Miasto Kobiet przedstawia przewodnik po randkach – pierwsza pomoc w nagłych wypadkach gwarantowana!

romantyczna randka walentynki

Pierwsza randka to stres, ale też ciekawość – portal Miasto Kobiet radzi co zrobić, ale te Walentynki były wyjątkowe, fot.sxc.hu

Trzy miejsca zakazane, czyli jak zniszczyć randkę

Fast food. Nigdy, przenigdy, choćbyście z głodu umierali, choćbyście nie mieli czasu lub wszystkie inne knajpy były już pozamykane, nie idźcie na randkę do McDonalda/KFC/Burger Kinga. Na kebab też nie! Z jedzeniem hamburgerów jest jak z wypróżnianiem – każdemu ma prawo się zdarzyć, ale może lepiej nie w chwili, kiedy chcemy kogoś w sobie rozkochać. Nie będę tu pisać o ściekającym po kurtce majonezie z pękniętego hot doga ani o pobrudzonych tłuszczem dłoniach, ani o ustach ziejących zapachem smażonej cebuli. Każdy jest w stanie sobie to wyobrazić. Chyba.

Wspólne zakupy. Nigdy tego nie zrozumiem: on, stojący przed przymierzalnią, znudzony, ziewający, lekko zirytowany. Ona, wybiegająca co chwilę w coraz to nowej bluzeczce z pytaniem: a czy to jest sexy? A czy w tym nie za grubo wyglądam? A czy dobrze mi w oliwkowym? Kobieto! On i tak nigdy nie zrozumie, czym się różni oliwkowy od zieleni butelkowej! Zakupy z tobą to dla niego najpewniej nudny i nużący koszmarek, a dla jego kolegów powód do kpin. A ty, chłopie, powiedz mi: po co ci to? Naprawdę łatwiej kobiecie odmówić, niż ukryć przed nią swoją irytację. Wspólne zakupy rzadko okazują się udaną randką. Lepszym kompanem będzie na nich przyjaciółka.

Przejażdżka konną dorożką, spacer przy świetle księżyca i inne rozwiązania ociekające plastikowym romantyzmem. W dzieciństwie stworzyłam sobie taki oto obrazek idealnej randki: idziemy pustą plażą, trzymając się za ręce, fale obmywają nam stopy, a nad nami świeci księżyc. Potem trochę urosłam (choć nie dorosłam) i faktycznie doczekałam się takiej randki. Do dziś na jej wspomnienie odczuwam mieszankę zażenowania i rozbawienia. Bo romantycznie jest, póki ten romantyzm jest ledwo zauważalny, subtelny, nieoczywisty. Jeśli na siłę będziemy go upychać w każdą minutę naszej randki, patetycznie wzdychając do księżyca, wyjdzie żenada. Lepiej się nie ośmieszać.

randka walentynki

Miłość jest słodka, ale randka może zakończyć się „czarną polewką”. Portal Miasto Kobiet poleca 3 sprawdzone propozycje na klasyczną randkę i 3 na randkę zupełnie odjechaną

Trzech klasyków, czyli pomysły na randkę, które zawsze się sprawdzą

Kolacja przy świecach. Urokliwa restauracja, muzyka na żywo, dobre wino i romantyczna (ale nie za bardzo!) atmosfera. Najprostsze rozwiązania czasem są najlepsze. To świetna okazja, żeby lepiej się poznać, spokojnie porozmawiać. Dodatkowy plus: w ciepłym blasku świec wyglądamy atrakcyjniej, szczególnie polecam więc świeżo upieczonym parom. Żeby uniknąć irytującej tułaczki po lokalach w poszukiwaniu wolnego stolika, radzę wcześniej zrobić rezerwację. Szczególnie na walentynkowy wieczór.

Kino. Jeszcze bardziej oklepane, ale… Cóż, jeśli się obawiamy, że będziemy mieć problemy z rozmową z nowym partnerem (bo nas onieśmiela, bo to świeże, bo nie jesteśmy mistrzami komunikacji werbalnej), będzie to rozwiązanie wprost idealne. Możemy – osobno, ale jednak wspólnie – przeżywać oglądany film. No i kto z nas w liceum nigdy nie całował się albo nie obściskiwał w kinie, o innych przygodach nie wspominając? Chyba więc się zgadzamy, że jest w tym coś fajnego. Polecam jednak z rozwagą podejść do wyboru repertuaru. I nie wpychać sobie do ust kilku grud popcornu naraz. To nie jest romantyczny widok.

Basen. Znajomy powiedział mi kiedyś: dobrze jest na jedną z pierwszych randek zabrać dziewczynę na basen. Wtedy, jeszcze przed skonsumowaniem związku, poznamy wszystkie atuty i defekty jej figury. No i zobaczymy, jak wygląda bez makijażu. Do tego dodałabym jeszcze, że wspólne uprawianie sportu oznacza dobrą zabawę i kupę śmiechu, a to po prostu zbliża. Radziłabym jednak unikać przetartych spodenek i strojów kąpielowych oraz usunąć niepotrzebne owłosienie.

pierwsza randka lozko

Czy na pierwszej randce wypada iść do łóżka? Zwolennicy tej teorii stawiają zawsze na kreatywne i odjechane randki, które być może przyspieszą ten pierwszy raz

Trzy randki z pomysłem, czyli oryginalnie i z humorem

Skok na bungee lub ze spadochronem, lot paralotnią. Sporty ekstremalne sprawdzą się u tych wszystkich, którzy lubią adrenalinę i należą do odważnych. Taka randka oczyści ze złych emocji, pobudzi wydzielanie endorfin i zapisze się w waszej pamięci na dłużej. No i spojrzenie na świat z wysokości kilkudziesięciu czy kilkuset metrów da niewyobrażalny dystans do naszego „tu i teraz”.

Klub go-go. W walentynkowy wieczór z pewnością będziecie tam nielicznymi gośćmi. Tymczasem to zabawa, która podkręca atmosferę i budzi zaufanie pomiędzy dwójką ludzi. Polecam jednak tylko kobietom bez większych kompleksów.

Narty. Jak znalazł na zimę. Powodów jest kilka: górskie widoki, świetna zabawa, grzane wino sprzedawane w knajpkach pod stokiem i totalne oderwanie od codziennego życia mieszczucha. Śnieg i mróz nie muszą być złe!

Maria Mazurek

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ