Paradka Smoków, czyli historia powstania Smoliwoodu po krakosku
Zobacz zdjęcia z Parady Smoków
4 i 5 czerwca 2022 r. w Krakowie rządziły smoki. Parada Smoków to wydarzenie organizowane przez Teatr Groteska. Były gigantyczne smoki, efekty pirotechniczne i muzyka. Zobacz zdjęcia z zapierającego dech widowiska plenerowego!
Uwielbiam historie. Szczególnie te, które sama tworzę w swojej głowie, gdy obserwuję świat wokół siebie. Lubię też i te historie, które słyszałam od dziecka w postaci legend czy baśni. Jedną z tych historii była ta o smoku wawelskim. Jak ja się bałam zionącego ogniem smoka, którym straszyli mnie dość często, choć bezskutecznie. I pewnie dalej myślałabym, że ten smok wawelski to legneda, gdyby nie fakt, że spotkałam wczoraj smokowego kuzyna ze Smoliwoodu, który opowiedział mi historię, ale tę prawdziwą…
Kto by pomyślał, że Gal Anonim czy Jan Długosz nie posprawdzali faktów i sami wymyślili sobie historię, która jako legenda przetrwała do dziś…
Smoki mają w sobie magię dziecięcego świata. Są dobre i złe, są duże i małe i tak naprawdę po raz pierwszy pozwoliłam sobie być jak dziecko. Kolorowe smoki ukazywały się jak zjawy z oparów wszechobecnego dymu, który sprawiał, że czułam się jak w jakiejś zaczarowanej krainie, dawno, dawno temu i przyglądam się jak tańczą i się bawią.
Świat mojej wewnętrznej wyobraźni opowiadał historie nie z tego świata. Opowiadał historie ze świata smoków o miłości, o tańcu, radości życia i łzach. Każdy smok był kolejnym bohaterem smokowych przygód, które wymyślałam w rytm walca, baletu i ciężkich brzmień uderzeń bębna, które długo unosiły się nad wodą, gdzieś hen daleko… jakby do innej krainy.
Widowiskowy pokaz, feeria barw i kolorów, radosne smoki w swoich pląsach i zachwyt. Podobno każdy smok ma swoją historię, więc je opowiadałam swojemu chrześniakowi do ucha, bo patrzył zachwycony i urzeczony magią przedstawienia.
A jakie Ty historie tworzyłaś podczas spektaklu, który w tym roku był inny niż wszystkie.
Aneta Joanna Kaniak