PanPan i Natalia Lubrano dla kobiet
Lubisz deep house, groove i nowe brzmienia rodem z brytyjskich klubów? Posłuchaj jak robią je Polacy i wyjdź..z kokona

PanPan / fot. materiały prasowe
Najmodniejsze polskie głosy: Natalia Lubrano, Oly., Novika, Michał Rudaś, Maria Sadowska, Sinckler, Skadyktator oraz weteran sceny house Jacob A w remiksach i nowych utworach plus soczysty deep house, groove i nowe brzmienia rodem z brytyjskich klubów. A także przesłanie do kobiet: zrzućcie maski, uwolnijcie się z kokonów, cieszcie się prostymi rzeczami, doceniajcie chwilę. Bądźcie

PanPan, czyli Bartek Waszak, dotąd kojarzony z hiphopem, zaskakuje brzmieniami nowej jakości / fot. materiały prasowe
Tak zapowiada się „Laur”, nowa płyta PanPan, obok której żaden miłośnik ambitnej i nowoczesnej elektroniki nie przejdzie obojętnie.
Album promuje singel „Kokon” z Natalią Lubrano, który dostał się do finału konkursu rozgłośni regionalnych Polskiego Radia „Przebojem w antenę”. Dedykowany jest kobietom dążącym do osobistego rozwoju, „zrzucenia” tytułowego „kokonu”.
– Nadchodzi taki dzień gdy zadajesz sobie pytanie: „gdzie w tym wszystkim jestem JA? Kiedy założyłam maskę by podołać tempu i zasadom współczesnego świata? Zatraciłam wrażliwość i uważność, stałam się częścią wyczerpującego mechanizmu. Czy potrafię jeszcze cieszyć się z prostych rzeczy, docenić chwilę, odnaleźć w sobie pasję życia?” – mówią artyści.
Utwór „Kokon” jak i cały album „PanPan-Laur” powstał z myślą o wszystkich, którzy nie lękają się zajrzeć w głąb siebie, doświadczyć pełni emocji, wszystkich, którzy pragną bycia – przez duże „B” – w zgodzie ze sobą.
Źródło: YouTube/PanPan
PanPan, czyli Bartek Waszak, może być dobrze kojarzony przez koneserów sceny hiphopowej. Jako Random Trip zadebiutował w Nowych Nagraniach legendarnego producenta, Mikołaja Bugajaka, czyli Noona, z electro-dubstepowym albumem zatytułowanym po prostu „Random Trip”. Publiczność klubowa zaś powinna pamiętać remiks utworu „Who Wouldn’t” Noviki, który Bartek wyprodukował też jeszcze jako Random Trip.
Drogi Noona i Bartka zeszły się podczas BeatBattle Poznań. Tam PanPan zwrócił uwagę Bugajaka wyróżniającą się stylistyką i tej tendencji nie zmienił do dziś. Na „Laurze” usłyszycie przede wszystkim melodyjne, miękkie, często kojące i nierzadko bardzo taneczne house’owe nuty, a obok nich future bass, synth pop i drum and bass.
Na chilloutowy charakter części remiksów wpływa fakt, że pierwotnie były jazzowymi i smooth jazzowymi kompozycjami z repertuaru United States of Beta – „Poles Jazz The World”. Nowe, klubowe i synthpopowe wersje, utworów zachwyciły współautorów tych pierwotnych. Niektórych, jak Marię Sadowską, wręcz wzruszyły do łez. Nic dziwnego, skoro PanPan łączy emocje, stylistyki i brzmienia w jakościowym, porywającym miksie ambitnego klubowego klimatu.
Potwierdza to producent wykonawczy albumu, Marcin Pchałek: – Ten album powstał przede wszystkim z bezkompromisowej potrzeby kreacji, mówi: –Chcieliśmy przy tym udowodnić, że polscy artyści świetnie odnajdują się w klimatach ambitnej muzyki klubowej, których z reguły musimy szukać w produkcjach z USA czy krajów Europy Zachodniej. Kompozytor warstwy instrumentalnej Bartek Waszak posiada tę unikalną umiejętność tworzenia muzyki rozrywkowej, która nie pozbawiona zostaje jednak nastroju i intymności.