Sunday, March 16, 2025
Home / POLECAMY  / „Pierwsza była nieświadoma. Druga była bardzo zła i agresywna”. Depresja poporodowa

„Pierwsza była nieświadoma. Druga była bardzo zła i agresywna”. Depresja poporodowa

Wiele kobiet nie wie o jej istnieniu

kobieta w ciąży i jej partner

Depresja poporodowa – co to jest i jakie są jej objawy? / fot. Andrea Bertozzini / Unsplash

„Miałam cztery depresje poporodowe, pierwsza była nieświadoma, bardzo mało się o tym mówiło i był to temat tabu – tak jak cały temat depresji. Po prostu trzeba było się „ogarnąć”. Druga była bardzo agresywną i złą depresją, chyba dlatego że za pierwszym razem zamiotłam wszystkie swoje emocje pod dywan.”

 

Depresja poporodowa – co to i ile trwa?

Depresja poporodowa – co to jest? To zjawisko o którym mówi się zdecydowanie zbyt mało. Polega na ogromnym rozchwianiu emocjonalnym, spowodowanym przez zmiany hormonalne, a także gwałtowne zmiany życiowe (urodzenie dziecka). W naszej kulturze pełnej tabu, wiele kobiet nie ma pojęcia co to jest depresja poporodowa. Często dowiadują się o jej istnieniu dopiero po urodzeniu dziecka, gdy rozstrojenie hormonalne doprowadza je na skraj psychicznej wytrzymałości. To co sprawia, że depresja poporodowa jest tak trudna do przejścia, to częsty brak zrozumienia, z którym mierzą się świeżo upieczone mamy. Co to jest depresja poporodowa i jakie są jej objawy? Na te pytania zgodziła się odpowiedzieć Ola, moja rozmówczyni.

 

Polecamy:

Nastoletnie ciąże i gra w słoneczko – jak straszymy swoje dzieci tematami tabu

Kiedy pojawiła się depresja poporodowa, wiedziałaś z czym masz do czynienia?

Ola: Nie. Gdy pierwszy raz rodziłam, byłam nieświadoma. Bardzo mało się o tym mówiło, każda depresja była tematem tabu. Wtedy słyszałam tylko, że muszę się „ogarnąć”. Przez to zamiotłam swoje emocje pod dywan, co bardzo mocno się później na mnie odbiło. Łącznie rodziłam trzy razy, ale depresje miałam cztery – bo przeżyłam jedno poronienie. I ta druga depresja przy okazji poronienia była bardzo agresywna i zła, ciężko jest mi o niej mówić.

Jakie objawy przyniosła ci depresja poporodowa? Jak się wtedy czułaś?

Ola: Każda z nich była trochę inna, ale wszystkie miały wspólny mianownik. To było zupełne rozchwianie emocjonalne.

W jednym momencie byłam bardzo szczęśliwa, w następnym zaczynałam bać się tego, jaką wielką odpowiedzialnością jest ten mały dzidziuś, który się właśnie pojawił. Płakałam z bezsilności.

Dużo też zapominałam rzeczy, musiałam robić sobie notatki żeby nie zapomnieć wyłączyć gazu w kuchence, zakręcić wody w kranie, albo żeby pamiętać że w samochodzie, w foteliku za mną, siedzi dziecko. To są główne objawy które niesie depresja poporodowa, wiele kobiet zupełnie o tym nie wie.

Czy depresja poporodowa miała też jakieś objawy u twojego partnera?

Ola: Nie wiem jak to się zwykle objawia u mężczyzn, ale mój partner bardziej przeżywał fazę przed porodem. On był dla mnie ogromnym wsparciem po drugim i trzecim porodzie.

Za pierwszym razem gdy rodziłam, musiałam poradzić sobie sama, nie miałam tego wsparcia, również wychowywałam swoje dziecko samotnie. Przy pozostałej dwójce czułam, że mam swoją strefę komfortu, w którą mogę uciec gdy rzeczywistość mnie przerasta.

Miałam przyzwolenie na to, żeby sobie odpocząć. Czułam takie zrozumienie od moich bliskich.

Jak radziłaś sobie z objawami depresji poporodowej? Co ci pomagało?

Ola: Przede wszystkim pomagało mi to uczucie zaopiekowania. Ale też to, że mój partner dobrze mnie wyczuwał i kiedy potrzebowałam odpocząć, zabierał dzieci daleko ode mnie, żebym mogła posiedzieć w ciszy. Zabierał ten dziecięcy hałas, który potrafi być czasem bardzo przytłaczający. Poza tym robiłam wiele rzeczy; medytowałam w ogrodzie, słuchałam muzyki, przy tej najgorszej depresji poporodowej uciekłam w sport – jednak to była taka bardzo ekstremalna ucieczka, dawałam sobie mocno w kość.

Ile trwała u ciebie depresja poporodowa?

Ola: Nie wiem ile normalnie może trwać depresja poporodowa, ale u mnie było to między sześć miesięcy a rokiem. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że pierwsze dwanaście tygodni jest zawsze najgorsze. To był taki okres, w którym czasem trzeba było ściągać mnie z kanapy, byłam wtedy zupełnie rozstrojona i było mi bardzo ciężko.

Zobacz także: 

Nie był na to gotowy. Opiekunka, pornografia i „moja wina”

Depresja poporodowa a baby blues

Depresja poporodowa to nie to samo co „baby blues”, a różnicę najłatwiej znaleźć w objawach choroby i czasie jej trwania. Baby blues to zaburzenie, które jest naturalnym efektem porodu, niesie objawy takie jak bezsenność, wahania nastrojów, napady złości lub paniki. Baby blues trwa ok. 2 do 5 tygodni, podczas gdy depresja poporodowa trwa zazwyczaj od 3 miesięcy do nawet roku i charakteryzuje się mocniejszymi, długofalowymi objawami.

Jakie są objawy depresji poporodowej?

Typowe objawy depresji poporodowej to wahania nastrojów, niepokój i zarzucenie dotychczasowych zainteresowań, zaburzenia apetytu, bezsenność, bóle głowy. Występuje także przewlekły lęk o zdrowie dziecka, strach przed nową sytuacją życiową, poczucie bezsilności i przemęczenia.

Ile trwa depresja poporodowa?

Depresja poporodowa i to ile trwa jest uzależnione od wielu czynników. W przypadku pojawienia się objawów depresji poporodowej, wskazana jest konsultacja z lekarzem, który może wesprzeć świeżo upieczoną mamę w powrocie do zdrowia, co może skrócić czas trwania choroby. Przyjmuje się, że depresja poporodowa trwa zwykle od 3 do 9 miesięcy. Może jednak trwać dłużej, tak jak w przypadku mojej rozmówczyni.

Jak leczyć depresję poporodową?

Depresja poporodowa powinna zostać jak najszybciej zdiagnozowana i skonsultowana z lekarzem. Ulgę w chorobie może przynieść leczenie farmakologiczne i psychoterapia, ale także zmiana stylu życia i żywienia, wsparcie ze strony rodziny.

Na co dzień pasjonatka krakowskiego środowiska muzycznego, wokalistka i producentka. Dziennikarstwo ma we krwi, a jak zwykła mawiać, z genami nie wygrasz.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ