SHEFOOT na ratunek twoim stopom/ fot. Canva
Wielkimi krokami zbliża się lato. Wszyscy chcą spędzić je jak najlepiej i odpowiednio się na nie przygotować. A co jeśli my nie jesteśmy przygotowane? Co jeżeli nasze stopy nie są jeszcze gotowe na to, aby brylować, zatapiając się w miękkim piasku srebrzystej wodzie? Na szczęście preparaty marki SHEFOOT to wielki krok ku pięknym stopom na lato
SOS dla stóp
Zestaw od SHEFOOT, który testowałam, czyli Zmiękczająco-wygładzający krem-preparat, Super lekki dezodoryzujący żel-preparat oraz Regenerująco-kojąca witaminowa maść-preparat na pękające pięty to ostatnia deska ratunku dla stóp przed letnim deadlinem. Przekonałam się o tym na… własnych stopach, bo z racji na moją wrodzoną prokrastynację wcześniej wyciągnęłam z szafy sandały niż zadbałam o stopy. Preparaty do pielęgnacji SHEFOOT to trzy uzupełniające się produkty, a ich zadaniem jest regeneracja i odnowa skóry stóp.
W drodze ku gładkim piętom
Preparaty SHEFOOT zaczęłam stosować dokładnie 1 czerwca a moją szczególną uwagę przykuła witaminowa maść na pękające pięty. Od zawsze miałam problem ze zbyt twardą i wysuszoną skórą pięt, ale dopóki nie przyszło lato zapomniałam o problemie. Regenerująco-kojąca maść SHEFOOT, w której składzie znajduje się mocznik w stężeniu 20%, aż 25% kompleks lipidów, witaminy A, E i B5, lanolina oraz kompleks naturalnych olejów eterycznych to preparat, którego potrzebują nasze pięty. Cała ta mieszanka sprawia, że krem dobrze się wchłania, stwarza efekt lekkich nóg, wygładza i pięknie pachnie.
Ulga dla zmęczonych stóp
Kolejnym preparatem jest żel dezodorujący do stóp. Jeżeli jesteś w ciągłym ruchu, a nigdy nie pomyślałaś, aby zadbać o swoje stopy, przygotowując dla nich małe SPA natychmiast musisz to zmienić. Chyba nie muszę mówić, jakie to uczucie posmarować zmęczone stopy lekkim chłodzącym żelem. To coś jak przyłożenie lodu do gorącej blachy. Taka kuracja przynosi przede wszystkim odświeżenie i ulgę. Żel szybko się wchłania pozostawiając stopy świeże i pachnące, a to wszystko dzięki zawartości naturalnego ałunu, micro-srebra i ekstraktu z zielonej herbaty.
Zobacz także:
Co robić, aby latem nie nabawić się przebarwień
Preparatem, który na początku najmniej zapadł mi w pamięć był zmiękczająco wygładzający krem. Przy dwóch pozostałych akurat ten na pierwszy rzut oka wypadł dla mnie raczej blado, ale okazało się, że miałam mylne wrażenie. To składnik świętej trójcy od SHEFOOT. Idealnie uzupełnia i podbudowuje pielęgnacje i regeneracje naszych stóp, kiedy akurat nie mamy czasu. Zawiera mocznik w stężeniu 40%, masło shea, naturalne roślinne oleje, algi spirulina, alantoinę oraz D-panthenol. Dzięki temu krem wygładza, zmiękcza i przede wszystkim regeneruje zmęczoną skórę stóp. Każdy preparat z wyżej wymienionych kosztuje ok. 23 zł.
Dzisiaj jest pierwszy dzień lata, ogromny upał, a ja dzięki preparatom SHEFOOT mogę śmiało chodzić boso. Moje stopy to ciężki przypadek więc jeszcze nie jest idealnie, ale na pewno są odżywione, zregenerowane i bardziej miękkie w dotyku. Jednak mam przed sobą całe lato, a regenerująco-kojący rytuał od SHEFOOT stał się elementem mojej codziennej pielęgnacji.
Anna Kimla
