Paris Hilton: zakupy jak seks?
Czy podczas zakupów poziom endorfin w organizmie Paris Hilton podnosi się do takiego samego poziomu jak podczas seksu? Naukowcy udowodniają, że tak!
Czy podczas zakupów poziom endorfin w organizmie Paris Hilton podnosi się do takiego samego poziomu jak podczas seksu? Naukowcy udowodniają, że tak!
Naukowcy z University of Westminster w Londynie udowodnili, że podczas zakupów i wyprzedaży poziom endorfiny skacze nam do takiego samego poziomu, jak podczas stosunku seksualnego. Oznacza to, że kupując nowe buty czy płaszcz, odczuwamy wyraźne podniecenie. Nic więc dziwnego, że w centrach handlowych chcemy spędzać coraz więcej czasu. Dziś aż 32 proc. z nas poświęca na jeden wypad aż 3 godziny. 13 proc. potrzebuje jeszcze więcej czasu – wynika z badań SMG/KRC MillwardBrown przeprowadzonych dla Silesia City Center. Oznacza to, że na jeden wypad na zakupy poświęcamy aż 25 razy więcej czasu niż na łóżkowe igraszki. Dziś średnia stosunku seksualnego to 7-10 minut – wyliczyło Penn State Erie.
Zakupy rozbudzają zmysły
Zakupy stymulują i to dosłownie. Dla 97 proc. kobiet wypad na shopping skuteczniej poprawia humor niż seks. Ten wybrało aż 6 proc. mniej pań – wynika z sondażu Grupy IQS. Oznacza to, że dla większości Polek zakupy przestają być przykrym obowiązkiem, a stają się podobnie jak dla mieszkanek USA, Wielkiej Brytanii czy Kanady, czystą przyjemnością.
Zdaniem naukowców z University of Westminster naszemu zakupowemu podnieceniu winne są hormony, które uaktywniają się podczas zakupów. Może dlatego też w badaniach First Magazine 4 na 10 kobiet mając do wyboru seks lub zakupy, wybrałoby to drugie.
Paris Hilton: zakupy jak seks?
Co ciekawe, niekoniecznie chcemy mieć świadków naszych zakupowych szaleństw. Aż 91 proc. z nas preferuje samotne zakupy. Wyjątkiem jest Paris Hilton, która odwiedziła Silesia City Center w otoczeniu dziennikarzy, paparazzi i fanów.
Czy zakupy są dla gwiazdy najsłynniejszej taśmy z miłosnymi uniesieniami (One night in Paris) tak samo ważne jest seks? Z pewnością tak, bo podczas zakupów i wyprzedaży poziom endorfiny skacze nam do takiego samego poziomu, jak podczas stosunku seksualnego, a aż 95 proc. zakupomaniaczek uważa kosmetyki za szczególny zakupowy afrodyzjak.
***Badania ankietowe na zlecenie Silesia City Center przeprowadziło MillwardBrown SMG/KRC. Próba 1236 osób.