Sunday, January 19, 2025
Home / Ludzie  / Gwiazdy  / Peter Gabriel: Daleko mu do dziadersa

Peter Gabriel: Daleko mu do dziadersa

Peter Gabriel wystąpi w maju w Krakowie

Peter Gabriel

Peter Gabriel w 2010 roku / fot. Wikipedia

Kariera Petera Gabriela jest tak różnorodna, że nie wiadomo od czego zacząć. Od początku? Od Genesis? Zbyt oczywiste. Zacznę od końca, czyli od tego jak artysta odniósł się do nadchodzącej hegemonii sztucznej inteligencji. „Boję się tego prawdopodobnie tak, jak każdy inny. Ale wolę raczej wskoczyć do tej rzeki niż tylko o niej mówić”. I to jest właśnie Peter Gabriel

 

Koncert Gabriela Petera to multimedialny spektakl

Muzyka Gabriela to zawsze było poszukiwanie, to artysta, który nieustannie chciał być ten jeden krok przed innymi. Każda nowinka techniczna, każde nowe brzmienie czy instrument do wykorzystania – od razu znajdowały miejsce w studio, teledyskach no i przede wszystkim muzyce Petera. Dlatego też jego styl w zasadzie nie nadaje się do kwalifikacji gatunkowej. W nim jest wszystko – od rocka przez pop, new age, folk i muzykę klasyczną. Do tego Gabriel jest artystą totalnym, co znaczy, że poza dopracowaną stroną dźwiękową, obcujemy też z pełnowartościowym, zsyntezowanym dziełem artystycznym. Od momentu kupienia płyty, do wyjścia na jego koncert – a koncerty Gabriela to prawdziwe multimedialne spektakle.

Nowy syntezator, sampler, nowy efekt do basu? Gdy tylko na rynku pojawiały się choćby prototypy instrumentów i dodatków umożliwiających odkrycie nowych brzmień – już trafiały do studia Gabriela.

Jest też stale zainteresowany tym, co dzieje się dookoła. Przykładowo, kiedy poznał – dzięki swojemu wtedy kilkuletniemu synowi – Justina Biebera, potrafił docenić muzykę nastolatka.

„To dobry pop, świetnie wyprodukowany, fajne melodie i rytmy. Tym, którzy odrzucają go jako przaśnego muzyka dla nastolatków – polecam słuchać uważniej”

– mówił. Daleko mu do dziadersa, który zatrzymał się na tamie „kiedyś to były czasy, a dziś nie ma czasów”.

„Chcę być czujny, chcę kraść, wchłaniać, pożyczać i korzystać z czegokolwiek, co ci imponuje. Powiedziałem to wcześniej, ale to jak psy w parku, wąchasz coś i rzucasz się na to”

– mówił. Dlatego, choć na scenie obecny jest od kilku dekad, jego muzyka nadal brzmi świeżo.

To samo dotyczy właśnie wykorzystania sztucznej inteligencji w muzyce.

„Myślę, że najlepiej będzie jeśli muzycy się tym zainteresują i zaczną wykorzystywać AI jako narzędzie. Zamiast obruszać się i udawać, że tego nie ma”

– powiedział w wywiadzie dla „Uncut”.

Może też cię zainteresuje:
Chcieli z niej zrobić „następną Adele”. Na szczęście się nie udało

Peter Gabriel wstrząsa odbiorcą

Peter Gabriel ma charakterystyczny styl. Ekspresja wokalna to jedno, ale teksty, których treść wychodzi często poza rzeczywistość, ich baśniowa, fantazyjna, surrealistyczna tematyka przyczyniły się najpierw do wyjątkowości Genesis, a później solowej kariery artysty. Teatralność – to słowo chyba najlepiej oddaje styl Petera Gabriela.

Ubierał się w oryginalne stroje, malował twarz i angażował się w interakcje z publicznością. Jego występy były prawdziwym spektaklem, pełnym niespodzianek i dramaturgii. Gabriel nieustannie zaskakiwał widzów dzięki wykorzystywaniu rekwizytów i teatralnych gestów. Na jednym z koncertów ubrał się na przykład w lisią głowę i czerwoną sukienkę, którą pożyczył od swojej żony. Reakcję publiczności na ten kostium opisał jako „wstrząsającą”. I taka miała być. Miało to być doświadczenie mocne, graniczne, poruszające do głębi, atakujące wszystkie zmysły.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez Peter Gabriel (@itspetergabriel)

 

„Ostrzegam przed muzyką”

– powiedział kiedyś –

„Powinna być zaopatrzona w ostrzeżenie zdrowotne. Może być niebezpieczna. Może sprawić, że poczujesz się tak żywy, tak połączony z ludźmi wokół ciebie i z tym, kim naprawdę jesteś wewnątrz. Może sprawić, że pomyślisz, że świat powinien i mógłby być o wiele lepszym miejscem. I czasami może sprawić, że będziesz bardzo, bardzo szczęśliwy”.

Możliwość ucieczki była zresztą jednym z powodów, dla których Peter Gabriel zaangażował się w muzykę rockową.

„Kiedy jesteś skrytym, wstydliwym chłopakiem, dołączenie do zespołu rockowego otwiera przed tobą cały świat”

– mówił podczas spotkania „The School of Life” firmy założonej przez Alaina de Bottona, będącą swego rodzaju firmą „coachingową”. Szczególnie, kiedy jesteś perkusistą takiej kapeli, a od tego instrumentu właśnie zaczynał artysta. Gabriel mówił z autopsji, bo szkołę wspomina raczej nieprzyjemnie.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez Peter Gabriel (@itspetergabriel)

 

Wszyscy jesteśmy połączeni

Publiczność była zawsze ważnym elementem twórczości Gabriela, która pozwalała mu rozwijać same kompozycje. Zwykł mawiać, że piosenka, która wychodzi ze studia jest niedojrzała – skończonym utworem staje się dopiero po kontakcie ze słuchaczami. Człowiek i jego rola czy pozycja we wszechświecie, to w ogóle trzon filozofii muzyki Gabriela i jego tekstów. A także to w jaki sposób człowiek odbiera muzykę.

„Muzyka trafia bezpośrednio w układ nerwowy, podczas gdy inne komunikaty przechodzą mniej lub bardziej filtrowane” 

– mówił.

Peter Gabriel, wizjoner i chodząca historia muzyki, szykuje się właśnie do wydania nowej płyty: „I/O”. Single ją zwiastujące wydaje tylko w noce z pełnią księżyca. Tytuł płyty to „input / output”, oznaczenia, które często widujemy na sprzęcie studyjnym i scenicznym. Odwołuje się to do tego, że – jak przez całą karierę – Gabriel szuka połączeń, między ludźmi, twórcą i odbiorcą, kulturami, gatunkami.

„Im jestem starszy, prawdopodobnie nie staję się mądrzejszy, ale nauczyłem się kilku rzeczy i ma to dla mnie sens, że nie jesteśmy tymi niezależnymi wyspami, o których lubimy myśleć, że jesteśmy. Jeśli możemy postrzegać siebie jako połączone, wciąż pomieszane jednostki, ale jako część całości, to może jest coś czego warto się nauczyć?”.

Peter Gabriel Kraków, bilety na koncert

Peter Gabriel wystąpi w Krakowie 18 maja 2023 r. w ramach trasy I/O – The Tour – Europe 2023. Więcej informacji na ten temat TUTAJ.

Dziennikarka, absolwentka muzykologii w Krakowie. Dużo pracuje z dźwiękiem, przede wszystkim nagraniami terenowymi. Aktualnie pochłonięta pracą nad tworzeniem dźwiękowej mapy Islandii.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ